Obama: USA nigdy nie zawahają się bronić Korei Południowej
- IAR
Barack Obama podczas pobytu w Seulu stwierdził, że Stany Zjednoczone nigdy nie zawahają się stanąć w obronie Korei Południowej. Amerykański prezydent jest zdania, że władze w Phenianie przed powrotem do stołu sześciostronnych negocjacji muszą udowodnić, że zależy im na rozpoczęciu procesu rozbrojeniowego. Obama spotkał się dziś w Seulu z prezydentem Korei Południowej Lee Myung-bakiem.
Na konferencji prasowej w Seulu Barack Obama zapowiedział, że powrót do stołu sześciostronnych rokowań jest możliwy, o ile Korea Północna zademonstruje najpierw szczerą chęć rozpoczęcia procesu denuklearyzacji. "Szeroko dyskutowaliśmy na ten temat z prezydentem Lee. Jesteśmy przekonani, że we właściwym czasie i miejscu dojdzie do wznowienia sześciostronnych rozmów. Jednakże musimy najpierw zobaczyć, że przedstawiciele Korei Północnej mają poważne zamiary w tym zakresie” - powiedział amerykański prezydent.
Sytuacja na Półwyspie Koreańskim stała się niezwykle napięta w marcu tego roku po zatonięciu południowokoreańskiego okrętu wojennego „Cheonan”, na pokładzie którego zginęło 46 marynarzy. Międzynarodowe śledztwo wykazało, że jednostka trafiona została przez torpedę wystrzeloną z północnokoreańskiej łodzi podwodnej.