Błażej Popławski: Etiopski socjalizm
Celem artykułu jest przedstawienie okresu w historii XX-wiecznej Etiopii najsilniej kształtującego jej dzisiejszą tożsamość społeczno-polityczną- etiopskiego socjalizmu (tzw. hebrettesebawinet). Cezury artykułu wyznacza rewolucja (1974) oraz upadek reżimu Mengistu (1991). Na wstępie, należy zastanowić się nad genezą recepcji ideologii europejskiej w Afryce. Żaden z teoretyków marksizmu nie przewidział jego rozwoju na tym kontynencie - jakie czynniki zadecydowały zatem o popularności socjalizmu w Etiopii?
Najistotniejszą przyczyną jego przyjęcia była struktura rzeczywistości postkolonialnej. Jak stwierdził analityk Brytyjskiego Foreign Office: „Komunizm najbardziej pociąga narody pozbawione oparcia w strukturze plemiennej, ponieważ jego zasady zastępują wąskie ramy życia trybalnego”. Granice kolonii nie respektowały naturalnych barier międzyplemiennych. Stymulowanie konfliktów między nimi niejednokrotnie stanowiło narzędzie polityki imperiów Starego Świata. Upadek systemu kolonialnego pozostawił zatem struktury nieprzystosowane do samodzielnego rozwiązania problemów etnicznych. Świadomość kryzysu „ładu” imperialnego potęgowała II wojna światowa oraz afery polityczne na Zachodzie, takie jak Watergate, czy casus Wietnamu. Socjalizm stanowił, a priori, narzędzie porządkowania przestrzeni społecznej, próbę eliminacji konfliktów etnicznych. Budowanie nowej tożsamości w oparciu o niego pełniło także rolę alternatywy wobec chaosu globalizacji. Rosjanie, agitując mieszkańców Afryki, z łatwością odszukiwali postkolonialne resentymenty i w oparciu o ich negację, propagowali idee komunizmu.
Za katalizator konfliktów społecznych, a jednocześnie narzędzie umożliwiające ich umiędzynarodowienie uznać należy ideologię afrykanizmu. Powojenne odwoływanie się do haseł emancypacji politycznej, uniezależnienia się od metropolii kolonialnej, z filozoficznego punktu widzenia, opierało się na terminologii dialektycznej. Definiowanie własnej tożsamości jako sui generis antytezy Obcości sięga korzeniami idealizmu niemieckiego oraz lewicy heglowskiej. Systemy te stanowiły także podstawę retoryki marksistowkiej. Afrykanizm odwoływał się zatem do zbliżonej do marksistowskiej siatki pojęciowej. Hasła afrykanizmu wypowiadane na Piątej Konferencji Zrzeszeń Studentów Etiopskich w Wiedniu, czy na Kongresie Związków Studenckich Etiopskich w Północnej Afryce w Cambridge, przypominały retorykę marksistowską. Wyrażany na nich bunt przeciwko tradycjonalizmowi sprzyjał wykształceniu się orientacji socjalistycznej. Dostrzec w nich można aktywizm społeczny, chęć potwierdzenia własnej podmiotowości poprzez negację, nie zawsze sprecyzowanego, ancienne regime.
Idee socjalizmu i afrykanizmu zyskują na wyrazistości społecznej przy porównaniu ze światopoglądem samego cesarza. Podczas radykalizacji nastrojów na emigracji, uczestnicząc w konferencji w Belgradzie (1-6.09.1961), deklarował on antykolonializm oraz, co ważniejsze, neutralizm wobec polityki radzieckiej. Pasywność cesarza wzmagała niezadowolenie opinii publicznej - socjalizm mógł, wyrastając na podłożu frustracji, nadawać formalne struktury konfliktom o różnorodnym podłożu.
Ideologia komunistyczna, nawet jeśli uznamy ją za twór sztuczny, musiała starać się definiować swą tożsamość językiem zrozumiałym dla społeczeństwa. Adaptacja retoryki socjalistycznej w Etiopii oznaczała zatem specyficzny mix tradycji (głównie amharskiej) i postępu (głównie radzieckiego). Istotnym czynnikiem legitymizacji nowej władzy było odwoływanie się do rodzimej historii. Starano się wracać w oficjalnej, państwowej wersji historii do zamierzchłych czasów - inspirowała do tego podzielana przez niektórzy socjalistów wiara, że prawdziwy socjalizm istniał w Afryce przedkolonialnej. Jednostkami odpowiedzialnymi za „pisanie nowej historii” w Etiopii, a zwłaszcza za kreowanie enigmatycznego mitu “Złego Imperium” Hajle Sellasje, były Department for the Study and Preservation of the Cultural Heritage oraz National Library and Historical Archives Department. Wprowadzanie nowych elementów do społecznych ram pamięci przebiegało równolegle z celowym wypieraniem określonych symboli narodowych. Przykładem ilustrującym taki mechanizm propagandy jest nieustanne potwierdzanie „etiopskości” Erytrei.
Casusy historyczne tworzyły specyficzną mitologię socjalistycznego państwa uzasadniająca politykę wobec Somalii. W przypadku kontaktów ze wschodnim sąsiadem, selektywność stosunku wobec historii przekładała się także na styl uprawiania polityki - na międzynarodowym forum negowano zasadę samookreślania się narodów jako przysługującą jedynie organizmom podczas dekolonizacji.
Nacjonalistyczna legitymizacja władzy komunistycznej stanowiła zatem zabieg oswajania obcości reżimu. Mengistu, odwołując się do wartości narodu, starał się uzasadniać swą politykę. Obcość władzy przeszczepionej z radzieckich wzorców ulegała stopniowej nacjonalizacji. Proces ten, nie przypadkiem, najwyraźniej dostrzec można w sferze stricte gospodarczej. Nacjonalizacja rolnictwa, przemysłu, sektora usług wynikała z fascynacji ekonomicznie definiowaną „socjalistyczną sprawiedliwością społeczną”. Państwa afrykańskie wykazywały zainteresowanie radziecką propozycją gospodarczą. Atrakcyjność socjalizmu jako doktryny ekonomicznej wynikała głównie z historii (alternatywa dla metropolitarnego systemu gospodarczego). Silnym bodźcem do wprowadzania reform była pomoc finansowa udzielana, początkowo chętnie, przez ZSRR. Mengistu już w październiku 1978 roku utworzył Central Planning Supreme Council. Organizacja ta odpowiedzialna była za realizację „dziesięcioletnich planów”. Wprowadzanie systemu centralnego planowania miało podnosić efektywność pracy.
Reżim, ingerując w życie gospodarcze kraju, kontrolował jednocześnie czas wolny obywateli: dzielenie „dziesięciolatki” na okresy miało wykształcić nowe poczucie czasu. Imperatyw modernizacji oznaczał zatem kilkuetapową nacjonalizację (np.: upaństwowienie systemu ubezpieczeń [1.01.1975], firm [03.04.1975, ziemi [04.03.1975], prywatnych szkół [29.09.1975]). Upaństwowienie sfer życia codziennego, manipulowanie elementami retoryki narodowej i socjalistycznej miało sprawiać wrażenie „swojskości” ustroju. W tym celu starano się skorzystać m.in. z pozycji Kościoła Etiopskiego. Ta sfera wymykała się jednak kontroli władz. W okresie eskalacji terroru dostrzec było można, paradoksalnie, ożywienie się życia religijnego w Etiopii: wzrosła ilość uczestników pielgrzymki do Kulubi i Bale. Zjawisko renesansu praktyk religijnych można wiązać ze wzrostem niezadowolenia społeczeństwa i potrzebą autorytetu niezależnego do wojskowej junty- Dergu.
Nacjonalizm etiopski, przemieszany z elementami socjalizmu oraz innych ideologii „quasi-sakralnych”, stanowił zatem produkt prymitywnej inżynierii społecznej. Skuteczność tego projektu opierała się swoistym uniwersalizmie- odwoływaniu się do wspólnych doświadczeń Afrykanów, bez uwzględnienia partykularnych interesów etnicznych. Właśnie tak należy interpretować Programme of the National Democratic Revolution z kwietnia 1976 roku oraz hasło „Ytyopya Tikdem”. Slogan ten sugeruje jednocześnie identyfikację lidera politycznego z całym narodem. Zabieg taki wydaje się charakterystyczny dla systemów władzy wyalienowanych od społeczeństwa: Mengistu, niczym władca średniowieczny, deifikował swój status. Nie wprowadził jednak kultu rodziny - „ograniczył się” do kultu jednostki. Występował jako „obrońca spójności terytorialnej”. W rzeczywistości Mengistu prowadził działania oparte na antagonizowaniu danych grup społecznych, celem potwierdzenia swego statusu. Ilustracją mechanizmów polityki Mengistu było skłócanie All-Ethiopian Socialist Movement (Meison) z Ethiopian People`s Revolutionary Party (EPRP), Labour Party (Waz) z Meison. Chaos na etiopskiej scenie politycznej potwierdzały częste zmiany nazw: Confederation of Ethiopian Labor Unison (CELU) została przekształcona w All-Ethiopia Trade Union (AETU). Nadawanie coraz to nowych etykietek starym układom partyjnym miało osłabić „zdrowy rozsądek” społeczeństwa etiopskiego. Jedynym skutkiem tych praktyk była alienacja obywateli od życia politycznego. Etiopczycy dostrzegali obłudę nowego ustroju, zerwanie z demokratyzmem i potwierdzenie supremacji jednej wizji polityki materializującej się pod postacią Commision for Organising the Party of the Working People of Ethiopia (COPWE). Definiowana w ten sposób polityka wewnętrzna spowodowała wykształcenie się „autorytaryzmu lokalnego przy równoczesnym socjalizmie międzynarodowym”.
„Samookreślanie się socjalistyczne” Etiopii dostrzec można na poziomie partyjnym (dużo trudniej jest wnioskować o opinii publicznej). Wspomnieć można programy: Meison, EPRP, Waz, Ethiopia Oppressed Masses Unity Struggle (Echaat), Ethiopia Marxist Leninist Revolutionary Organisation (Emalered). Duża liczba partii socjalistycznych w pierwszym etapie historii postrewolucyjnej stanowi dowód aktywizacji społecznej obywateli. Retoryka marksistowska była jedynym oficjalnym typem dyskursu politycznego - przemowy liderów partii, nawet jeśli oparte o „nowomowę”, nie musiały oznaczać rzeczywistej identyfikacji socjalistycznej. Sondowanie opinii społecznej w rzeczywistości quasi-totalitarnej oparte jest na spekulacjach- stwierdzenie „wiary w socjalizm” jednostek nie musi implikować „wiary” całego narodu.
Warto poświęcić chwilę analizie jednego z głównych manifestów etiopskiego socjalizmu- deklaracji Dergu z 20.12.1974 roku. Etiopia została w niej przedstawiona jako homogeniczny kraj, bez podziałów religijnych, etnicznych, językowych etc. Twórcy manifestu wykazali związki kulturowe Etiopii z Somalią, Kenią i Sudanem. Z gospodarczego punktu widzenia, najistotniejsze wydawały się fragmenty dotyczące własności ziemi: stwierdzenie, że „posiada ją ten, który na niej pracuje” oznaczało nacjonalizację ziemi. W podobny sposób należy spojrzeć na passusy o „ochronie rodziny, jako podstawowej komórki życia społecznego”- „ochrona” oznaczała kontrolę zachowań członków rodziny, a zwłaszcza ingerencję państwa w socjalizację pierwotną dzieci.
Sfera konceptualna socjalizmu przekładała się na liczne operacjonalizacje komunizmu. Analizę socjalistycznych struktur społecznych w Etiopii należy zacząć od armii. Stanowiła ona najsilniejszy filar petryfikujący sytuację nowej władzy. Jaoh Markakis nazywa taki typ ustroju „garrison socialism”. Warto prześledzić ewolucję liczebności wojska etiopskiego. Wedle statystyk amerykańskich, w 1975 roku armia liczyła 45 tysięcy żołnierzy; w 1988 aż 250 tysięcy. Gwałtowny wzrost potencjału wojskowego dokonał się w dużej mierze dzięki pomocy ZSRR - łącznie przekazano broń za ponad miliard dolarów. Trzonem sił zbrojnych, wierzącym w postęp socjalistyczny, była młodsza generacja oficerów. Grupę tę, nawiązując do historii modernizującej się Turcji, nazwać możemy „młodoturkami”. Tzw. „Flame Brigade” stanowiła elitę najbardziej zaufanych stronników Mengistu, odpowiedzialnych za „czerwony terror”.
Podkreślmy, że armia stanowiła jednocześnie ważne narzędzie propagandy socjalistycznej. Podczas parad wojskowych manifestowano potencjał militarny państwa. Pierwszą paradę wojskową Derg zorganizował już 11.02.1974. Na wszystkich tych spektaklach władzy starano się zdeprecjonować oraz przestraszyć „wroga”. W miejscu tym rodzi się pytanie: kim właściwie był „główny przeciwnik Mengistu”?
Każdy ustrój socjalistyczny posługiwał się charakterystyczną koncepcją wroga. Sztucznie wytworzona tożsamość „Złego” cechowała się: reakcyjnością, szpiegostwem, kontrrewolucjonizmem. Opisywano go za pomocą terminów „przemysłowo-militarnych”. Wróg zawsze był zbiorowy, nigdy nie działał samemu (listę przeciwników politycznych można było mnożyć w nieskończoność…). Listę „oficjalnych wrogów” zmieniano kilkukrotnie. Atnafu Abace zarzucono szpiegowanie na rzecz CIA. Bentiemi i Andomowi zarzucono „szpiegostwo na rzecz rewolucjonistów erytrejskich”. Sformułowanie to świadczy o „niedojrzałości socjalistycznej” Mengistu. Pomieszanie „szpiegostwa” i „rewolucjonizmu” było nie do przyjęcia w realiach ZSRR (zarzut sformułowany w Moskwie dotyczyłby „szpiegostwa na rzecz kontrrewolucjonistów erytrejskich”).
Wróg ustroju nie zawsze okazywał się konstrukcją spójną wewnętrznie. Mimo iż Mengistu dążył do konsolidacji religijno - etnicznej państwa, potrafił stosować argumentację opartą na nietolerancji. Przykładem jest spór z Sudanem, który zarzucał Etiopii wspieranie chrześcijańsko-animistycznych powstańców w południowej części kraju. Mengistu zrewanżował się zarzutem o popieranie muzułmańskich powstańców w Erytrei. „Militarna islamskość” stanowiła zatem użyteczny w propagandzie chwyt: eksponowanie poszanowania praw muzułmanów mogło, przy zmianie okoliczności politycznych, ulec reorientacji na piętnowanie „islamskiego terroryzmu”. Podobnie przedstawia się polityka Etiopii wobec ludności żydowskiej (Falasha) - Mengistu zrozumiał, że za pośrednictwem opinii publicznej Izraela można neutralizować ideę „Arab Lake”.
Niespójność semantyczna terminów ze sztandarów rewolucji wpływała na funkcjonowanie polityki zewnętrznej reżimu. Mengistu prowadził w tym samym momencie sprzeczne działania polityczne: angażował w Erytrei coraz większe siły milicji chłopskiej oraz negocjował z „kontrrewolucjonistami” ustalenia dotyczące „amnestii”. Podkreślmy, że żaden z konfliktów militarnych stymulowanych przez Mengistu nie dał się rozwiązywać tradycyjnymi środkami dyplomatycznymi - konflikt z Sudanem próbowano nieskutecznie rozwiązać przy mediacji aż z dziewięciu państw afrykańskich (Zambia, Sierpa Leone, Togo, Algieria, Senegal, Zair, Nigeria, Kamerun, Gabon).
Warto zauważyć, iż trudności z jasnym sprecyzowaniem stanowiska na arenie międzynarodowej dostrzec można także w stosunkach z państwami socjalistycznymi. Posłużmy się przykładem relacji etiopsko-kubańskich. Podczas wizyty Mengistu u Castro, w maju 1978 roku do Etiopii przeszmuglowano marksistowskich intelektualistów: Haile Fidę i Negede Gobeze. Mengistu, mimo iż niedawno jeszcze dziękował Kubańczykom za pomoc w walce z Somalią, obawiając się „konkurencji ideologicznej” nakazał ambasadorowi kubańskiemu opuszczenie Etiopii. Wkrótce potem udał się jednak do Moskwy, potwierdzając poprawne stosunki ze wszystkimi krajami komunistycznymi.
Warto podkreślić konsekwencje polityki zagranicznej Mengistu dla ludności Etiopii. Zerwanie kontaktów z USA w 1977 roku zniechęcało Zachód do przeciwdziałania klęsce głodu w Etiopii. Angażowanie się w konflikty zbrojne oznaczało zachwianie się równowagi demograficznej populacji Etiopii (śmierć dużej liczby mężczyzn z danych kohort wiekowych). Reżim nie radził sobie także z kombatantami - grupa ta, z racji na doświadczenie wojskowe oraz wysoki potencjał frustracji społecznej, stanowiła duże zagrożenie dla władzy. Mengistu starał się stwarzać kombatantom pozory opieki socjalnej- tzw. „heroic centers” koszarowały byłych żołnierzy w zamkniętych przestrzeniach. Miejsca te, „pół sanatoria- pół więzienia”, pełniły rolę jednego z licznych, prowizorycznych wentyli bezpieczeństwa państwa.
Z analizy sfery polityczno- wojskowej socjalizmu etiopskiego przejdźmy do poziomu kultury masowej. Modernizacja stanowiła jeden z głównych probierzy polityki kulturalnej kraju. Mengistu starał się upowszechnić ideę gwałtownej „rewolucji kulturowej”. „Budzenie świadomości socjalistycznej mas” przebiegało na kilku poziomach życia społecznego.
Na płaszczyźnie międzynarodowej nawiązano kontakty kulturowe z krajami komunistycznymi. Za intensyfikacje tych relacji odpowiedzialny był Department of International Cultural Relations. Najszybciej nawiązano kontakty z ZSRR i Koreą Północną (maj 1977), następnie z Czechosłowacją, Kubą (marzec 1978), Bułgarią (październik 1978), Polską (grudzień 1978), Jugosławią (kwiecień 1979), NRD (listopad 1979), Węgrami (wrzesień 1980), Jemenem (kwiecień 1980).
Na poziomie „narodu etiopskiego” edukacja ideologiczna sterowana była centralnie przez szereg organizacji zależnych od Dergu. Przytoczmy kilka charakterystycznych przykładów tych działań.
Pierwszym makro-projektem mobilizowania mas był National Development Through Co-operation Campaign (zemecha). Mimo patetycznie formułowanych celów, zemecha ograniczyła się do wysłania na prowincję 50 tysięcy absolwentów szkół średnich i wyższych. Jedynym ich sukcesem była częściowa likwidacja analfabetyzmu. Należy uznać ją za standardową wizytówkę większości socjalistycznych państw (w tym czasie jedynym krajem na świecie o 100 procentowej alfabetyzacji była Kuba…). Zwróćmy uwagę, iż proces nauki czytania i pisania obejmował jednocześnie edukację polityczną obywateli.
W Etiopii wzrosła ilość uczniów szkół podstawowych i średnich z miliona w 1974 roku do ponad dwóch milionów w 1980 roku. Równocześnie wzrosła ilość nauczycieli z 25 tysięcy do niespełna 40 tysięcy oraz samych szkół - z trzech do sześciu tysięcy. Szkoły miały pełnić rolę agendy państwa, docierającej na do wszystkich obywateli. Utopijność i absurdalność programów „edukacyjnych” potwierdza sprowadzanie do Etiopii profesorów radzieckich na uniwersytet w Addis Abebie nie znających lokalnych języków, czy też wysłanie na kubańską Isle of Youth ponad tysiąca etiopskich dzieci celem wpajania im socjalistycznego poglądu na świat.
Kolejną z organizacji odpowiedzialnych za kontrolę społeczną obywateli było Office for Mass Organizational Affairs (OMOA) utworzona 14.07.1977 roku przez członków United Ethiopian Marxist-Leninist Organization (Imalidih). OMOA prawdopodobnie utrzymywało ścisłą współpracę z Politbiurem. Podobnie przedstawia się inspiracja ideologiczna Yekatit `66 Political School. Addis Abeba, do pewnego stopnia, pełniła zatem rolę filtra wskazówek z Moskwy.
Kolejnym przejawem utopijnego myślenia socjalizmu etiopskiego stanowiły kebelle - wydzielone przestrzenie zamieszkałe przez 500 rodzin. Komuny te zgrupowane były w keftanya. Obie formy miały porządkować terytorium Etiopii - de iure administracyjnie, de facto - ideologicznie. Ważnym powodem ich powstania było także przeciwdziałanie opozycji- odcięcie partyzantów od intendentury. Powstawanie kebelle wiąże się z masowymi przesiedleniami ludności etiopskiej - w obozach przejściowych umierało więcej ludzi niż na obszarach doświadczonych klęską głodu.
Kolejnym hasłem niezbędnym do opisu rzeczywistości socjalistycznej jest „kadra”. Już samo to stwierdzenie sugeruje trudności z uniformizacją zachowań mas. „Wyedukowane kadry” miały odpowiadać za dalsze kształcenie społeczeństwa (np.: Department of Arts and Theatre, jako część Ministra of Culture and Sports wprowadziło obowiązkowe dwuletnie szkolenie ideologiczne dla aktorów.
Nie zapominajmy także o podstawowym wskaźniku demokratyzacji państwa - wolności słowa. Mengistu wiedział, że medium najsilniej oddziaływującym na opinię publiczną stanowiło radio. W tym sektorze dokonano „pół-oficjalnej” nacjonalizacji. Radio Department współpracował ściśle z Ethiopian News Agency przy opracowywaniu słuchowisk nadawanych w Voive of Revolutionary Ethiopia. Rozgłośnia ta nadawała audycje w czterech językach (po godzinie w: amharskim, somali, afar, arabskim, angielskim i francuskim). Wielojęzyczność uznać należy za zabieg propagandowy - internacjonalizacja miała potwierdzać tolerancyjność reżimu.
Kolejnym nośnikiem idei socjalistycznych była prasa. Gazety, podobnie jak scenariusze radiowe, pisano w różnych językach: „Addis Zemen” po amharsku (nakład 30 tysięcy), „Ethiopian Herold” po angielsku (nakład 10 tysięcy), „Ye Zareyitu Etiopia” po amharsku (nakład 30 tysięcy), „Berisa” w oromo (nakład 2 tysiące), „Al Alem” po arabsku (nakład 3 tysiące).
Działalność dziennikarzy, a także innych twórców kultury wydaje się niemożliwa do jednorodnej oceny a posteriori. Z całą pewnością, znaczna ich część to oportuniści, piszący „na zamówienie” reżimu. Część starała się jednak omijać cenzurę. Mengistu, próbując przejąć „rząd dusz”, utworzył w 1977 roku Ethiopian Writers` Union. Organizacja ta miała skupiać twórców kultury. Szybko jednak przerodziła się w kolejne narzędzie kontroli postaw obywatelskich wytwarzające szereg artefaktów społecznych. „Rewolucja kulturalna” wprowadzała do sztuki tradycyjnej elementy kultury masowej. Nośnikami idei socjalistycznych były m.in. plakat, film dokumentalny. W okresie tym tłumaczono dzieła Marksa, Lenina, a także Darwina, Feuerbacha, czy Saint Simona. Dokonano nawet adaptacji Międzynarodówki do realiów etiposkich: „March forward, dear Moher Etiopia, bloom and flourish,/ Socialist ideas thou foster and cherish”.
Podsumowaniem eseju zazwyczaj jest jego streszczenie. Esej o socjalizmie etiopskim powinien kończyć się listą jego ofiar. Ostatnie wybory w Etiopii pokazały, że „streszczanie” win ancienne regime może równie dobrze stanowić legitymizowanie nowego, nie w pełni demokratycznego ładu. Następcy Mengistu, de iure odcinając się od socjalizmu, w swych projektach naprawy państwa posługują się retoryką zbliżoną do socjalistycznej. Lansowana przez media wizja „państwa opiekuńczego” stanowi zatem jednocześnie antytezę i kontynuację socjalizmu.
W podsumowaniu warto zatem zwrócić uwagę na inny aspekt socjalizmu etiopskiego. Rozbudzanie komunizmu w Afryce potraktować można jako wskaźnik anomii w ZSRR. System radziecki, erodując, potrzebował coraz to nowych źródeł autoidentyfikacji. Sprzyjało to wykształceniu się „logiki postępowania”: potencjalnych zwolenników „Centrum” szukano „na chybił- trafił” na „Peryferiach”. Osoby odpowiedzialne za kontakty z afrykańskimi komunizmami często nie dysponowały dokładnym rozeznaniem lokalnej sytuacji. Ambasadorzy ZSRR (Konstantin Fomiczenko, Gennadii Andreev, Walentin Dmitriew) nie traktowali wyjazdu do Etiopii jako awansu dyplomatycznego. Angażowanie się komunistów europejskich ograniczało się zatem do poziomu instytucjonalnego - ideologia odgrywała mniej istotną rolę. Ambiwalencję polityki zagranicznej potwierdzają kolejne sojusze ZSRR z państwami Rogu Afryki, zmierzające do stworzenia utopijnej demokracji ludowej jednoczącej Etiopię, Somalię i Południowy Jemen. Prawdopodobnie, gdyby ZSRR było pewne sukcesu w Angoli, nie zastanawiałaby się także nad poparciem reżimu w Etiopii. Oscylowanie komunistów radzieckich między Somalią a Etiopią stanowi potwierdzenie nieracjonalnego kursu politycznego chylącego się imperium.
Wprowadzanie socjalizmu w państwach afrykańskich wynikało zatem z konieczności uzasadniania makro-polityki ZSRR. Sprzyjało to wykształceniu się specyficznego dyskursu dostrzegalnego w prasie radzieckiej („Narody Azii i Afryki”, „Aziia i Afrika segodnia”): porównującego ZSRR i Etiopię, legitymizującego ideologię socjalizmu oraz stricte orientalnego. Badanie dyskursu („etiopsko-radzieckiej relacji w perspektywie ideologii socjalizmu”) uznać można za analizę wskaźnika zachowań politycznych państwa. W takim świetle, nerwowość poczynań Mengistu odbija kryzys tożsamościowy ZSRR i antycypuje pierestrojkę.
BIBLIOGRAFIA:
Albricht, D., (1980). Moscow`s African Policy of the 1970s (35-66), w: Communism in Africa, (red.:) D. Albricht, London
Bartnicki, A., Mantel- Niećko, J. (1987). Historia Etiopii. Wrocław
Bereketeab, R. (2000). Eritrea. The Making of a Nation. Uppsala
Chrośnicki, M. (1993). Stany Zjednoczone Ameryki wobec państw Afryki na południe od Sahary w latach siedemdziesiątych. Kraków
Clapham, Ch. (1990). Transformation and Continuity in Revolutionary Ethiopia, Cambridge
Curtin, P., Feierman, S., Thompson, L., Vansina, J. (2003). Historia Afryki. Gdańsk
Dawit, G. (1989). Red teras: War, Famine and Revolution in Etiopia. Trenton
Dobosiewicz, Z., Łętocha, T., Malinowski, M. (1978). Rola armii w Afryce. Warszawa
Duignan, P., Gann, L. H. (1984). The United States and Africa. New York
Eshete, A. (1982). The cultural situation of socialist Ethiopia. Paris
Freund, B. (1984). The Making of Contemporary Africa. The Development of African Society Since 1800. Bloomington
Gailey, H. A. (1981). History of Africa. Vol. II. From 1800 to Present. New York
Hardt, M., Negri A. (2005). Imperium. Warszawa
Hargreaves, J. (1988). Decolonization in Africa. London- New York
Henze, P. (1985). Communist Ethiopia- is it succeeding? [b. m.]
Henze, P. (1990). Communist collapse in Ethiopia [b. m.]
Kenig- Witkowska, M. M. (1980). Załatwianie sporów między państwami afrykańskimi. Warszawa
Kowalski, A. (2004). Skazani na socjalizm. http://www.radio.com.pl
Legum, C. (1980). African Outlooks toward the USER (7-34) w: Communism in Africa, (red.:) D. Albricht, London
Leśniewski, M. (2000). Konflikt na wybrzeżu Morza Czerwonego- Erytrea (1961-2000), w: Zarys dziejów Afryki i Azji. Historia konfliktów 1869-2000. Warszawa
Łętocha, T. (1973). Granice i spory terytorialne w Afryce. Warszawa
Malinowski, M. (1986). Ideologie afrykańskie 1945-1985. Wrocław
Marcus, H. (2002). A History of Ethiopia. Berkeley
Ohlbaum, D. (1994). Ethiopia and the Construction of Soviet Identity 1974-1991 (63-89) Northeast African Studies, vol. 1, nr 1
Olusola, O. (1980). Africa and Israel Relations in Perspective. London
Ottaway, M. (1980). The Theory and Practice of Marxism-Leninism in Mozambique and Ethiopia, w: Communism in Africa, (red.:) D. Albricht, London
Pasierbiński, T. (1964). Afryka niepodległa. Warszawa
Prouty, Ch., Rosenfeld, E. (1982). Historical Dictionary of Etiopia. London
Santamaria, Y. (1998). Afrokomunizmy: Etiopia, Angola, Mozambik (637-659), w: Czarna Księga Komunizmu, (red.:) S. Courtois i inni, Warszawa
Zins, H. (1986). Historia Afryki Wschodniej. Wrocław