Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Strefa wiedzy Energia Nuklearne ambicje Arabii Saudyjskiej

Nuklearne ambicje Arabii Saudyjskiej


17 styczeń 2025
A A A

Arabia Saudyjska w ramach swoich ambitnych planów rozwojowych zamierza rozwijać swój potencjał nuklearny. Królestwo jest również zainteresowane wzbogacaniem uranu, co dałoby możliwość stworzenia własnej bomby atomowej. Ten aspekt polityki Saudyjczyków wzbudza największe kontrowersje na arenie międzynarodowej.

Saudyjski minister energii Abdulaziz bin Salman Al Saud zapowiedział w połowie stycznia, że jego kraj jest zainteresowany wzbogacaniem uranu i jego eksportem. Plan ma być częścią strategii na rzecz pozyskiwania funduszy z eksploatowania surowców mineralnych, w tym z wytwarzania tak zwanego „żółtego ciasta”. Pod tym pojęciem należy rozumieć sproszkowany koncentrat, który jest używany do wytwarzania paliwa mającego zastosowanie w reaktorach jądrowych. Przy nieostrożnym obchodzeniu się z nim możliwe jest wystąpienie promieniowania[1].

Założenia

Podstawą planów rozwojowych Arabii Saudyjskiej jest obecnie dokument „Saudi Vision 2030”, oficjalnie ogłoszony w kwietniu 2016 roku. Program przygotowany pod nadzorem następcy tronu, księcia koronnego Muhammad ibn Salman ibn Abda al-Aziza Al Sauda. Podstawowym jego założeniem jest dywersyfikacja saudyjskiej gospodarki, dotąd uzależnionej od wydobycia paliw kopalnych i surowców mineralnych. Dochody  budżetowe królestwa mają być więc bardziej zróżnicowane, dlatego chce ono stać się „globalną potęgą inwestycyjną”[2].

Jednym z elementów „Saudi Vision 2030” jest realizacja założeń „Krajowej Polityki na rzecz Programu Energii Atomowej Królestwa Arabii Saudyjskiej”. W dokumencie konieczność rozwoju własnego potencjału nuklearnego uzasadniono chęcią pozyskania alternatywnych źródeł energii, w związku ze stałym zapotrzebowaniem na paliwa kopalne. Saudyjski program atomowy ma być oparty na pięciu zasadach, dotyczących głównie przestrzegania norm międzynarodowych przy budowaniu własnej infrastruktury i wykorzystywaniu złóż surowców naturalnych. Poza tym władze w Rijadzie chcą, aby zrównoważony rozwój energii jądrowej był wspomagany przez lokalne inicjatywy[3].

Współpraca międzynarodowa w celu realizacji pokojowego programu nuklearnego jest mocno akcentowana w programie królestwa. Chce ono zarówno przestrzegać umów międzynarodowych i kooperować z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej, jak i dokładnie komunikować kolejne etapy rozwoju swojego programu atomowego[4]. W 2018 roku książę Salman ogłosił rozpoczęcie realizacji siedmiu nowych projektów strategicznych. Jednym z nich ma być budowa elektrowni atomowych. W ciągu dwóch dekad ma powstać szesnaście tego typu obiektów, a realizacja inwestycji pochłonie 80 miliardów dolarów[5].

Arabia Saudyjska ma wykorzystywać do rozwoju swojej energetyki jądrowej wspomniane krajowe zasoby uranu. W styczniu 2023 roku saudyjski minister energetyki poinformował, że dzięki pracom geologicznym udało się zlokalizować „zróżnicowane źródła” tego surowca, znajdujące się w różnych częściach królestwa[6]. Zarazem przesunięto termin realizacji dotychczasowych ambitnych celów. Dopiero w 2018 roku rozpoczęła się budowa pierwszego reaktora badawczego, powstającego na obrzeżach stolicy kraju[7]. W 2024 roku zakończono postępowania administracyjne pozwalające na stworzenie dwóch pierwszych reaktorów[8].

Problem z technologią

Jeszcze przed ogłoszeniem „Saudi Vision 2040” Saudyjczycy starali się przygotowywać do budowy własnych elektrowni. Prace z tym związane od czasu swojego założenia w 2010 roku prowadzi Miasta Króla Abdullaha na rzecz Energii Atomowej i Odnawialnej. Instytucja podległa saudyjskiemu Ministerstwu Energii jest odpowiedzialna za praktycznie za wszystkie kwestie, które są związane z szeroko pojętym rozwojem sektora energetycznego w królestwie[9]. Warto zauważyć, że wraz z elektrownią atomową ma powstać właśnie Miasto Króla Abdullaha, czyli nowoczesny ośrodek nad Morzem Czerwonym[10].

Od początku głównym wyzwaniem dla realizacji ambitnych planów Saudyjczyków jest brak własnego zaplecza technicznego. Nie mają oni ani odpowiednich technologii, ani wystarczającej liczby specjalistów z tej dziedziny. Z drugiej strony Arabia Saudyjska od dawna ma być zaangażowany w rozwój potencjału nuklearnego Pakistanu, który może w zamian pomóc w realizacji saudyjskich inwestycji. Od lat mówi się, że Islamabad miał w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku otrzymać miliard dolarów od Rijadu[11]. Później Pakistańczycy otrzymywali ropę naftową od Saudyjczyków, aby zminimalizować straty wynikające z sankcji nakładanych z powodu przeprowadzonych prób atomowych[12].

Transfer technologii jest w tym kontekście niezwykle ważny dla królestwa. Z tego powodu zdecydowało się ono zwiększyć dostęp międzynarodowych ekspertów do swojego programu jądrowego. W sierpniu 2024 roku Arabia Saudyjska zawarła z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej porozumienie dotyczące immunitetu dla pracowników Agencji. Problem w tym, że dalej nie uzgodniono kwestii samego zapewnienia dostępu jej kontrolerów do saudyjskich instalacji atomowych. Bez tego królestwo będzie miało trudności z oczekiwanym przez siebie przyspieszeniem prac nad własną energetyką jądrową[13].

Z kim współpracować?

Pakistan z racji bliskich relacji łączących oba kraje wydaje się więc najważniejszym partnerem, mogącym pomóc Arabii Saudyjskiej w budowie własnych reaktorów. W ostatnich latach problemem dla wzajemnych kontaktów są jednak polityczne kryzysy w Pakistanie. Przez kilka lat saudyjsko-pakistańskie relacje były napięte, a zaczęły poprawiać się w 2022 roku, po zmianie władzy w Pakistanie[14]. Sama współpraca nuklearna Rijadu i Islamabadu napotyka na pewne trudności związane z obawami Pakistanu o potencjalne reakcje międzynarodowe[15].

Podobnych problemów nie byłoby w przypadku współpracy Arabii Saudyjskiej ze Stanami Zjednoczonymi. Jeszcze kilka lat temu wydawałoby się, że udział amerykańskich firm w rozwoju saudyjskiego programu nuklearnego będzie oczywisty, bo Saudyjczycy byli głównym sojusznikiem Amerykanów w regionie Bliskiego Wschodu. Już w 2008 roku oba kraje podpisały wspólne memorandum w sprawie rozwoju cywilnego programu nuklearnego. Umowa nie doprowadziła jednak do przełomu, ponieważ współpraca międzynarodowa w tej kwestii wymaga spełnienia zobowiązań wynikających z działu 123 amerykańskiej ustawy o energii atomowej. Jak już wspomniano, Saudyjczycy dotąd nie podpisali dodatkowego protokołu z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej, umożliwiającego jej kontrolerom szybki dostęp do saudyjskich instalacji nuklearnych. Bez tego niemożliwe jest spełnienie wymagań dotyczących bezpieczeństwa, które są określone w amerykańskich przepisach[16].

Saudyjsko-amerykańską współpracę utrudniło dodatkowo pogorszenie się wzajemnych relacji w czasie prezydentury Joe Bidena. Biały Dom zaczął kłaść nacisk na kwestię ochrony praw człowieka, a ponadto krytykował władze w Rijadzie za ograniczenie produkcji ropy naftowej w ramach szerszego porozumienia z kartelem OPEC+. Ostatnie próby odbudowy bliskich więzi saudyjsko-amerykańskich nie przyniosły rezultatów oczekiwanych przez Waszyngton[17]. W kwestii samego programu nuklearnego, Stany Zjednoczone pod rządami Bidena oczekiwały od Arabii Saudyjskiej, że zrezygnuje ona ze swoich planów wzbogacania uranu i tym samym budowy broni atomowej. Sytuacja może zmienić się natomiast po powrocie Donalda Trumpa. Analitycy uważają, że nowy prezydent USA nie będzie przestrzegał dotychczasowych reguł międzynarodowych dotyczących tej kwestii. Administracje Białego Domu wywodzące się z Partii Republikańskiej ogółem są znane z dużo bardziej liberalnego stanowiska względem polityki wewnętrznej swoich sojuszników, niż ma to miejsce w przypadku Partii Demokratycznej[18]. Za czasów pierwszej prezydentury Trumpa, Departament Energii USA wydał amerykańskim firmom siedem pozwoleń na transfer cywilnej technologii do Arabii Saudyjskiej[19], co tym bardziej może dawać nadzieję Saudyjczykom na zmianę stanowiska Ameryki względem ich planów.

Pogorszenie się relacji ze Stanami Zjednoczonymi „popchnęło” Arabię Saudyjską w objęcia Chińskiej Republiki Ludowej. Chiny ogółem zaczęły zresztą odgrywać coraz większą rolę na Bliskim Wschodzie, stąd też królestwo nie jest jedynym krajem regionu blisko współpracującym z Państwem Środka. Początki współpracy atomowej Rijadu i Pekinu datuje się natomiast na 2012 rok, gdy oba kraje zawarły w tej sprawie specjalną umowę. Sześć lat później chińskie przedsiębiorstwa miały z kolei brać udział w budowie reaktorów jądrowych dających możliwość produkowania wspomnianego na początku „żółtego ciasta”. Z drugiej strony specjaliści twierdzą, że w rzeczywistości Chiny wciąż nie przeprowadziły żadnych znaczących prac przy programie atomowym Arabii Saudyjskiej[20]. W związku z tym liczne zapowiedzi dotyczące rozwoju saudyjsko-chińskiej współpracy w tej dziedzinie często są uważane za próbę wywarcia presji na Stany Zjednoczone, aby poszły one na kompromis w sprawie wzbogacania uranu przez Arabię Saudyjską[21].

Innym państwem posiadającym własne technologie nuklearne jest Rosja. Zbliżenie Rijadu z Moskwą jest jednym z głównych osiągnięć polityki zagranicznej pod faktycznymi rządami księcia Salmana, a jest ono widoczne zwłaszcza w ramach kartelu OPEC+. W kwestii programu atomowego Arabia Saudyjska i Rosja w 2015 roku podpisały odpowiednią umowę, zakładającą między innymi utworzenie wspólnego komitetu koordynacyjnego zajmującego się energią jądrową[22]. Rosja miała złożyć później ofertę udziału w budowie instalacji nuklearnych w Arabii Saudyjskiej, ale poza tym nie odnotowano żadnej bliższej kooperacji w tej kwestii. Tak jak w przypadku współpracy z Chinami, najprawdopodobniej wspomniane porozumienie jest głównie próbą wywarcia presji na Ameryce[23].   

Najbardziej atrakcyjnym partnerem dla Arabii Saudyjskiej wydaje się być Korea Południowa. Seul podobnie jak Rijad dąży do stworzenia swojej własnej broni jądrowej, a przynajmniej próbuje poprzez podobne deklaracje wymusić na Waszyngtonie zwiększenie wsparcia militarnego[24]. Jak na razie współpraca obu państw w kwestii programu atomowego polega głównie na szkoleniu saudyjskich pracowników technicznych zajmujących się bezpieczeństwem elektrowni[25]. Udział Koreańczyków w budowie saudyjskich reaktorów byłby natomiast naturalną konsekwencją ich wcześniejszego udziału w realizacji analogicznej inwestycji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich[26]. Seul zabiega więc u Rijadu o kontrakt na realizację inwestycji, mając już doświadczenia z budowy instalacji na obszarze pustynnym[27].

Iran, Izrael i bomba atomowa

Widać wyraźnie, że największą przeszkodą w realizacji swoich ambicji przez Arabię Saudyjską jest dążenie do militarnego zastosowania atomu. Ogółem nie powinno ono dziwić z powodu regionalnej rywalizacji królestwa z Iranem. Arabia Saudyjska z tego powodu, do czasu irackiej inwazji na Kuwejt w 1991 roku, miała na przykład wspierać rozwój potencjału nuklearnego w Iraku pod rządami Saddama Husajna, przekazując mu pieniądze oraz wysyłając na szkolenia swoich naukowców (mieli oni być wysyłani także do Pakistanu). Na początku lat 90. Ubiegłego wieku Saudyjczycy pozyskali od Chińczyków pociski CSS-2, które mogły być wykorzystywane do przenoszenia broni atomowej, co wywołało kryzys w relacjach Arabii Saudyjskiej ze Stanami Zjednoczonymi[28].

Królestwo uważa tym samym, że wszelkie prace republiki islamskiej nad atomem mogą zagrażać jego bezpieczeństwu. Nie tylko zresztą temu, bo równie ważne dla Saudyjczyków mają być kwestie prestiżowe i honorowe. Iran stając się mocarstwem nuklearnym zdobędzie nie tylko przewagę militarną, ale także wizerunkową jako pierwsze bliskowschodnie państwo posiadające broń atomową[29]. Zarazem Rijad wyciąga wnioski z doświadczeń Teheranu. Zdaje sobie sprawę, że same prace nad rozwojem cywilnego zastosowania energetyki jądrowej poszerzają ogólną wiedze na temat tej technologii, a ponadto pozwalają na omijanie ograniczeń narzucanych przez społeczność międzynarodową, właśnie w celu niedopuszczania do rozprzestrzeniania się broni atomowej[30].

Książe Salman w 2018 i w 2023 roku deklarował, że Arabia Saudyjska użyje swojego cywilnego programu nuklearnego do budowy własnej bomby atomowej, gdy tego rodzaju broń uda się stworzyć Iranowi. Podkreślił, że jest to konieczne z powodu bezpieczeństwa królestwa oraz konieczności balansowania rozkładu sił na Bliskim Wschodzie. Jest tym samym gotów nawet wypowiedzieć wtedy Układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej[31]. Jak już wspomniano, cele królestwa rozmijają się z amerykańską polityką. USA nie chcą, aby kolejne państwa posiadały broń atomową, dlatego właśnie sprzeciwiają się pozyskiwaniu uranu przez Arabię Saudyjską. Wydanie Saudyjczykom specjalnego pozwolenia przez Amerykanów wywołałoby z kolei swoisty efekt domina. Wówczas o taką sama możliwość zaczęłaby zabiegać Korea Południowa, a Rosja i Chiny miałyby argument za rozpoczęciem transferu swojej technologii do zainteresowanych państw. Stany Zjednoczone zakończyłyby w ten sposób skuteczną dotąd politykę, która spowodowała, że przez ostatnie ponad dwie dekady żadne państwo lub firma nie przekazało odpowiedniego sprzętu krajowi nieposiadającemu dotąd potencjału nuklearnego[32].

Rijad liczy więc na zmianę władzy w Waszyngtonie na bardziej przychylną, czyli mającą mniejsze wątpliwości wobec saudyjskiego programu atomowego. Należy w tym miejscu zauważyć, że w tle kontrowersji związanych ze wzbogacaniem uranu przez Arabię Saudyjską, rozgrywa się kwestie normalizacji przez nią stosunków z Izraelem Być może Ameryka, zwłaszcza pod rządami Trumpa, zgodzi się na pewne ustępstwa w opisywanej sprawie właśnie w zamian za nawiązanie przez Rijad oficjalnych relacji z Tel Awiwem. Najprawdopodobniej i tak Amerykanie zgodziliby się jedynie na rozwijanie cywilnego zastosowania atomu przez Saudyjczyków[33].

***

Obecnie trudno spekulować, jaka będzie przyszłość saudyjskiego programu nuklearnego. Ambicje Arabii Saudyjskiej są duże, a następca tronu nie szczędzi wysiłków i środków na ich realizację. Nie waha się również przed podejmowaniem współpracy z rywalami Stanów Zjednoczonych, przedkładając interesy królestwa nad trwałość wieloletniego sojuszu. Rozpatrując samą kwestię rozwoju badań nad atomem trzeba pamiętać, że Saudyjczycy mierzą się z kolejnymi opóźnieniami w realizacji podstawowych założeń swojego programu. Budowa własnej broni atomowej jest tym samym wciąż odległą perspektywą.

Maurycy Mietelski

fot. Stefan Kühn / Wikimedia Commons (CC BY-SA 3.0)

 

[1] Saudi Arabia announces plans to enrich and sell uranium, 14.01.2025, https://www.aljazeera.com/news/2025/1/14/saudi-arabia-announces-plans-to-enrich-and-sell-uranium.

[2] Saudi Vision 2040,  Królestwo Arabii Saudyjskiej, Rijad 2016, s. 6-7.

[3] National Policy for the Atomic Energy Program of the Kingdom of Saudi Arabia, Natural and Radiological Regulatory Commision, Rijad 2017, s. 4-5.

[4] Ibidem, s. 6-9.

[5] D. Brennan, Mohammed bin Salman Launches First Saudi Nuclear Plant Project as Sanctions Bite on Rival Iran, 05.112018, https://www.newsweek.com/mohammed-bin-salman-launches-first-saudi-nuclear-plant-project-sanctions-bite-1202601, dostęp: styczeń 2025.

[6] Saudi Arabia to use domestic uranium for nuclear development, 18.01.2023, https://www.neimagazine.com/news/saudi-arabia-to-use-domestic-uranium-for-nuclear-development-10529986/?cf-view

[7] J. Borger, Saudi Arabia's first nuclear reactor nearly finished, sparking fears over safeguards, 04.04.2029, https://www.theguardian.com/world/2019/apr/04/saudi-arabias-first-nuclear-reactor-nearly-finished-sparking-fears-over-safeguards.

[8] Saudi Arabia Constructing its First Nuclear Power Plant: Energy Minister, 16.09.2024, https://wenewsenglish.pk/saudi-arabia-constructing-its-first-nuclear-power-plant-energy-minister/.

[9] About us, https://www.energy.gov.sa/en/about/Pages/AboutKACARE.aspx?csrt=17507591388340103064.

[10] S. Moser, M. Swain, M. H. Alkhabbaz, King Abdullah Economic City: Engineering Saudi Arabia’s post-oil future, “Cities” 2015, nr 45, s. 71-80.

[11] F. Wehrey, What’s Behind Saudi Arabia’s Nucelar Anxiety?, “CERI Strategy Papers” 2012, nr 15, s. 1-8.

[12] S. Kaifee, How Saudi Arabia stood by Pakistan after nuclear tests, 18.02.2019, https://www.arabnews.com/node/1453801/saudi-arabia.

[13] A. Hammond, Saudi Arabia signs IAEA protocol as nuclear plans advance, 09.08.2024, https://www.agbi.com/energy/2024/08/saudi-arabia-signs-iaea-protocol-as-nuclear-plans-advance/.

[14] S. M. Ali, Why Pakistan is looking to Saudi Arabia and the UAE to ramp up investment, 28.06.2024, https://www.mei.edu/publications/why-pakistan-looking-saudi-arabia-and-uae-ramp-investment

[15] S. Henderson, Renewed Saudi-Pakistan Contacts Revive Nuclear Fears, 27.04.2022, https://www.washingtoninstitute.org/policy-analysis/renewed-saudi-pakistan-contacts-revive-nuclear-fears.

[16] S. Sohal, The US Position on Saudi Arabia’s Civilian Nuclear Program, 16.08.2023, https://arabcenterdc.org/resource/the-us-position-on-saudi-arabias-civilian-nuclear-program/.

[17] MH. Lee, K. Liptak, ‘There is only so much patience one can have’: Biden appears to back off vow to punish Saudi Arabia, 03.02.2023, https://edition.cnn.com/2023/02/03/politics/joe-biden-saudi-arabia-opec/index.html.

[18] N. Eid, What a second Trump administration may mean for the Saudi nuclear program, 06.01.2025, https://thebulletin.org/2025/01/what-a-second-trump-administration-may-mean-for-the-saudi-nuclear-program/.

[19] Statement from DOE Press Secretary on Saudi Arabia, 28.03.2019, https://www.energy.gov/articles/statement-doe-press-secretary-saudi-arabia.

[20] M. Al-Madhaji, Saudi Arabia’s Nuclear Ambitions: US Apprehensions and China’s Allure, 13.12.2023, https://www.wilsoncenter.org/article/saudi-arabias-nuclear-ambitions-us-apprehensions-and-chinas-allure.

[21] S. Said, Saudi Arabia Eyes Chinese Bid for Nuclear Plant, 25.08.2023, https://www.wsj.com/world/middle-east/saudi-arabia-eyes-chinese-bid-for-nuclear-plant-e4a56f.

[22] M. Giuli, Russia's nuclear energy diplomacy in the Middle East: why the EU should take notice, European Policy Centre, Bruksela 2017, s. 2.

[23] Saudi Arabia mulls nuclear power offers from China and Russia in bid to sway US , 26.08.2023, https://www.middleeasteye.net/news/saudi-arabia-china-russia-us-nuclear-power.

[24] T. Volpe, Playing With Proliferation: How South Korea and Saudi Arabia Leverage the Prospect of Going Nuclear, 19.03.2024, https://carnegieendowment.org/research/2024/03/playing-with-proliferation-how-south-korea-and-saudi-arabia-leverage-the-prospect-of-going-nuclear?lang=en.

[25] G. A. Khan, Saudi Arabia, S. Korea enhance nuclear safety cooperation, 21.12.2018, https://www.arabnews.com/node/1027541/amp.

[26] K. Luongo, Controversial Advances on Korean and Saudi Civil Nucelar Stalemates, 22.09.2023, https://partnershipforglobalsecurity.org/controversial-advances-on-korean-and-saudi-civil-nuclear-stalemates/.

[27] J. Nakano, The Saudi Request for U.S. Nuclear Cooperation and Its Geopolitical Quandaries, 07.09.2023, https://www.csis.org/analysis/saudi-request-us-nuclear-cooperation-and-its-geopolitical-quandaries.

[28] Y. Guzansky, Saudi Arabia’s Nuclear Options, [w:] E. B. Landau, A. Kurz (red.), Arms Control Dilemmas. Focus on the Middle East, Institute for National Security Studies, Tel Awiw 2012, s. 76-77.

[29] A. Malantowicz, Pusta retoryka czy realne zagrożenie? Państwa arabskie a perspektywa nuklearyzacji Iranu, [w:] A. Malantowicz, Ł. Smalec (red.), Stabilizacja czy destabilizacja? Społeczność międzynarodowa wobec programu nuklearnego Iranu, Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych, Warszawa 2014, s. 149.

[30] W. Alberque, Saudi Arabia’s partner in pursuing civilian nuclear power: China or the US?, 17.11.2023, https://www.iiss.org/online-analysis/online-analysis/2023/11/saudi-arabias-partner-in-pursuing-civilian-nuclear-power-china-or-the-us/.

[31] J. Borger, op. cit.

[32] R. Einhorn, A way forward on a US-Saudi civil nuclear agreement, 12.04.2024, https://www.brookings.edu/articles/a-way-forward-on-a-us-saudi-civil-nuclear-agreement/.

[33] M. Muasher, The Ratification of a Saudi-U.S. Deal Looks Increasingly Unlikely, 24.06.2024, https://carnegieendowment.org/posts/2024/06/saudi-us-deal-ratification-unlikely?lang=en.