Algieria: Chińczycy zagrożeni atakami Al-Kaidy
Pekin wezwał obywateli Chin mieszkających w Algierii do zachowania ostrożności w związku z domniemanymi groźbami Al-Kaidy. Północnoafrykańskie skrzydło organizacji terrorystycznej miałoby planować zamachy w odwecie za śmierć ujgurskich muzułmanów w Urumczi. Ambasada Chin w Algierze opublikowała w środę (15.07) na swojej stronie apel do chińskich obywateli, by zachowali ostrożność i w miarę możliwości wzmocnili środki bezpieczeństwa „ze względu na sytuację po incydentach w Urumczi”. We wtorek (14.07) pojawiły się pogłoski, że północno-afrykańskie skrzydło Al-Kaidy grozi atakami na obywateli Chin przebywających w regionie. Rzecznik prasowy ministerstwa spraw zagranicznych Chin, Qin Gang, powiedział, że „Chiny podejmą wszelkie środki, by zapewnić bezpieczeństwo chińskim organizacjom i obywatelom za granicą”.
Spośród wszystkich państw afrykańskich, to w Algierii żyje najwięcej Chińczyków. Skupieni są przede wszystkim w Algierze i Oranie, gdzie pracują głównie w sektorze budownictwa. Około 25 tys. chińskich obywateli ma prawo pobytu i pozwolenie na pracę w Algierii, nieoficjalnie jednak ich liczba w tym kraju może sięgać nawet 60 tys.
Organizacje ujgurskich uchodźców zadeklarowały, że sprzeciwiają się wszelkim formom przemocy i potępiają domniemane groźby ze strony Al-Kaidy.
Konflikt etniczny w Urumczi, stolicy prowincji Xinjiang, wybuchł 5 sierpnia. Według oficjalnych doniesień, w wyniku starć między Ujgurami, Chińczykami Han i policją zginęły 184 osoby, w tym 46 Ujgurów. Jednak zdaniem międzynarodowych organizacji ujgurskich, liczba ofiar może wynosić nawet kilkaset.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, rfi.fr