Afrykańscy producenci walczą o preferencje na amerykańskim rynku
Afrykańska federacja przemysłu bawełnianego i tekstylnego (ACTIF) rozpoczęła lobbing na rzecz utrzymania preferencyjnych zasad dostępu afrykańskich producentów tekstyliów na rynek USA.
Dzięki AGOA eksport z Afryki subsaharyjskiej do USA osiągnął 67 miliardów dolarów w 2007 roku (tj. 3,4% ogółu importu USA), podczas gdy w 2000 roku wynosił 23,5 miliarda dolarów (2% ogółu importu USA).
Problem polega jednak na tym, iż w 2015 r. upłynie termin obowiązywania ustawy. Nie jest wciąż pewne czy AGOA zostanie ponownie uchwalony. Potencjalni inwestorzy są w tej sytuacji ostrożni przy wchodzeniu na afrykański rynek tekstyliów.
„Chcemy aby AGOA przekształciła się w permanentnie obowiązujące porozumienie handlowe, takie jak umowy o partnerstwie ekonomicznym, które zawiera Unia Europejska” mówił przewodniczący ACTIF, Jaswinder Bedi.
W środę w stolicy Kenii, Nairobii, odbędzie się coroczne forum ACTIF. Weźmie w nim udział sekretarz stanu USA Hillary Clinton, która rozpoczęła w poniedziałek 11-dniową wizytę w Afryce. Towarzyszyć jej będzie amerykański reprezentant ds. handlu Ron Kirk – pierwszy Afroamerykanin w historii, który sprawuje tą funkcję. Kwestia przedłużenia obowiązywania AGOA będzie zapewne jednym z głównych tematów rozmów.
Państwa zachodniej Afryki będą też naciskać na Amerykanów w sprawie zmniejszenia subsydiów do produkcji bawełny. Eksperci spodziewają się jednak, że Kirk uzależni ewentualne obcięcie subsydiów od podpisania globalnego porozumienia handlowego (z udziałem m.in. Chin i Indii), które zapewni w zamian amerykańskim producentom bawełny dostęp do rynków w krajach rozwijających się.
Na podstawie: mg.co.za, stosunkimiedzynarodowe.info, johannesburg.trade.gov.pl