Kamerun/ Znaleziono ciała ofiar porywaczy

• kamerun
• nigeria
• piractwo
• półwysep bakassi
• _afryka24

Kameruńscy żołnierze znaleźli w niedzielę zmasakrowane ciała pięciu osób porwanych tydzień wcześniej na półwyspie Bakassi. Tymczasem w obawie przed kameruńskimi represjami z półwyspu uciekło blisko tysiąc nigeryjskich osadników. „Okaleczone i przeszyte kulami ciała zostały odnalezione w lesie mangrowym” poinformowały kameruńskie władze wojskowe. „Ciał jeszcze nie zidentyfikowano”.

Nie wiadomo czy wśród ofiar znajduje się Felix Morfan, wicegubernator półwyspu Bakassi, którego wraz z pięcioma ochraniającymi go żołnierzami porwano 9 czerwca w niewielkiej wiosce położonej w północnej, administrowanej przez Kamerun, części półwyspu.

Nie był to pierwszy zbrojny incydent na Bakassi. W listopadzie 2007 r. w wyniku ataku ze strony niezidentyfikowanych sprawców zginęło 21 kameruńskich żandarmów.

Półwysep Bakassi leżący nad Zatoką Gwinejską od wielu lat stanowi kość niezgody pomiędzy Kamerunem a Nigerią. W 1981 r. spór na tym tle omal nie doprowadził do wybuchu otwartej wojny pomiędzy obydwoma państwami. Powodem dla którego wzbudza on takie emocje są bogate złoża ropy naftowej położone w tym rejonie. Wody okalające Bakassi są poza tym cenne dla rybołówstwa.

W 2002 r. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze uznał słuszność roszczeń Kamerunu do półwyspu, lecz Nigeria która kontrolowała cały obszar Bakassi pod rozmaitymi pretekstami zwlekała z przekazaniem sąsiadowi spornych ziem. Dopiero w czerwcu 2006 r., w wyniku prowadzonych pod auspicjami ONZ rozmów, oba państwa osiągnęły porozumienie. Jak dotychczas w jego rezultacie Nigeria przekazała Kamerunowi północną część półwyspu. Południowa ma zostać przekazana w sierpniu tego roku.

Nigeryjscy osadnicy stanowiący 90 procent populacji Bakassi gwałtownie sprzeciwiają się jednak przejściu pod władzę Kameruńczyków. Dzień po porwaniu Morfana nigeryjski sąd odrzucił pozew mieszkańców Bakassi (prowadzonych przez byłych nigeryjskich administratorów tego obszaru – Emmanuela Etene i Ani Esin), domagających się kasacji wyroku MTS o przekazaniu półwyspu Kamerunowi.

Tymczasem nigeryjskie media donoszą, że w obawie przed represjami ze strony kameruńskich sił bezpieczeństwa blisko tysiąc osadników uciekło do strefy nigeryjskiej.

Władze Kamerunu podejrzewają jednak, że za atakiem stoją piraci z Delty Nigru. Rozpętana przez nich kilka lat temu fala przemocy rozprzestrzenia się powoli na wody całej Zachodniej Afryki.

Na podstawie: news24.com, allafrica.com