Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Strefa wiedzy Gospodarka Argentyna. Żelazna dama

Argentyna. Żelazna dama


21 luty 2013
A A A

Podczas styczniowego Szczytu UE-CELAC spotkali się przedstawiciele państw z obu ugrupowań. Jedną z najbarwniejszych postaci wydarzenia była niewątpliwie prezydent Argentyny - Cristina Fernandez de Kirchner, która walcząc o interesy swoich producentów doprowadziła do impasu w negocjacjach dotyczących zawarcia umowy o wolnym handlu między UE i Mercosur. Czy południowoamerykańskej „żelaznej damie” uda się narzucić warunki współpracy silnym partnerom ze Starego Kontynentu?

„Europejska” Argentyna

W latach 1857 – 1930 do Argentyny przybyło ponad 6 mln emigrantów z różnych krajów. W większości pochodzili oni z Europy, głównie z Włoch i Hiszpanii. Wpływy kultury Starego Kontynentu widoczne są niemal wszędzie, od języka, przez architekturę, aż po kuchnię [1]. Argentyna odegrała również bardzo ważną rolę w czasie I i II wojny światowej, dostarczając żywność do wielu krajów europejskich, przede wszystkim do Wielkiej Brytanii [2]. Dzięki temu nastąpił dynamiczny rozwój ekonomiczny kraju, który poprzez eksport wzmocnił swoją gospodarkę w tak trudnym dla świata okresie.

Instytucjonalizacja współpracy nastąpiła od 1990 roku, kiedy to została zawarta Umowa Ramowa o Współpracy Handlowej i Gospodarczej pomiędzy Republiką Argentyny a Europejską Wspólnotą Gospodarczą. Podstawą jej funkcjonowania stały się okresowe spotkania Połączonych Komisji Argentyny i Unii Europejskiej, która od 1993 r. wchłonęła EWG [3]. Unia jest drugim co do wielkości importerem produktów argentyńskich (szczególnie wołowiny, owoców i warzyw), będąc też żywo zainteresowana poszerzeniem rynku zbytu dla swojej produkcji o kraje Mercosur.

Trudne partnerstwo 

W ubiegłym roku relacje Argentyny z UE uległy pogorszeniu, w związku ze skargą Komisji Europejskiej na ograniczanie przez Argentynę unijnego importu. Wszyscy europejscy eksporterzy zmuszeni są bowiem do przechodzenia skomplikowanej procedury licencjonowania, a większość ich produktów trafia na półki w kontrolach celnych. Komisja Europejska zwróciła się z prośbą do WTO o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, która z punktu widzenia UE prowadzi do dyskryminacji towarów europejskich [4].

Argentyna nie pozostała dłuższa takim oskarżeniom i sama wystosowała oficjalny wniosek do WTO o przeprowadzenie konsultacji ze Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską, oskarżając je o naruszenie zasad wolnego handlu. Władze argentyńskie podkreśliły stosowanie przez Unię restrykcji wobec importu argentyńskiego biopaliwa, a także utrudnianie dostępu argentyńskiego mięsa oraz cytryn do rynku amerykańskiego [5].

W ostatnim roku odżył również spór o Falklandy-Malwiny pomiędzy Argentyną a Wielką Brytanią. Mimo że oficjalnie konflikt zakończył się w 1982 roku, Argentyna nadal domaga się suwerenności nad wyspami, które mogą być o tyle cenne, że u ich wybrzeży odkryto złoża ropy naftowej [6].

Pomimo ostatnich problemów, nie da się ukryć, że argentyńska gospodarka czerpie bardzo dużo z możliwości eksportowania swoich produktów do UE, a i Stary Kontynent korzysta na wymianie handlowej z tym krajem. Tylko w ciągu ostatnich 10 lat handel między Europą a Ameryką Łacińską podwoił się, osiągając poziom 214 mld EUR (stanowi to 6,5 proc. handlu zewnętrznego UE) [7]. Dla porównania import produktów europejskich do Argentyny w 2011 roku wyniósł ponad 10 mld EUR (co stanowiło 0,6 proc. całego importu UE), natomiast eksport osiągnął sumę niemal 9 mld EUR (co stanowiło 0,5 proc. całego eksportu UE)[8].
 

Szczyt pełen nadziei

W dniach 26-27 stycznia 2013 w Santiago w Chile odbył się VII Szczyt przywódców krajów Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAC) i Unii Europejskiej. Dwudniowe spotkanie otwarto pod hasłem: „Sojuszu na rzecz zrównoważonego rozwoju. Promocja inwestycji uwzględniających potrzeby społeczeństwa i środowiska”[9]. Głównym założeniem wydarzenia było przejście od planów do realizacji, a mianowicie skonkretyzowanie ustaleń w sprawie umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a krajami Ameryki Łacińskiej (szczególnie z państwami Mercosur). Zamierzenie, nie zostało jednak osiągnięte głównie przez sprzeciw argentyńskiej prezydent Cristiny Kirchner, znanej z wprowadzania ostatnio protekcjonistycznych praktyk w handlu zewnętrznym. Ponadto, w 2012 roku argentyński rząd znacjonalizował hiszpańską spółkę paliwową YPF-Repsol, tłumacząc, że było to jedyne możliwe rozwiązanie, mogące zapobiec pogorszeniu się ekonomicznej sytuacji kraju. Działanie to spotkało się ze zdecydowaną krytyką ze strony Komisji Europejskiej.

Warto jednak w tym miejscu zastanowić się nad tym z czego wynika ten protekcjonizm. Argentyna znana jest z ochrony i promocji własnych producentów, a kryzys z początku ubiegłej dekady spowodował poważne problemy gospodarcze i zadłużenie kraju. Zalew europejskich towarów mógłby tę sytuację dodatkowo pogorszyć. Kirchner nie mogła jednak liczyć na to, że Europa całkowicie zlekceważy problem ograniczania przez Argentynę unijnego importu i wydaje się, że była świadoma konieczności pewnych ustępstw [10]. Mogła też spodziewać się, że problem zostanie poruszony na Szczycie, podczas którego sam prezydent Chile Sebastίan Piñera powiedział, że: „Protekcjonizm i arbitralność to przeszkody, które musimy pokonać, aby stworzyć strategiczny alians między Europą i Ameryką Łacińską”[11].

Podobne stanowisko zdawała się prezentować podczas spotkania także Angela Merkel, określona przez chilijską prasę mianem „szefowej Europy”. To ona prowadziła kluczowe negocjacje z najważniejszymi państwami w regionie, spotykając się m.in.: z prezydent Brazylii Dilmą Rousseff oraz z prezydent Argentyny – Cristiną Kirchner [12]. Również pozostali liderzy europejscy podkreślali, że przyspieszenie negocjacji w dużej mierze zależy od większego otwarcia zarówno rynku argentyńskiego, jak i brazylijskiego, co jest niezbędne dla postępu w rozmowach na temat umowy o wolnym handlu między ugrupowaniami [13]. Angela Merkel w kuluarach nie ukrywała, że Europa jest „bardzo zaniepokojona protekcjonistycznymi tendencjami w niektórych krajach”. Dalej Kanclerz Niemiec dodała też, że przeprowadziła już odpowiednie rozmowy w tej sprawie z prezydent Argentyny [14].

Protekcjonizm – kość niezgody

Uczestnikom VII Szczytu Szefów Państw i Rządów UE – CELAC udało się przyjąć dwa dokumenty: Deklarację z Santiago oraz Plan Działania UE- CELAC [15]. Mimo deklarowanej chęci współpracy, podczas Szczytu państwa Mercosur kładły duży nacisk na handel wewnątrz ugrupowania oraz środki ochrony własnych rynków. Wydaje się, że liderzy Unii Europejskiej muszą się z tym liczyć, jeżeli w planach mają pogłębienie współpracy gospodarczej z państwami tej południowoamerykańskiej organizacji. Różnica zdań była też widoczna w wypowiedziach przywódców państw. Podczas gdy Angela Merkel podkreślała, że protekcjonizm nie jest dobrym pomysłem na wyjście z kryzysu, Cristina Kirchner mówiła o „państwach, których rozwój przemysłowy rywalizuje z europejskim skonsolidowanym rozwojem”, dodając że „te asymetrie powinny być zniwelowane w taki sposób, który nie zniszczyłby naszego przemysłu, a w szczególności naszych obywateli” [16].

Wydaje się zatem, że Cristina Kirchner nadal będzie dbać o to, by współpraca UE - CELAC nie zaszkodziła wewnętrznej sytuacji gospodarczej w Argentynie. Wobec odmiennych stanowisk, zawarcie planowanej umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a Mercosur może być zatem dużym i bardzo czasochłonnym wyzwaniem. Szczególnie, że do przyjęcia porozumienia potrzeba zgody wszystkich państw członkowskich obu ugrupowań. Mocna pozycja Brazylii i Argentyny w regionie może hamować ten proces. Oba państwa prowadzą bowiem politykę chroniącą ich rynki wewnętrzne przed tańszym, zagranicznym importem.

Argentyna postawiła na swoim?

To, co udało się ustalić na Szczycie to jedynie niezobowiązujące deklaracje, które w praktyce oznaczają jeszcze długą drogę przed ustanowieniem wolnego handlu między dwoma regionami. Choć prezydent Argentyny nie mówi stanowczo „nie” umowom o wolnym handlu, to podkreśla, że wszelkie postanowienia w tym zakresie wymagają czasu. Z kolei pogrążona w kryzysie Unia Europejska nie chce już czekać.

Styczniowy Szczyt miał przynieść konkretne decyzje, a zakończył się kolejnymi zapewnieniami. Choć Cristina Kirchner podpisała deklarację o promowaniu inwestycji i handlu między Unią Europejską a Ameryką Łacińską, to jednak nie da się ukryć, że formuła dokumentu jest dość ogólna. Wydaje się zatem, że argentyńska prezydent wyszła z tego starcia obronną ręką, a spory w sprawie ograniczania przez nią europejskiego importu nie zmniejszają zainteresowania Europy Mercosurem. Pytanie tylko jak długo żelazna dama będzie w stanie stawiać warunki współpracy między regionami i czy po wyyjściu Europy z kryzysu sytuacja się nie odwróci?

--- 

Przypisy:

[1]   ARGENTINAAUTENTICA, [http://www.argentinaautentica.com/population.php]

[2]   histclo.com, [http://histclo.com/essay/war/ww2/cou/arg/ww2-arg.html]

[3]   www.ec.europa.eu, [http://ec.europa.eu/trade/creating-opportunities/bilateral-relations/countries/argentina/]

[4]   Spór UE – Argentyna trafił do WTO, Forbes, 25.05.2012, [http://m.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/spor-ue---argentyna-trafil-do-wto,27272,1]

[5]   Julia Parzuchowska, Argentyna wnosi do WTO skargę na USA i UE, Portal Spraw Zagranicznych, 6.12.2012, [http://www.psz.pl/tekst-42665/Argentyna-wnosi-do-WTO-skarge-na-USA-i-UE]

[6]   Robert Czulda, Falklandy: burza w szklance wody, Wprost, 16.02.2012, [http://www.wprost.pl/ar/305970/Falklandy-burza-w-szklance-wody/]

[7]   UE chce większej liberalizacji handlu z Ameryką Łacińską, Lewica24, 28.01.2013, [http://lewica24.pl/unia-europejska/2476-ue-chce-wiekszej-liberalizacji-handlu-z-ameryka-lacinska.html]

[8]   trade.ec.europa.eu, [http://trade.ec.europa.eu/doclib/docs/2006/september/tradoc_113344.pdf]

[9]   Jakub Stefaniak, Ameryka Łacińska w dialogu z Europą, TVPPARLAMENT, 26.01.2013, [http://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/ruszyl-vii-szczyt-ueameryka-lacinska-i-karaiby/9884536]

[10]  Robin Emmott, Alexandra Ulmer, Time to open up to trade, EU tells Argentina, Brazil, Reuters, 26.01.2013, [http://www.reuters.com/article/2013/01/26/us-eu-latinamerica-idUSBRE90P0GX20130126]

[11]  UE chce większej liberalizacji handlu z Ameryką Łacińską, Lewica24, 28.01.2013, [http://lewica24.pl/unia-europejska/2476-ue-chce-wiekszej-liberalizacji-handlu-z-ameryka-lacinska.html]

[12]  wiadomości.onet.pl, [http://wiadomosci.onet.pl/swiat/w-chile-rozpoczal-sie-szczyt-celac-i-ue,1,5405277,wiadomosc.html]

[13]  Robin Emmott, Alexandra Ulmer, Time to open up to trade, EU tells Argentina, Brazil, Reuters, 26.01.2013, [http://www.reuters.com/article/2013/01/26/us-eu-latinamerica-idUSBRE90P0GX20130126]

[14]  Marc Koch, EU – Latin America Summit achieves Little, DW, 28.01.2013, [http://www.dw.de/eu-latin-america-summit-achieves-little/a-16554311]

[15]  Strategiczne partnerstwo UE – Ameryka Łacińska i Karaiby z nową energią, Portal Gospodarczy, 28.01.2013, [http://finanse.wnp.pl/strategiczne-partnerstwo-ue-ameryka-lacinska-i-karaiby-z-nowa-energia,188956_1_0_0.html]

[16]  Latin America: CELAC-EU Summit Held in Santiago Over the Weekend, The Argentina Independent, 28.01.2013, [http://www.argentinaindependent.com/tag/cristina-fernandez-de-kirchner/]