Marek Połoński: Lotnictwo elementem polityki międzynarodowej Rosji
- Marek Połoński
Rozwój baz w ramach Unii Celnej
W 2013 r. Rosja założyła na Białorusi swoją pierwszą bazę lotnictwa wojskowego. Znajduje się w Lidzie w pobliżu granicy z Polską i Litwą. Zdaniem naczelnego dowódcy sił powietrznych Federacji Rosyjskiej generała lejtnanta Wiktora Bondariewa, baza będzie stanowiła ważny element „Strategii obrony Państwa Związkowego Rosji i Białorusi” i ma jeszcze bardziej skonsolidować współpracę rosyjsko-białoruską w dziedzinie obronności. Jest to pierwsza tego typu inwestycja u naszego wschodniego sąsiada. Będą na niej stacjonowały jednostki lotnicze wyposażone w samoloty Su-27SM3. Do 2015 r. liczebność maszyn ma być sukcesywnie zwiększana do poziomu pełnego pułku myśliwskich sił powietrznych Rosji. Wbrew niektórym sugestiom baza w Baranowiczach k. Lidy nie jest odpowiedzią na budowę amerykańskich systemów antyrakietowych w Europie, a raczej zrównoważenie obecności NATO nad krajami bałtyckimi w ramach operacji Air Policing i plany stworzenia zintegrowanej obrony zachodniej i południowej rubieży rosyjskiej przestrzeni powietrznej.
Umowę o jednolitej obronie powietrznej Rosja ratyfikowała również z Kazachstanem. Zgodnie z tym porozumieniem, w wypadku wojny lub zagrożenia wojną, będzie można wykorzystać jednostki wojskowe obu państw. Regionalne centrum dowodzenia sił znajdzie się w Kazachstanie.
Zaawansowane rozmowy na temat podobnej współpracy Rosja prowadzi z Armenią, chociaż ze względu na brak wspólnej granicy system ten nie będzie ujednolicony. Rosja do swojej 362 Bazy Lotniczej zlokalizowanej w porcie lotniczym w Erebuni w Erywaniu wysłała już zmodernizowane samoloty MIG-29. Baza w Erebuni pod względem formalnym jest częścią rosyjskiej 102 Bazy Wojskowej w Giumri, położonej blisko granicy z Turcją. Jeszcze w tym roku do myśliwców w bazie w Erebuni ma dołączyć eskadra 18 śmigłowców szturmowych i transportowych.
Po 20 latach Rosja ponownie uruchomiła znajdujące się na wyspie Kotielnyj lotnisko „Temp”. Rosjanie konsekwentnie realizują swoją politykę w odniesieniu do Arktyki, czego elementem jest uruchomienie bazy na największej z Wysp Nowosyberyjskich. Odbudowano całą infrastrukturę wyspy, w tym modułowy kompleks mieszkaniowy, z własną elektrownią, systemem filtracji i uzdatniania wody oraz system ogrzewania. Lotnisko ma być czynne przez cały rok i ma zabezpieczać starty oraz lądowania nawet tak dużych maszyn, jak Ił-76. W tej chwili loty patrolowe prowadzą samoloty morskie Tu-142 i Ił-38, które oprócz działań rozpoznawczych prowadzą badania pokrywy lodowej. Rosja posiada największe tereny Arktyki oraz najwygodniejszy dostęp do jej zasobów. Dlatego aktywność rosyjskiego lotnictwa w tym rejonie jest wzmożona. Moskwa planuje ponadto uruchomienie drugiego lotniska „Tiksi” na dalekiej północy w Jakucji.
Rosja wszystkie swoje wewnętrzne bazy jak i te znajdujące się poza jej granicami, chce objąć zautomatyzowany system kierowania siłami zbrojnymi Rosji. Zintegrowane z tym systemem mają być powietrzne stanowiska dowodzenia zaprojektowane w oparciu o samoloty transportowe Ił-476, które będą na wyposażeniu każdego dowództwa okręgu lub floty. Nowe samoloty mają mieć dodatkową łączność ze strategicznym systemem kierowania. Poza cyfrowymi, szyfrowanymi, odpornymi na zakłócenia środkami łączności, samoloty mają mieć system przeciwdziałania zakłóceniom radioelektronicznym, których nie posiadają starsze samoloty Ił-22. Ministerstwo Obrony Rosji w dniu 4 października 2013 r. podpisało kontrakt na budowę 39 samolotów Ił-476 za sumę 140 mld rubli.
Rosja przyjmuje na uzbrojenie nowe śmigłowce
Rosyjskie siły zbrojne pod koniec 2013 r. oficjalnie przyjęły na uzbrojenie „nocne” śmigłowce Mi-28N. Na wyposażeniu rosyjskich wojsk jest obecnie około 70 maszyn tego typu (Mi-28 i Mi-28N). Maszyny te mają przejmować funkcje przestarzałych Mi-24 oraz uzupełniać szturmowe Ka-50 oraz Ka-52. Śmigłowce Mi-28 są wyposażone do działań w każdych warunkach pogodowych w dzień i w nocy (Mi-28N – „Night Hunter”). Zasięg tych maszyn wynosi 1100 km. Śmigłowce, które mogą osiągnąć prędkość 320 km/h, uzbrojone są w kierowane pociski Wichr-1, rakiety niekierowane oraz pociski powietrzne-powietrze. Mi-8N wyposażony jest w wyświetlacz nahełmowy, nowy system optyczny oraz opcjonalny radar w kulistej osłonie znajdującej się nad głównym rotorem. W celu usprawnienia szkolenia pilotów śmigłowców szturmowych Mi-28N Rosyjskie Siły Powietrzne zakupią do 2020 roku co najmniej 60 sztuk nowo opracowanych maszyn szkolnych Mi-28UB.
W związku z ekspansją rosyjską w rejonie Arktyki, zakłady lotnicze w Ułan Ude prowadzą prace nad wersją śmigłowca Mi-8, który będzie mógł swobodnie operować w tym rejonie. Prace nad śmigłowcem polegają głównie na zamontowaniu mocniejszego silnika oraz systemu przeciwoblodzeniowemu, a także szerokich płóz, które pozwolą bezpiecznie lądować na śniegu czy bagnach. Plan przewiduje modyfikację ośmiu maszyn, które mają stanowić wyposażenie sił przygotowywanych do ochrony interesów Rosji na Arktyce po 2020 roku.
Testy myśliwców 5 generacji
Rosyjskie lotnictwo otrzymało od koncerny Suchoj do prób w lotnictwie wojskowym pierwszy egzemplarz myśliwca piątej generacji Su T-50. Zgodnie z planem modernizacji rosyjskiego lotnictwa, seryjne samoloty mają być dostarczone począwszy od 2016 r. Myśliwiec ten ma być rosyjską odpowiedzią na maszyny F-22 i F-35. Połączenie technologii Stealth, silników ze zmiennym wektorem ciągu i najnowszą awioniką mają zapewnić rosyjskim siłom powietrznym przejście na wyższy poziom technologiczny.
Oczekując na myśliwce piątej generacji, armia rosyjska jeszcze w tym roku otrzyma 21 sztuk zamówionych wcześniej myśliwców wielozadaniowych Su-30SM, a w przyszłym kolejne Su-35S. Do chwili obecnej dostarczono 34 samoloty Su-35S oraz 16 maszyn typu Su-30SM. Samoloty będące najnowszą odmianą dwumiejscowych myśliwców Su-30 wyposażone są w nowy radar, ulepszony system identyfikacji „swój – obcy” oraz posiada zmodernizowane uzbrojenie. Poprawiono też zdolności manewrowe nie tylko na niskich prędkościach, na co pozwala nowy silnik ze zdolnością wektorowania ciągu.
Nowosybirskie zakłady lotnicze do końca 2014 r. mają ponadto dostarczyć 30 samolotów bombowych Su-34, które maja zastąpić stare samoloty Su-24 o zmiennej geometrii skrzydeł. W ramach długoterminowego programu modernizacji, do końca 2020 r. mają w sumie trafić do jednostek 92 maszyny tego typu. Samoloty te pozwalają na wykonywanie długich lotów, a wyposażone mogą być w szeroką gamę kierowanych pocisków powietrze-ziemia czy zdolne do przenoszenia broni jądrowej. Samolot też posiada zdolności tankowania w powietrzu. Istnieją niepotwierdzone doniesienia o wykorzystaniu maszyn tego typu podczas rosyjskiej operacji w Gruzji w 2008 r.
Inwestycje w drony
W lutym 2014r. Minister Obrony Rosji Siergiej Szojgu poinformował o zaplanowaniu do 2020 r. 320 mld rubli na zakup systemów bezzałogowych. Obecnie siły rosyjskie wykorzystują około 500 bezzałogowych statków powietrznych przeznaczonych do prowadzenia rozpoznania i łączności. Niemniej większość z nich ustępuje zachodnim odpowiednikom. W mediach izraelskich pojawiły się plotki o przekazaniu przez Iran dla Rosji kilku amerykańskich dronów przechwyconych na ich terytorium.
Zakłady lotnicze w Niżnym Tagile rozpoczęły na izraelskiej licencji (koncernu Israel Aerospace Industries) produkcję dronów typu „Outpost”. W sumie armia rosyjska otrzymała 6 sztuk tego typu bezzałogowców. Na ich bazie został zorganizowany pluton rozpoznania powietrznego, który ma stacjonować na Kamczatce. Jego zadaniem będzie prowadzenie nadzoru nad wschodnimi obszarami Rosji, w tym prawdopodobnie nad czterema wyspami archipelagu Wysp Kurylskich, do których pretensje ma Japonia.
Duży postęp jest w pracach nad bezzałogowcami uderzeniowymi, na które ma pójść większość zaplanowanej przez Ministerstwo Obrony puli. Zaawansowane prace w tej dziedzinie prowadzi koncern Sukhoi, który w 2011 r. otrzymał kontrakt na zbudowanie ciężkiego bojowego dronu o wadze ok. 20 ton.
Wspólny system kontroli i obrony powietrznej WNP?
Modernizacja sił powietrznych Rosji zbiega się z prowadzoną aktualnie polityką międzynarodową. Na chwilę przed wydarzeniami na Ukrainie, powstała baza lotnicza w Lidzie na Białorusi, która umożliwia zabezpieczenie granicy z Polską i Ukrainą. Rosjanie ponadto pokazują swoje możliwości na Arktyce. Spór o te podmorskie zasoby naturalne Rosja od kilku lat toczy przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi, Kanadą, Danią oraz Norwegią.
Siły Powietrzne Rosji mają swoje bazy na terytorium Białorusi, Kazachstanu czy Armenii. Ale plany Moskwy są znacznie szersze i obejmują objęcie podobnymi umowami Uzbekistanu, Kirgizji oraz Tadzykistanu. Efektem końcowym ma być jednorodny system kontroli i obrony powietrznej na wszystkich rubieżach Wspólnoty Niepodległych Państw. Z pewnością Ukraina miała być częścią tego systemu, ale wydarzenia ma Majdanie i obalenie prezydenta Wiktora Janukowycza znacznie te plany pokrzyżowały. Dlatego można postawić tezę, że brak Ukrainy w jednolitym systemie obrony powietrznej oraz Unii Azjatyckiej zmotywowały Władimira Putina do tak agresywnej postawy wobec Kijowa.
Źródła: Nowoje Wriemia, Interfax, Ria Nowosti, Russia Today, Korespondent, The Lithuania Tribune, Izwiestia, Open Source IMINT.