Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Strefa wiedzy Unia Europejska Francois Hollande. Sylwetka kandydata

Francois Hollande. Sylwetka kandydata


17 kwiecień 2012
A A A

Wybory prezydenckie we Francji zbliżają się wielkimi krokami. 22 kwietnia odbędzie się pierwsza, a 6 maja druga runda wyborów prezydenckich. Warto z tej okazji dowiedzieć się więcej o Francois Hollande, najważniejszym kontrkandydacie Nicolasa Sarkozy’ego, obecnie urzędującego prezydenta Francji, który jest także kandydatem w tych wyborach. Francois Hollande, kandydat w tegorocznych wyborach prezydenckich we Francji to socjaldemokrata, obecny szef „Partie Socialiste” („Partia Socjalistyczna”). Liderka tej partii z 2007 r., Segolene Royal, omal nie wygrała prezydenckiego wyścigu z Nicolasem Sarkozym. Hollande stał się faworytem w maju 2011 r., gdy z walki o najwyższy zaszczyt w kraju odpadł Dominique Strauss-Kahn, szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego oskarżony o próbę gwałtu na nowojorskiej pokojówce. Kandydatem Hollande był już wcześniej, ale tylko autonokaut Strauss-Kahna pozwolił mu rzeczywiście wyobrażać sobie siebie przez pryzmat prezydenckich okularów. Nota bene Hollande to były partner Segolene Royal, nie tylko w sferze politycznej, ale także od 30 lat do wyborów prezydenckich w 2007 r., prywatnej. Od tamtej pory obydwoje zdążyli stać się politycznymi rywalami i teraz to Francois Hollande oczekuje na przejęcie steru we Francji (Gazeta Wyborcza, 10-11.03.2012). Czy i jego pokona Sarkozy, jak zrobił to pięć lat temu z Segolene? Nie wiadomo, gdyż kandydaci idą łeb w łeb i Sarkozy wygrywa póki co tylko o jeden punkt procentowy (28 do 27) (Sondages en France, 15.04.12).

Co proponuje Francuzom Francois Hollande? Najbardziej chyba rzuca się w oczy jego propozycja nałożenia podatku dochodowego w wysokości 75% dla najzamożniejszych Francuzów o rocznych dochodach powyżej 1 mln euro. Jest ich we Francji 3 tys., czyli mniej niż 1% społeczeństwa. Jak mówi Hollande, nie chodzi więc tutaj o zwiększenie wpływów do budżetu, ale o skłonienie najbogatszych do zmienienia postaw. O to, by firmy nie wynagradzały przesadnie prezesów. Hollande myśli o gospodarce. Zwraca uwagę na potrzebę inwestycji w hutnictwo czy przemysł samochodowy, oraz ogólnie pojmowaną innowacyjność i konkurencyjność Europy. Jego zdaniem traktat o dyscyplinie budżetowej podpisany niedawno przez państwa UE jest niekompletny i należy dołączyć do niego część poświęconą wzrostowi gospodarczemu. Hollande zapowiada ograniczenie deficytu budżetowego Francji właśnie poprzez rozbudzenie przemysłu. Jest też za podatkiem od transakcji finansowych i podatkiem od emisji dwutlenku węgla. W kwestiach emerytur proponuje bardziej spoglądanie na to, w jakim wieku ktoś zaczął pracować, niż na to, że miałby czekać na przejście na emeryturę do np. 67 roku życia. Ciekawy jest jego pomysł na ograniczenie bezrobocia wśród młodych absolwentów. Proponuje w tej kwestii tzw. kontrakt międzypokoleniowy: młodzi mieliby otrzymać stałe zatrudnienie w firmach a starzy pozostać tam do emerytury, podczas gdy pracodawcy w tym systemie nie płaciliby składek ani za starego, ani za młodego pracownika. Firmy nadużywające zatrudnienia czasowego powinny według Hollande płacić wyższe składki (Gazeta Wyborcza, 10-11.03.2012).

Takie są najważniejsze pomysły kandydata socjalistów na wyleczenie Francji z wszelkich trosk, a jednocześnie utorowanie sobie drogi do prezydentury. Najbliższy czas pokaże, czy Francois Hollande nie zabraknie jednak animuszu ani charyzmy w ostatecznej rozgrywce z obecnym prezydentem Francji. Wiele wskazuje za zaciętą walkę i niewiadomą do samego końca. Jedno jest pewne, emocji w najbliższym czasie nie zabraknie ani prezydenckim kandydatom, ani obserwatorom.

Jeden z dwóch najbardziej liczących się kandydatów w wyobrach prezydencji we Francji w 2012 r., Franois Hollande, prowadzi aktywnie swoją kampanię, spotykając się z ludźmi także w małych miejscowościach. Głównym rysem ekonomicznej retoryki Hollande jest chęć nałożenia 75% podatku dochodowego dla najbogatszych ludzi w państwie (jest to 1% obywateli Francji, ok. 3000 osób). Lider Partii Socjalistycznej twierdzi też, że jego największym przeciwnikiem jest ktoś, kto nigdy nie będzie nawet kandydatem na prezydenta, a jednak on rządzi i nazywa się „świat finansowy”. Hollande chciałby także dać pracę około 60 000 nauczycieli, co byłoby jednym z najbardziej kosztownych przedsięwzięć, gdyby naprawdę miało dojść do skutku.

W sferze gospodarczej Hollande także ma pomysły, pomimo głosów krytyki, że jego kampania, zarówno jak i Sarkozy’ego polega na wzajemnym krytykowaniu się. Hollande chciałby wykorzystać Europejski Bank Inwestycyjny, aby pożyczał pieniądze małym i średnim przedsiębiorstwom na początku ich działalności. Chce także przyjrzeć się funduszom strukturalnym, które według niego nie są dostatecznie wykorzystywane we Francji. Według niego, fundusze można bardzo dobrze wykorzystać w celu tworzenia tak bardzo teraz potrzebnych nowych miejsc pracy (Time, 23.04.2012).

Hollande bardzo się stara w swojej kampanii prezydenckiej i przyznać trzeba, że jest bardzo aktywny. Odwiedza nie tylko francuskie miejscowości. Podróżował także za granicą, był m.in. w Polsce w marcu br. (Gazeta Wyborcza, 10-11.03.2012). niektórzy jednak zarzucają Hollande brak charyzmy i wyrazistości oraz zbytnią delikatność (Le Figaro, 15.04.2012).

Hollande niewątpliwie celuje w elektorat klasy średniej, która w każdym zachodnim społeczeństwie jest największa, a teraz doskwiera jej kryzys finansowy. To dla tej grupy osób Hollande zapowiada się wybawicielem od trosk codziennych. Złośliwi potrafią jednak dopatrzeć się hipokryzji w retoryce Hollande. Ten lider francuskiej socjaldemokracji nie wywodzi się bynajmniej z rodziny, która miała problemy finansowe, a sam jest absolwentem elitarnej l’Ecole National d’Administration Publique, która kształci najwyżej postawionych urzędników francuskiej administracji publicznej, tzw. „hautes fonctionnaires”. Obecny prezydent Francji Nicolas Sarkozy, który nie ukończył l’ENA, próbuje zrobić z tego faktu mankament, zamiast zalety Hollande. Sam Sarkozy nie jest absolwentem l‘ENA, ale za to ukończył, także elitarne Sciences Po i znany jest z prezydentury typu blink – blink, czyli pławienia się w luksusach (Times, 23.04.2012). Wracając jednak do Francois Hollande, nie jest pewne, czy zdoła on przekonać do siebie rzesze ludzi potrzebujących poprawy swojej sytuacji, pomimo podania wielu pomysłów na ustabilizowanie francuskiej gospodarki. Jego główny konkurent także przedstawia wiele rozwiązań na wyjście z kryzysu, Hollande w dodatku, szukając elektoratu w niezamożnej klasie średniej, zdaje się do niej nie pasować choćby ze względu na elitarne wykształcenie, czy też własne miesięczne apanaże z piastowanych przez niego stanowisk publicznych, które są znacznie większe niż zarobki przeciętnego Francuza. Dla wielu zwykłych ludzi życzeniowe hasła wygłaszane przez Hollande to nic więcej, niż retoryka kampanii wyborczej. (Times, 23.04.2012).

W każdym razie walka przedwyborcza, w której największą uwagę przykuwa pojedynek gigantów, czyli obecnego prezydenta, prawicowego Sarkozy’ewgo, oraz lewicowego Hollande, trwa w najlepsze. W niedzielę 15 kwietnia, na tydzień przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, Hollande wiecował publicznie na esplanadzie zamku Vincennes w Paryżu, podczas gdy jego największy rywal brał udział w homologicznym spotkaniu na placu Concorde stolicy Francji (Le figaro, 16.04.2012). Hollande nie oszczędził krytyki pod adresem prawicy w swoim przemówieniu. Jak stwierdził, we Francji prawica niedługo rozpadnie się, podczas gdy tylko lewica jest w stanie przynieść w kraju zmiany na lepsze i to lewica zjednoczy się w walce o przyszłość Francji. Retoryczny dyskurs głównego ostatnio socjalisty Francji przywoływał także rok 1981, gdy zwyciężył inny wielki przywódca obozu socjalistów Francois Mitterand. Hollande przywołał to zwycięstwo na placu Vincennes, kwitując, że już wtedy wyszło to Francji na dobre. (oficjalna strona Hollande, www.francoishollande.fr).

Najbliższe trzy tygodnie dzielą nas od udzielenia odpowiedzi na pytanie, kto wygra tegoroczne wybory prezydenckie we Francji. Francois Hollande naprawdę bardzo stara się o zwycięstwo. Sondaże pokazują, że dzie łeb w łeb ze swoim największym oponentem w tych wyborach, urzędującym prezydentem Nicolasem Sarkozy, a po niedzielnych „występach” zanotował nawet poparcie wyższe o 1 punkt procentowy od Sarkozy’ego! (28% do 27%) (Le Figaro, 16.04.2012). Tak więc, należy się spodziewać, że Hollande to prawdziwy czarny koń tych wyścigów i może w ostatecznej rozgrywce przegonić nawet znanego długodystansowca Nicolasa Sarkozy’ego. Jedno jest pewno, czy Hollande, czy Sarkozy, emocji we Francji w najbliższych tygodniach na pewno nie zabraknie.

Żródła:
1. „Au lieu des burgers, Hollande a choisi la politique”, Le Figaro, 15.04.2012, http://elections.lefigaro.fr/presidentielle-2012/2012/04/14/01039-20120414ARTFIG00330-au-lieu-des-burgers-hollande-a-choisi-la-politique.php
2. Gazeta Wyborcza, 10-11.03.2012, wydacznie świąteczne,
3. Times, 23.04.2012,
4. “Hollande sent un <<espoir calme, ferme et lucide>>”, le Figaro, 16.04.2012, http://elections.lefigaro.fr/presidentielle-2012/2012/04/16/01039-20120416ARTFIG00308-hollande-sent-un-espoir-calme-ferme-et-lucide.php
5. Przemówienie Francois Hollande podczas wiecu wyborczego 15.04.2012, oficjalna strona Fr. Hollande: www.francoishollande.fr, http://francoishollande.fr/dossiers/grand-rassemblement-festif-autour-de-francois-hollande-a-paris-vincennes/
6. „Hollande en tete Au premier tour”, Le Figaro, 16.04.2012, http://elections.lefigaro.fr/flash-presidentielle/2012/04/16/97006-20120416FILWWW00600-hollande-en-tete-au-premier-tour.php