06 maj 2016
Prezydent Francji François Hollande oświadczył, iż odrzuca Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP) w obecnej formie, motywując swoją decyzję brakiem korzystnych uregulowań. Mimo iż Francja nie posiada wystarczającej mocy, aby zerwać negocjacje, dysponuje realnym wpływem na ich zawieszenie. W świetle niedawnego wycieku dokumentów dotyczących TTIP, jak również rosnącej fali braku akceptacji dla negocjowanego porozumienia w krajach takich jak Niemcy, osiągnięcie konsensu wydaje się bardziej oddalone niż kiedykolwiek przedtem.
„Określiliśmy nasze wartości, które postulujemy w międzynarodowych negocjacjach handlowych. Mam tutaj na myśli wysokie normy zdrowotne, żywnościowe, społeczne, kulturowe oraz środowiskowe. Nigdy nie dopuścimy do sytuacji, w której te fundamentalne dla nas wartości są narażone na szwank.” – oznajmił we wtorek (3.05) Hollande. Z kolei Sekretarz stanu ds. handlu zagranicznego Matthias Fekl, który negocjuje porozumienie w imieniu Francji, obwinił Stany Zjednoczone za zastój w negocjacjach, akcentując brak zasady wzajemności ze strony Amerykanów. „Europa oferuje wiele, tymczasem otrzymuje niewiele w zamian. Taka sytuacja jest niedopuszczalna” – oświadczył Fekl.
„Mając na uwadze niechęć Waszyngtonu do ustępstw, najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest całkowite zawieszenie negocjowanego porozumienia” – zasygnalizował w innym miejscu Fekl. Niedawny wyciek dokumentów negocjowanej za zamkniętymi drzwiami umowy wskazuje na – cytując notę jednego z negocjatorów z ramienia Unii Europejskiej – „różnice nie do pogodzenia” między stanowiskami Stanów Zjednoczonych i Europy w wielu kwestiach.
Negocjacje rozpoczęły się w lipcu 2013 roku. Na chwilę obecną doszło do 13 rund negocjacyjnych. Obie strony pragną osiągnąć porozumienie najpóźniej do końca 2016 roku. Warto również odnotować fakt, iż ogromną przeszkodą dla TTIP jest ratyfikacja na dwóch poziomach decyzyjnych. Zanim umowa weszłaby w życie, musiałby zostać ratyfikowana nie tylko przez Parlament Europejski, lecz również przez każdy z 28 krajów członkowskich z osobna.
Na podstawie: euronews.com, theguardian.com, euractiv.com, euobserver.com