Afryka/ Zbliża się liberalizacja handlu z UE
Pięć państw wchodzących w skład Wspólnoty Wschodnioafrykańskiej planuje przyśpieszyć proces otwierania się swoich gospodarek dla krajów Unii Europejskiej. Taką opinię wyraził Vincent Karega, ruandyjski minister przemysłu.
Wśród państw, które spróbują usunąć niemal dwie trzecie ceł importowych w ciągu najbliższych dwóch lat, wymienia się Kenię, Ugandę, Tanzanię, Ruandę oraz Burundi.
Obecnie Unia Europejska prowadzi rozmowy negocjacyjne na temat partnerstwa handlowego (EPAs) z Wspólnotą Wschodnioafrykańską oraz z krajami Karaibów i Pacyfiku. Dzięki EPAs wymiana większości dóbr będzie wolna od opłaty celnej pomiędzy Unią Europejską a innymi blokami handlowymi.
Ekonomiści z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) wyrazili zaniepokojenie, że mogą one negatywnie wpłynąć na pozycję biednych państw afrykańskich, obcinając ich dochody z opłat celnych.
- Długoterminowy wpływ tych rozmów na pewno będzie pozytywny dla Afrykanów, ale należy także zadbać o ich krótkoterminowe skutki, o które troszczymy się w tej chwili - powiedział afrykański przewodniczący MFW, Abdoulaye Bio-Tchane.
Oczekuje się, że część szczególnie wrażliwych produktów, takich jak ryż oraz cukier, będzie liberalizowana w wolniejszym tempie. Wiele rozwijających się państw polega w znacznym stopniu na wpływach z ceł importowych, ponieważ są one łatwiej egzekwowalne niż podatki.
Na podstawie: angolapress-angop.ao, bbc.co.uk