Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Polacy terrorystami kulturowymi?

Polacy terrorystami kulturowymi?


28 październik 2008
A A A

Litewskie rejony wileński i solecznicki, posiadające znaczne skupiska Polonii, nie mają zamiaru poddawać się wyrokom sądów okręgowych, nakazujących zdjęcie tabliczek z nazwami ulic w języku polskim. Prasa litewska zarzuca polakom terroryzm kulturowy.

W ubiegłym tygodniu wileński sąd okręgowy nakazał administracji rejonu solecznickiego zdjęcie z ulic tablic z polskimi napisami. Jednak dyrektor samorządu, Bolesław Daszkiewicz nie zgodził się na takie działanie. "Władze rejonu nie zamierzają ulegać presji i zdejmować tablic" - zapowiedział.

Zgodnie z prawem unijnym tabliczki dwujęzyczne mogą wisieć w miejscach, gdzie mniejszość stanowi dwadzieścia i więcej procent. Polska mniejszość niewątpliwie spełnia to kryterium, gdyż w okręgu Salcinikai Polacy stanowią ponad siedemdziesiąt procent.

Analogicznie sprawa ma się w rejonie wileńskim, gdzie Polacy stanowią ponad sześćdziesiąt procent. "Dopóki sąd nie podejmie ostatecznej decyzji, dwujęzyczne tablice w rejonie wileńskim pozostaną" - stwierdziła Renata Cytacka, sekretarz rady rejonu wileńskiego.Tu sprawa trafiła już do Sądu Najwyższego. Odwołać się do tej instytucji zamierza również Daszkiewicz.

Litweskie media określają takie zachowania Polonii mianem terroryzmu informacyjnego. Zdaniem tygodnika "Veidas" polega on na tym, że mieszkańcy rejonów zwarcie zamieszkiwanych przez mniejszości narodowe ulegają wpływom nie litewskich, lecz obcych źródeł informacji. "Veidas" zaznacza, że "Litwa i Lietuva" to różne państwa. Nieczytający i niepiszący po litewsku mieszkańcy kraju, trafiają w niezbyt przychylną dla państwa strefę informacyjną - podkreśla tygodnik.

Centrum badania opinii publicznej "Vilmorus" informuje, że codzienną prasę litewską czyta zaledwie jedna czwarta litewskich Polaków i Rosjan. Tymczasem program rosyjskiej telewizji na Litwie ogląda prawie połowa mniejszości polskiej. Jeszcze więcej ogląda "TV Polonia". Trzeba zaznaczyć, że obie te mniejszości słowiańskie mają razem nieco poniżej pół miliona ludności, co w skali Litwy daje około 1/7 mieszkańców tego kraju.

 

 

Na podstawie: tvn.pl , tygodnik.lt , wspolnota-polska.org.pl , znadwilii.lt