Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Damian Strachota: Lobbing w UE - kulisy uchwalenia pakietu REACH


26 listopad 2009
A A A

„Nie masz w Brukseli lobbysty? To znaczy, że Cię tam nie ma.” To stwierdzenie fińskiego deputowanego do PE Alexandra Stubna znakomicie oddaje rolę lobbingu i wpływu różnych środowisk na kształt każdej regulacji prawnej UE.

Jedną z największych i najbardziej kompleksowych regulacji prawnych dotyczących kwestii jednego sektora, wykreowanych i przyjętych przez instytucje Unii Europejskiej w ramach procedury współdecydowania jest pakiet (rozporządzenie i dyrektywa) w sprawie rejestracji, oceny i zatwierdzania produktów chemicznych (REACH). Spektrum dziedzin społecznych i ekonomicznych, do których odnoszą się przepisy jest szerokie np. ochrona środowiska, konkurencyjność przemysłu, warunki pracy, ochrona pracowników i zdrowia. Podczas procesu legislacji oraz bezpośrednio przed jego rozpoczęciem wiele grup interesów próbowało wpłynąć na proponowane rozwiązania. Obroty przemysłu chemicznego na terenie Unii Europejskiej wynoszą 440 mld euro rocznie. Zatrudnienie w tej branży wynosi 1,7 mln pracowników, zaś dalsze 3 mln ludzi jest zatrudnionych w sektorach kooperujących. Europejski przemysł chemiczny to największy producent na świecie, na którego strukturę składają się ogromne koncerny oraz 27 tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw.

Do czasu wejścia w życie pakietu w 2007 r. w systemie prawnym UE obowiązywało 40 różnych aktów, co utrudniało interpretację i stosowanie przepisów. REACH to modernizacja dotychczasowego systemu, dzielącego substancje chemiczne na „nowe”, które zostały wprowadzone na rynek po 1981 r. (ok. 3 tysięcy substancji zautoryzowanych i spełniających określone normy bezpieczeństwa) oraz stare (ok. 100 tysięcy substancji zarejestrowanych przed 1981 r., których certyfikaty bezpieczeństwa są niewiarygodne z powodu braku nadzoru ich wdrażania na rynek przez niezależne instytucje). Od 2007 r. przedsiębiorca został zobligowany do przeprowadzenia oceny bezpieczeństwa produktów wytwarzanych lub importowanych w ilości przekraczającej 1 tonę rocznie. Inną zasadniczą zmiana jest scedowanie na producenta obowiązku badań i analizy szkodliwości substancji chemicznej. Intencją prawodawcy jest kreacja systemu informacyjnego, pozwalającego na ustalenie związku między zanieczyszczeniem lub szkodą a źródłem oraz wyeliminowanie bardzo groźnych substancji a w konsekwencji zwiększenie wydatków ze strony producentów na innowacyjne rozwiązania przyjazne środowisku, co będzie implikować wzrost konkurencyjności przemysłu chemicznego UE wobec innych gospodarek.
 
„Nie masz w Brukseli lobbysty? To znaczy, że Cię tam nie ma.” To stwierdzenie fińskiego deputowanego do PE Alexandra Stubna znakomicie oddaje rolę lobbingu i wpływu różnych środowisk na kształt każdej regulacji prawnej UE. Proces artykulacji zmian prawnych w sektorze polityki przemysłu chemicznego stał się polem wielu kampanii lobbingowych różnych grup interesu już na pięć lat przed inicjatywą projektodawczą KE. Głównymi stronami konfliktu, które usiłowały wpłynąć na kształt pakietu były:
- rządy państw członkowskich (szczególnie Niemcy, Wielka Brytania i Francja)
- rząd i środowiska przemysłu chemicznego w USA
- europejskie i krajowe organizacje reprezentujące pracodawców i przemysł chemiczny (CEFIC, UNICE, VCI, ECEG, FTA, FIEC i wiele innych)
- organizacje ekologiczne i konsumenckie (Greenpeace, Friends of Europe, WWF i wiele innych).

Już w 1998 r. dzięki posłom EPP środowiskom sektora chemicznego udało się odroczyć debatę na forum unijnym, dotyczącą implementacji nowych norm bezpieczeństwa w zakresie produktów chemicznych. Ponadto krajowe organizacje chemiczne skutecznie wpłynęły na rządy państw członkowskich, by konsultacje o reformie sektora odbywały się pod patronatem ministerstw właściwych ds. gospodarki w poszczególnych krajach a nie resortów ds. środowiska, co ułatwiło lobby chemicznemu na propagowanie swoich koncepcji już na forum rządowym. Początkowo strategia lobby chemicznego opierała się na zaprzeczaniu, że istnieje problem szkodliwości substancji chemicznej. Alan Perray (dyr. gen. CEFIC) w liście do członków PE napisał: „Istnieje znikoma ilość argumentów przemawiających za tym, iż choroby zniszczenie ekosystemów są wywołane przez produkty chemiczne.” Badania i analizy zlecone przez KE bardzo szybko skompromitowały tę tezę, co zmusiło do zmiany strategii. Liczne organizacje przemysłu chemicznego zaczęły zlecać firmom consultingowym opracowanie analiz makroekonomicznych o kosztach wprowadzenia REACH. Za pieniądze Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Chemicznego (VCI) firma Arthura D. Little’a doszła do konkluzji, iż gdyby introdukowano regulacje zaproponowane przez KE w 2003 r., to w Niemczech bezrobocie w ciągu 3 lat wzrosłoby o 2,4 mln osób, zaś dochód narodowy brutto spadłby o 6,4 proc. Z kolei Mercer Management Consulting wyliczyła na zlecenie francuskiego przemysłu chemicznego, że straty w skali kraju w ciągu 10 lat wyniosą 28 mld euro.

Rola tego typu raportów we wpływaniu na proces decyzyjny jest nie do przecenienia, aczkolwiek należy zwrócić uwagę kto jest zleceniodawcą i za czyje pieniądze jest wykonywane dane badanie. Analizy pod z góry określoną tezę są w takich przypadkach na porządku dziennym. Ponadto CEFIC i FTA argumentowały, że koszty rejestracji produktów dla sektora MSP wyniosą 20 proc. ich obrotu, natomiast ogromny wzrost nakładów biurokratycznych nie będzie się wpisywał w unijne plany wprowadzania uproszczeń administracyjnych we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego, co de facto negatywnie wpływa na przekreślenie celów Strategii Lizbońskiej a mianowicie innowacyjności i konkurencyjności. Co więcej, sektor MSP nie ma funduszy pieniężnych na konieczne nakłady personalne, gdyby regulacje weszły w życie. Gdy nie udało się storpedować procesu legislacyjnego CEFIC zmieniła strategię, która opierała się na zmianie wizerunku właścicieli przemysłu chemicznego w mediach, zasadzającej się na utożsamianiu ich z odpowiedzialnymi społecznie wytwórcami. Jednym najistotniejszych elementów tej kampanii było stworzenie SPORT – czyli strategicznego partnerstwa w sprawie REACH miedzy KE, państwami członkowskimi i reprezentantami przemysłu chemicznego. Oferowana przez CECIC pomoc techniczna finansowa na prowadzenie badań nad skutkami nowego prawodawstwa doprowadziła do złagodzenia stanowiska KE i PE. Przedstawicielom CECIC udało się ukierunkować dyskusję na nowe tematy: dokonanie uproszczeń ogólnej koncepcji REACH i wymagań wobec przedsiębiorców oraz dookreślenie odpowiedzialności wszystkich podmiotów w nowym systemie. Organizacje przemysłu chemicznego przeprowadziły także skuteczną akcję propagandowo – informacyjna poprzez krytykowanie w środkach masowego przekazu argumentów ekologów, co miały potwierdzić nowe badania dotyczące gospodarki. Przeprowadzono także liczną serię spotkań i seminariów, podczas których analizowano ewentualne skutki projeku REACH jak np. Workshop REACH Impact Assessment w 2004 r. Pod wpływem krajowych organizacji środowiska chemicznego oraz rządów poszczególnych krajów wprowadzono wiele poprawek do początkowej wersji projektu np:

1. Niemcy – zwiększenie zakresu badań dla substancji z 1 do 10 ton,  - wprowadzenie zewnętrznego audytu weryfikującego dokumentacje rejestracyjną.
W 2002 r. VCI i IG BCE (Unia Pracodawców Sektora Chemicznego w Niemczech) wymogły na kanclerzu Schröderze przedstawianie wspólnego stanowiska w sprawie REACH. Pierwsze z nich kończyło się konkluzją, iż nowy system jest zagrożeniem dla niemieckiej gospodarki. Dziś Schröder jest szefem niemiecko – rosyjskiego konsorcjum, budującego Gazociąg Północny. Ponadto inni politycy niemieccy, którzy są związani z przemysłem chemicznym, zaangażowali się w kampanię medialną przeciw REACH. Deputowany do Bundestagu z ramienia FDP, Jűrgen Creutzmann od 1979 r. pracuje w centrali koncernu BASF w Ludwigshafen. Z kolei Karl Kress z CDU, także uczestniczący w pijarowej krucjacie przeciw REACH, od 2005 r. zatrudniony jest w Bayerze i zarabia 5 tysięcy euro miesięcznie. Greenpeace krytykuje także deputowanego sprawozdawcę Komisji PE ds. Rynku i Ochrony Konsumenta Hartmuta Nassauera za fakt, iż jednym z jego asystentów jest ekspert VCI dr Michael Lulei, co prowadzi do ewidentnego braku niezależności i obiektywizmu posła EPP. Innym zarzutem wobec lobby chemicznego jest przewodniczenie przez BASF Transatlantyckiemu Biznesowi Dialogu (TABD) i czerpaniu z jego zaplecza do walki o jak najlepsze rozwiązania dla siebie. BASF miała rzekomo rekrutować Amerykańską Komisję Przemysłu Chemicznego do ochrony swych interesów. Były Sekretarz Stanu Colin Powell wysłał wytyczne do dyplomatów USA w krajach członkowskich, by ci krytykowali nowe unijne rozwiązania. Organizacje ekologiczne nie akceptują także faktu finansowania niemieckich partii (CDU, CSU, FDP i SPD) przez VCI.

2. Holandia – introdukcja priorytetowania rejestracji substancji w pierwszym okresie obowiązywania REACH.

3. Wielka Brytania – wykluczenie konieczności wielokrotnego rejestrowania w przypadku zmian własnościowych zakładów przemysłu chemicznego.  

Polski wkład w prace nad rozwiązaniami legislacyjnymi były proporcjonalnie mały w stosunku do potencjału krajowego przemysłu chemicznego. Ministerstwo Gospodarki, odpowiedzialne za wypracowanie stanowiska rządowego, wysłało 1800 ankiet do przedsiębiorstw sektora chemicznego w sprawie ustosunkowania się do REACH, z czego tylko 80 odpowiedzi wróciło do resortu. Ministerstwo brało udział w pracach unijnej Grupy roboczej ad hoc ds. Produkcji Chemicznej, opracowało 3 analizy dot. wpływu REACH na polski przemysł chemiczny, zorganizowało jedno seminarium oraz 20 spotkań konsultacyjnych z urzędami centralnymi, organizacjami przemysłowców, jednostkami badawczo - naukowymi oraz organizacjami ekologicznymi.
 
Ważnym graczem na szachownicy interesów przemysłu chemicznego i obywateli UE w sprawie REACH były także organizacje ekologiczne i konsumenckie, których kampania skoncentrowała się na wykazaniu szkodliwości substancji chemicznych oraz rozbudzeniu świadomości ekologicznej poprzez organizowanie spotkań informacyjnych i seminariów. Projekt DETOX organizowany w Polsce przez WWF – Polska miał na celu wykazanie w organizmach ludzi występowanie szkodliwych substancji, wycofanych kilkanaście lub kilkadziesiąt lat wcześniej. Badania na polskich celebrytach potwierdziły hipotezę WWF. Ponadto WWF – Polska podjęła się koordynacji wysyłania maili przez internautów do polskich europosłów, co w rezultacie doprowadziło do tego, iż 40% deputowanych z naszego kraju głosowało za postulatami organizacji ekologicznych w I czytaniu.
 
Dziś trudno jest ocenić jak wyglądała nieformalna kampania lobbingowa organizacji przemysłowych w sprawie REACH, ponieważ jest to objęte swoistą klauzulą tajemnicy skutecznej działalności lobbystów. Ze względu na charakter niektórych technik, które nie są dokumentowane np. grass – roots lobbying, nieformalne spotkania z urzędnikami, relacje z posłem sprawozdawcę projektu czy też konkretną eurogrupą, nie jest możliwa realna ocena tychże praktyk na kształt uregulowań prawnych sytemu REACH, aczkolwiek pomijając formalne aspekty działalności lobbystów należy domniemywać, że były one skuteczne, ponieważ przyjęte ostatecznie rozwiązania należy uznać za sukces organizacji przemysłu chemicznego, mimo że nie wszystkie ich postulaty mają swoją emanację w przepisach. Udało się uprościć etap rejestracji substancji chemicznych oraz wprowadzić liczne okresy przejściowe. Ponadto zezwolono na jedną rejestrację dla jednej substancji chemicznej oraz wykreślono z projektu przepisy dotyczące obligatoryjnej substytucji, czyli zastępowania toksycznych substancji bardziej bezpiecznymi odpowiednikami. Kolejnym sukcesem kampanii organizacji producenckich jest utrzymanie instytucji autoryzacji, jeśli nie istnieją technologie alternatywne oraz jeśli będzie udowodnione, że korzyści społeczne i ekonomiczne przeważają nad zagrożeniem dla zdrowia ludzi i środowiska, wynikającego ze stosowania tej substancji.
 
 
Bibliografia:

1. Urszula Kurczewska: Rola europejskich grup interesów ekonomicznych w kształtowaniu polityk sektorowych UE [w:] Urszula Kurczewska (red.): Deficyt demokracji w Unii Europejskiej a europejskie grupy interesów, Warszawa 2008
2. Jacek Sroka: Polityka organizacji pracodawców i przedsiębiorców, Wrocław 2005
3. Publikacja w Internecie: www.wwf..pl/kampanie/kampania_detox.php
4. Publikacja w Internecie: www.mg.gov.pl/REACH/
5. Publikacja w Internecie: www.wprost.pl/ar/127637/Komandosi-z-Brukseli/
6. Publikacja w Internecie: www.greenpeace.org/raw/content/poland/press-centre/dokumenty-i-raporty/toksyczne-lobby/
7. Publikacja w Internecie: www.intymedia.be/files/toxic lobby.pdf

Przypisy
 
1. Pakiet ten składa się z Rozporządzenia (WE) Nr 1907/2006 PE i Rady z dnia 18 grudnia 2006 r. w sprawie rejestracji, oceny udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń  w zakresie chemikaliów (REACH) i utworzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów oraz Dyrektywy 2006/121/WE PE i Rady z dnia 18 grudnia 2006 r. w sprawie rejestracji, oceny udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń  w zakresie chemikaliów (REACH) i utworzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów.
2. REACH – Registration, Evaluation, and Authorisation of Chemicals.
3. Największy koncern chemiczny na świecie to niemiecki BASF.
4. U. Kurczewska: Rola europejskich grup interesów ekonomicznych w kształtowaniu polityk sektorowych UE [w:] U. Kurczewska (red.): Deficyt demokracji w Unii Europejskiej a europejskie grupy interesów, Warszawa 2008, s. 153.
5. Ibidem, s. 154.
6. Publikacja w Internecie: www.greenpeace.org/raw/content/poland/press-centre/dokumenty-i-raporty/toksyczne-lobby/
7. Podobnie wygląda sprawa obligatoryjnych badań ewaluacyjnych zlecanych przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego prywatnym firmom doradczym, które zdają sobie sprawę, że dostając fundusze na realizację analiz, nie mogą skrytykować działalności zleceniodawcy badania w zakresie wdrażania funduszy strukturalnych, by w przyszłości móc liczyć na otrzymanie kolejnych zleceń.  Warto zwrócić uwagę na rolę ekspertyz, analiz i raportów sygnowanych przez lobbystów. Dojście z tego rodzaju dokumentami do posła sprawozdawcy w komisji PE to klucz do sukcesu, ponieważ bardzo często nie jest on specjalistą w danej dziedzinie. Zdarza się, iż deputowany korzysta z całego zaplecza ekonomiczno – prawnego lobbysty i jego pomysłu na regulacje.   
8. J. Sroka: Polityka organizacji pracodawców i przedsiębiorców, Wrocław 2005, s. 78.
9. Publikacja w Internecie: www.intymedia.be/files/toxic lobby.pdf
10. Ibidem.
11. Publikacja w Internecie: www.greenpeace.org/raw/content/poland/press-centre/dokumenty-i-raporty/toksyczne-lobby/
12. Publikacja w Internecie: www.wprost.pl/ar/127637/Komandosi-z-Brukseli/
13. Publikacja w Internecie: www.mg.gov.pl/REACH/. W spotkaniach organizowanych przez Ministerstwo Gospodarki uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Skarbu Państwa, Ministerstwa Finansów, UKIE, Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, Instytut Chemii Przemysłowej, Instytut Przemysłu Organicznego, Polska Izba Przemysłu Chemicznego, WWF Polska – Światowy Fundusz na Rzecz Przyrody.
14. Publikacja w Internecie: www.wwf..pl/kampanie/kampania_detox.php
15. W akcji wzięli udział m. in. Artur Barciś, Reni Jusis, Claudia Carlom, Urszula Dudziak, Krzysztof Ibisz, Marek Kamiński i Robert Sowa.
16. Wysłano 77 tysięcy maili.
17. U. Kurczewska: op. cit., s. 162.