Komory/ Wybory na Anjouan w przeciągu trzech miesięcy
Trwa uspokajanie sytuacji na Anjouan, wyspie należącej do Związku Komorów, której samozwańczy prezydent został obalony po interwencji wojsk Unii Afrykańskiej. Władze kraju wyznaczyły jego tymczasowego następcę, którego głównym zadaniem będzie przeprowadzenie wyborów prezydenckich.
Lailizamane Abdou Cheik to były przewodniczący sądu apelacyjnego na Anjouan. Od poniedziałku, przez najbliższe trzy miesiące pełnić będzie obowiązki prezydenta Anjouan. Zastąpił on obalonego w zeszłym tygodniu Mohammeda Bacara, który rządził wyspą od 2001 roku. Bacarowi udało się uciec z wyspy przed interweniującymi wojskami Unii Afrykańskiej. W chwili obecnej oczekuje on na wyspie Reunion, na decyzję władz francuskich o ewentualnym udzieleniu mu azylu politycznego.
"Moim celem jest uporanie się z organizacją wyborów w taki sposób, aby były one wolne i jawne. Mam na to trzy miesiące", powiedział Lailizamane Abdou Cheik po swoim zaprzysiężeniu.
Przeprowadzenie wyborów będzie spełnieniem obietnicy, jaką rząd Komorów złożył jeszcze przed interwencją. Umożliwi to sprawniejsze administrowanie wyspą, która pod rządami Bacara była nieposłuszna wobec władz w Moroni. W dalszej perspektywie leży inwestowanie w wyspę, która z racji swego położenia stanowić może raj turystyczny. Zainteresowanie Komorami wyrazili inwestorzy z między innymi Kuwejtu i Dubaju.
Komory to państwo archipelagowe leżące na Oceanie Indyjskim (między Madagaskarem a Mozambikiem). Niepodległość od Francji uzyskały w 1975 roku. W ich skład wchodzą trzy wyspy: Wielki Komor, Anjouan i Moheli. Konstytucja Komorów z 2002 roku daje Anjouan bardzo szeroką autonomię. Wynika to z przeszłości wyspy, która wstrząsana licznymi zamachami stanu kilkukrotnie odmawiała już posłuszeństwa rządowi w Moroni.
Jest to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Większość z 700 tysięcy mieszkańców kraju żyje za mniej niż dolara dziennie.
Na podstawie: news24.com