Ruszyły klimatyczne rozmowy w Poznaniu
Na najbliższe dwa tygodnie Poznań stał się klimatyczną stolicą świata - to właśnie tam w poniedziałek (1.12) ruszyła konferencja klimatyczna Narodów Zjednoczonych (COP14).
"Kryzysy finansowe zdarzały się i będą się zdarzać, ale praca nad ochroną środowiska jest niezależna od koniunktury gospodarczej" - mówił podczas otwarcia COP14 premier Donald Tusk. Szef polskiego rządu zadeklarował pełną otwartość strony polskiej do rozmów na temat nowych regulacji klimatycznych.
Tusk zwrócił jednak uwagę na potrzebę uwzględnienia w tych rozmowach specyfiki polskiego zaplecza energetycznego. "Polska jest gotowa do przyjęcia na siebie zobowiązania jakim jest redukcja emisji dwutlenku węgla o 20 proc. do roku 2020" - mówił premier. Swoje stanowisko argumentował wysokim stopniem uzależenienia polskiej gospodarki od węgla.
Szef polskiego rządu zaapelował o połączenie starań wszystkich państw świata na rzecz ochrony klimatu. "Wszystkie kraje świata powinny brać odpowiedzialność za ochronę klimatu w wymiarze globalnym" - przekonywał. Jego zdaniem współpraca w tym zakresie powinna opierać się na dwu zasadach: synergii między wzrostem gospodarczym a postępem w ochronie klimatu oraz integracją ambicji społecznych z wyzwaniami, które stawia ochrona klimatu.
Szczyt COP14 jest kolejnym z serii globalnych spotkań klimatycznych organizowanych pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych. Poznańska sesja, która potrwa do 12.12, jest szczególnie ważna, ma bowiem na celu przygotowanie stanowisk na wiosenny szczyt w Kopenhadze, kiedy sformułowane i podpisane ma zostać nowe porozumienie klimatyczne, zastępujące wygasający w 2010 r. Protokół z Kioto.
Na podstawie: kprm.gov.pl, rp.pl ,gazeta.pl