Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Brukselskie kadry poprowadzą polską prezydencję

Brukselskie kadry poprowadzą polską prezydencję


27 listopad 2008
A A A

Blisko stu polskich urzędników pracujących w unijnych instytucjach i grono międzynarodowych ekspertów przyjedzie do Polski, by pomóc w przygotowaniu i realizacji polskiego przeowdnictwa w Unii Europejskiej w 2011 r.

Informacje te potwierdza kierujący przygotowaniami do polskiego przewodnictwa w Radzie Europejskiej szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, Mikołaj Dowgielewicz. Zdaniem Dowgielewicza jest to rozwiązanie rozsądne - w unijnych instytucjach bez trudu znaleźc można bowiem ekspertów, o jakich na rodzimym podwórku byłoby trudno. "Ile jest polskich ekspertów znających się np. na problemach w kontaktach Unii z Marokiem?" - pyta retorycznie dowodząc swej tezy szef UKIE.

"Ściągnięcie ekspertów z unijnych instytucji na czas prezydencji to dobry pomysł, przetestowany przez innych" komentuje plany UKIE Paweł Świeboda, szef Centrum Strategii Europejskiej demosEuropa. Z podobnego rozwiązania skorzystali już Portugalczycy, "swoich" urzędników z Rady, Komisji czy Parlamentu Europejskiego ściągają już obejmujący od 1 stycznia przewodnictwo Czesi. Świeboda proponuje też, by przymknąć oko na kryterium narodowościowe, jako przykład podając negocującego postanowienia pakietu klimatycznego w imieniu Francji Petera Carla, z pochodzenia Duńczyka. Nie czekając, wysuwa pierwszego kandydata - Marca Lemaitre'a, obecnego szefa gabinetu polskiej komisarz UE Danuty Hübner. Pochodzący z Luksemburga urzędnik był prawą ręką premiera Jean-Claude Junckera podczas negocjacji poprzedniego budżetu UE na lata 2007-2013. "Sprawy unijnych finansów ma w jednym palcu" - rekomenduje swego kandydata szef demosEuropy.

W trakcie naszej prezydencji odbędzie się 16-20 szczytów i spotkań unijnych ministrów. Większość w Polsce. Lokalizacja spotkań zostanie ustalona w drodze konkursu. Na razie wiadomo, że podczas jednego z nieformalnych szczytów unijnych decydentów gościł będzie najprawdopodobniej warszawski Wilanów. Do obsługi spotkań potrzebna jest wykwalifikowana kadra w liczbie od 500 do 600 osób. Wszyscy ci ludzie powinni znać unijne procedury, minimum dwa podstawowe języki (francuski oraz angielski) oraz posiadać specjalistyczną wiedzę z zakresu wszystkich wspólnotowych polityk.

 

Nie jest to pierwszy problem kadrowy, jaki wypłynął w związku ze zbliżającą się polską prezydencją. Wiosną doszlo bowiem do spięć na linii Radosław Sikorski - Mikołaj Dowgielewicz o to, któremu z nich należy się piecza nad prowadzeniem przygotowań do naszego przewodnictwa w Unii. Ostatecznie pracami kieruje Dowgielewicz, jednak sytuacja zmieni się, gdy UKIE wraz z 1 lipca 2009 r. stanie się integralną częścią struktur MSZ.

Na podstawie: wyborcza.pl