Liberia/ Trudne początki procesu Taylora
Sędzina ugandyjska, Julia Sebutinde zażądała od Charlesa Taylora stawienia się do sądu i złożenia zeznań. Były prezydent Liberii jest oskarżony o 11 aktów ludobójstwa w Sierra Leone.
Proces odbywa się w Specjalnym Sądzie ds. Zbrodni w Sierra Leone utworzonym przy ONZ w Hadze. Taylor nie stawił się na rozprawę. Jego obrońca, Karim Khan, odczytał list, w którym oskarżony neguje bezstronność procesu i składy sędziowskiego i nie zgadza się na przybycie do salę rozpraw.
Z całą pewnością Taylor obawia się efektywności trybunału sędziowskiego. Julia Sebutinde przewodniczyła już podobnemu zgromadzeniu, utworzonemu do spraw zbrodni w Ugandzie.
Lista zarzutów stawianych Taylorowi jest długa znajdujemy na niej morderstwa, gwałty, wysyłanie do walki oddziałów złożonych z dzieci, terroryzm.
Charles Taylor rozpoczął karierę od stanowiska ministra finansów w rządzie po obaleniu prezydenta Doe. W 1983 roku oskarżony o korupcję, uciekł do USA, gdzie trafił do więzienia federalnego. Zdołał jednak z niego uciec i, wróciwszy do ojczyzny rozpętał wojnę domową. Liberia, z kraju stabilnego i zamożnego, stała się areną bratobójczych walk, po których władzę przejął Taylor. Rządził państwem od 2 sierpnia 1997 do 11 sierpnia 2003, kiedy to, przekonany przez prezydenta Nigeri, Oluseguna Obasanjo, ustąpił i uciekł do Nigerii. Przebywał tam do zeszłego roku, kiedy, po długich staraniach dyplomacji Wielkiej Brytanii, udało się przeprowadzić jego ekstradycję.
Na podstawie: www.allafrica.com, www.icc.com