Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Afryka Kenia/ Rząd zamierza walczyć z seksturystyką

Kenia/ Rząd zamierza walczyć z seksturystyką


29 czerwiec 2007
A A A

Rząd w Nairobi zagroził cofnięciem licencji tym miejscowym hotelom, które czerpią zyski z seksturystyki. Prostytucja, zwłaszcza dziecięca, staje się bowiem w tym wschodnioafrykańskim kraju coraz poważniejszym problemem społecznym.

„Rząd nie zawaha się odebrać licencji hotelom, które czerpią zyski z niemoralnych praktyk” zagroziła kenijska minister sprawiedliwości Martha Karua. Słowa te padły w trakcie spotkania z właścicielami hoteli w nadmorskiej Mombasie – głównym centrum kenijskiej seksturystyki. Karua potwierdziła w ten sposób pogłoski o przygotowywanej przez rząd ustawie, która będzie stanowić bat na czerpiących dochody z seksturystyki hotelarzy.

Kenia, a zwłaszcza jej wschodnie wybrzeże, staje się powoli jednym z najważniejszych miejsc na mapie światowej seksturystyki, zwłaszcza tej pedofilskiej. Oblicza się, iż blisko 30 procent dziewcząt w wieku od 12 do 18 lat zamieszkujących nadmorskie rejony Kenii okazyjnie bądź regularnie para się prostytucją. Tego typu seksbiznes często organizują właściciele i obsługa tamtejszych hoteli. Pracownicy hotelowi, obsługa barów i chłopcy plażowi często wykorzystują też dzieci, zmuszając je do seksu w zamian za dostęp do turystów. Lokalny popyt na tego typu usługi utrzymuje rynek podczas sezonu nie turystycznego.
 
Wykorzystywanie seksualne dzieci jest według kenijskiego kodeksu karnego przestępstwem, lecz jak pokazały wyniki badań płatny seks wśród nieletnich jest powszechnie akceptowanym zjawiskiem. Trzy czwarte obsługi barów, kelnerek i nawet rodziców uważa, że dziewczyny mogą uprawiać seks dla pieniędzy. Zdaniem wielu rodzin, jest to dobry sposób na powiększenie budżetu.
Połowa klientów to mężczyźni z Europy – przede wszystkim Włosi (18 proc.), Niemcy (14 proc.) i Szwajcarzy (12 proc.). Blisko 41 procent klientów stanowią jednak miejscowi mężczyźni.

Prostytucja jest jednak w Kenii coraz poważniejszym problemem społecznym. Przyczynia się zwłaszcza do rozprzestrzeniania się epidemii AIDS. Walka z seksbiznesem może się okazać trudna, gdyż dochody z turystyki są dla Kenii jednym z głównych źródeł wpływów budżetowych.

Na podstawie:
www.news24.com