Masowe groby w Namibii?
Obrońcy praw człowieka ogłosili odkrycie masowych grobów w Namibii, na pograniczu z Angolą. Mają się w nich znajdować ciała nielegalnych imigrantów z Angoli, zamordowanych w połowie lat 90-tych przez służby bezpieczeństwa Namibii.
Narodowe Stowarzyszenie Praw Człowieka (NSHR) poinformowało, że w grobach położonych po obu stronach granicy może znajdować się około 1 600 ciał ofiar działań służb specjalnych, które zaginęły w okresie od 1994 do 2003 r. Stowarzyszenie wezwało również do wszczęcia międzynarodowego dochodzenia w tej sprawie.
W 1994 r. rząd Namibii nakazał usunięcie z regionu przygranicznego wszystkich nielegalnych imigrantów. Część z nich została oskarżona o przynależność do UNITA, ugrupowania angolskich rebeliantów. Według NSHR decyzja władz, mająca swoje źródło w etniczno-politycznej nietolerancji, spowodowała falę aktów przemocy wymierzonych w lokalną ludność, a mieszkańcy regionów Caprivi i Katango stali się ofiarami systematycznych przymusowych wysiedleń i egzekucji. Obrońcy praw człowieka twierdzą ponadto, że odpowiedzialność za ataki ponosi specjalna jednostka namibijskiego wywiadu ‘Tornado’, a służby bezpieczeństwa otrzymywały rozkazy bezpośrednio od ówczesnego prezydenta kraju Sama Nujomy.
Rzecznik Nujomy okreslił informacje NSHR jako ‘starą historię’ i próbę zdyskredytowania byłego prezydenta.
Jeśli doniesienia obrońców praw człowieka zostaną potwierdzone, nie będzie to pierwszy przypadek odnalezienia masowych grobów w Namibii. W 2005 r. zlokalizowano miejsce pochówku ofiar konfliktu z RPA, który doprowadził do odzyskania przez Namibię niepodległości.
Na podstawie: news24.com, news.bbc.co.uk