Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Kongijscy dyplomaci na bruku


29 czerwiec 2009
A A A

Pracownicy ambasady Demokratycznej Republiki Konga w Warszawie musieli opuścić budynek placówki z powodu nie uiszczenia opłaty za jego wynajem. „Rzeczpospolita” donosi, iż dyplomaci opuścili budynek ambasady już w kwietniu, gdy minął wyznaczony przez właścicieli ostateczny termin na spłatę długu. W dodatku kontrolowana przez Skarb Państwa firma Dipservice, która wynajmuje siedziby placówkom dyplomatycznym akredytowanym w Warszawie zamierza ponoć złożyć pozew przeciwko DR Kongo o zwrot długu, wynoszącego 135 tys. złotych.

„Moim zdaniem w Polsce taka sytuacja nie miała jeszcze miejsca” komentował w wywiadzie dla „Rz” eurodeputowany PO Paweł Zalewski. Z kolei Tadeusz Iwiński, poseł Lewicy z sejmowej komisji spraw zagranicznych ocenia, że sprawa ta może negatywnie wpłynąć na stosunki polsko-kongijskie. Jego zdaniem dużym ciosem dla wzajemnych kontaktów było już zlikwidowanie przez ministra Sikorskiego polskiej ambasady w Kinszasie.

Ambasada DR Kongo znalazła już nową siedzibę – wynajmuje pomieszczenia od prywatnego właściciela. Kongijscy dyplomaci nie komentują sprawy, natomiast Dipservice potwierdza, że jedna z placówek opuściła nieruchomość należącą do spółki, choć nie podaje o które państwo chodzi.

„Rzeczpospolita” utrzymuje, że 4 z 31 placówek dyplomatycznych, które wynajmują nieruchomości od Dipservice, spóźnia się z płaceniem. Chodzi o kwoty rzędu od 300 zł do nawet ok. 100 tys. zł.

Na podstawie: rp.pl, dziennik.pl