Niemcy: Rośnie sceptycyzm wobec TTIP
Rośnie sceptycyzm Niemców wobec negocjowanej przez UE i USA umowy TTIP. Zdecydowana większość ocenia, że porozumienie niesie ze sobą więcej ryzyka niż korzyści.
Według przeprowadzonego na początku maja sondażu DeutschlandTrend aż 70 proc. badanych Niemców odpowiedziało, że w umowie TTIP dostrzega raczej wady. Jedynie 17 proc. ankietowanych było zdania, że porozumienie oznacza korzyści dla Niemiec.
Aż 79 proc. pytanych przyznało się, że obawia się obniżenia obecnych standardów ochrony konsumentów po wejściu w życie unijno-amerykańskiej umowy.
41 proc. Niemców dostrzega w porozumieniu znaczne korzyści gospodarcze dla niemieckich przedsiębiorstw, podczas gdy aż 47 proc. w nie wątpi.
Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP) to umowa, której celem jest zniesienie barier w wymianie handlowej oraz prowadzeniu inwestycji między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. Zwolennicy porozumienia wskazują na spodziewane korzyści gospodarcze – nowe miejsca pracy i zwiększenie obrotów handlowych po obu stronach Atlantyku – oraz polityczne. Dzięki TTIP powstałaby największa na świecie strefa wolnego handlu i inwestycji, która byłaby w stanie kreować standardy dla pozostałych regionów globu.
Przeciwnicy TTIP w Europie obawiają się przede wszystkim postanowień dot. ochrony inwestycji, które dawałyby wielkim koncernom amerykańskim możliwość wpływania na proces decyzyjny krajów UE, a także obniżenia europejskich standardów dot. ochrony konsumentów oraz ochrony środowiska. Wielu obawia się zalewu rynku europejskiego przez amerykańską żywność modyfikowaną genetycznie. Środowiska lewicowe domagają się z kolei sprawiedliwego handlu światowego. Powszechne wątpliwości wzbudza niejawny sposób prowadzenia negocjacji.
Niemiecki rząd zalicza się do największych orędowników porozumienia, oczekując zwłaszcza korzyści dla niemieckich przedsiębiorstw po zniesieniu istniejących wciąż na amerykańskim rynku barier dla europejskich przedsiębiorstw. USA to największy partner handlowy Niemiec. W 2015 roku obroty handlowe między krajami wyniosły 173 miliardy euro. W wymianie handlowej z USA Niemcy notują także największy dodatni bilans, który w zeszłym roku sięgnął 54 miliardów euro.
„Nie rezygnujemy z naszych standardów, tylko chronimy tego, co obowiązuje w Europie w kwestiach ochrony konsumenta, w kwestiach ochrony środowiska” – zapewniała przed ostatnią wizytą prezydenta Baracka Obamy w Niemczech kanclerz Angela Merkel. Wizycie przywódcy USA towarzyszyły wielotysięczne protesty przeciwników TTIP. W październiku 2015 roku na ulice Berlina wyszło ok. 150 tys. osób, żeby zademonstrować swój sprzeciw wobec umowy.
Na początku maja zawieszeniem negocjacji UE-USA zagroził prezydent Francji Francois Hollande, oznajmiając, że Francja odrzuca umowę w obecnym kształcie, bo nie zabezpiecza wystarczająco europejskich standardów.
Na podstawie: Infratest-dimap, Die Zeit.