Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Wybrzeże Suahili


25 maj 2010
A A A

Nazwa suahili kojarzy się przede wszystkim z używanym w Afryce Środkowej i Wschodniej, należącym do rodziny Bantu, najbardziej rozpowszechnionym nie-europejskim językiem afrykańskim. Jednakże suahili to również określenie ludności zamieszkującej nadbrzeżne obszary Afryki Wschodniej i wytworzonej przez nich kultury, która w okresie swej największej świetności rozciągała się od terenów dzisiejszej Somalii, przez Kenię i Tanzanię aż po północny Mozambik.

Kultura i cywilizacja suahili powstała około X w. n. e. w wyniku kontaktów miejscowej ludności z muzułmańskimi przybyszami znad Zatoki Perskiej i z Półwyspu Arabskiego. Wybrzeże Wschodniej Afryki posiadało długą historię wymiany handlowej z krajami Bliskiego Wschodu, z Indiami oraz Chinami. Z obszarów tych eksportowano kość słoniową, skóry zwierzęce, produkty rolnicze, a także niewielników. Ku wybrzeżom morza czerwonego zmierzały przez te tereny karawany ze złotem wydobywanym w południowej Afryce, bardzo cenionym na Bliskim Wschodzie. Importowano natomiast zboża, metale oraz towary bardziej luksusowe jak płótna czy ceramika. Specyfika tych międzykulturowych kontaktów sprzyjała rozwijaniu się prężnych osrodków handlowych, takich jak miasta Lamu, Zanzibar, Malindi, Mombasa, Pate oraz Kilwa. Nigdy nie doszło jednak do powstania na tym obszarze większych struktur państwowych. Największe miasta pozostawały niezależnymi ośrodkami politycznym o kosmopolitycznym charakterze, podlegającymi wpływom arabskim, perskim, indyjskim i chińskim. O ile władza pozostawała w rękach uprzywilejowanych grup afrykańskiego pochodzenia, to przybysze z Półwyspu Arabskiego stanowili znaczny odsetek mieszkańców nadbrzeżnych ośrodków handlowych.

Suahilisjkie państwa-miasta zaczęły chylić się ku upadkowi w XVI w., kiedy to w obliczu rozwoju portugalskiej potęgi handlowej dotychczasowe ośrodki wymiany towarów i szlaki handlowe straciły swoją dominującą rolę. Portugalczycy przystąpili również do przejmowania kontroli nad miastami handlowymi na wschodnim wybrzeżu Afryki. Na przełomie XVII i XVIII w. sułtanat Omanu podbił jednakże portugalskie posiadłości i ustaniwł swoje zwierzchnictwo na kolejne 200 lat.

Dzisiaj dawne handlowe potęgi zmieniły swoje oblicze, przyciągając głównie turystów spragnionych słońca i piaszczystych plaż, podziwiających przybrzeżne rafy koralowej. Jednakże wizyta na wybrzeżu suahili to również dobra okazja do poznania bogatej lokalnej kultury, pełnej wciąż widocznych wpływów z różnych stron świata

Mombasa

To drugie, jeżeli chodzi o wielkość miasto w Kenii, położone jest na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego. Mombasa to największy port Kenii, który obsługuje także sąsiednie państwa niemające dostępu do morza.

Image
Fot. (cc) lunaliulu, flickr
 

Mombasa położona jest na koralowej wyspie połączonej z lądem szeroką groblą. W IX w. powstała w tym miejscu niewielka osada służąca osadnikom z plemion Bantu i Kuszytów do wywozu kości słoniowej, przypraw, złota i innych bogactw kontynentu. Na początku XV w. rozbudowali ją portugalscy żeglarze, aby wyruszać stąd na wyprawy do Indii. Pozostałością z tego okesu jest wzniesiony przez Portugalczyków Fort Jesus, górujący nad miastem. Pod koniec XVII w., po prawie trzyletnich walkach, Mombasę zdobył sułtan Omanu, a po dwóch wiekach dostała się w ręce Wielkiej Brytanii. Anglicy stacjonowali w mieście do połowy XX w., czyniąc z portu stolicę protektoratu.

Fort Jesus, największa atrakcja turystyczna Mombasy, to ogromna budowla z koralowca i kamieni położona nad samym morzem. Włoch Joao Batiste Cairato, nadworny architekt dworu portugalskiego, zaprojektował ją tak, aby atakujący z morza byli w każdym miejscu wystawieni na ogień dział. Od XVI w. port bronił się tu przed najeźdźcami. Wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk, ostatecznie stając się łupem Anglików, którzy uczynili z niej największą swoją warownię na wschodnim wybrzeżu Afryki. Na terenie warowni wzniesiono Dom Omański, w którym znajduje się kolekcja sztuki i biżuterii z Omanu i Jemenu, nieduże muzeum z ceramiką i bardzo ciekawą kolekcją przedmiotów codziennego użytku grupy etnicznej Mijikenda, od wieków zamieszkującej wybrzeże Kenii oraz przedmiotami wydobytymi z zatopionej portugalskiej fregaty z XVII w.

Zanzibar

Zanzibar do afrykańska wyspa na Oceanie Indyjskim u wybrzeży Tanzanii, która jest częścią archipelagu o tej samej nazwie. Zanzibar został w X w. skolonizowany przez Arabów i Persów i pełnił funkcję bazy wypadowej w kontaktach z kontynentem. Od XV w. Zanzibarem rządzili Portugalczycy, a po 200 latatch panowanie przejał Oman. W połowie XIX w. doszło do sukcesji i Zanzibar stał się samodzielnym sułtanatem. W 1890 r. Archipelag dostał się pod kontrolę Brytyjczyków. Niepodelgłość odzyskał w 1963 r., a rok później zawarł unię z Tanganiką, tworząc Tanzanię. Nazwa Zanzibar wywodzi się od 2 arabskich słów, ‘Zenj’ oznaczającego ‘czarny’ oraz ‘bar’ czyli ‘ląd’, których połączenie tworzyło dawną nazwę wyspy- ‘ziemia czarnych’.

Image
fot. (cc) apozmun, flickr
 

Główną atrakcją turystyczną miasta jest Stone Town czyli kamienne miasto. Jest to najstarsza, gęsto zabudowana jego część z niezliczoną ilością wąskich uliczek, tysiącami sklepów i licznymi architektonicznymi zabytkami w arabskim stylu. Do specyfiki tego stylu w lokalnym wydaniu należą ozdobne drewniane drzwi domostw, które same w sobie stanowią zabytek artystyczny. Ich wielkość i jakość tradycyjnie były znakiem zamożności ich właścicieli. Zgodnie z tradycją drzwi do zanzibarskich domów były zamawiane i montowane jako pierwsze i dopiero po ich zamontowaniu budowano wokół nich dom. Tradycja rzeźbionych drzwi, swoimi korzeniami sięgająca Pendżabu w Indiach, obecna jest na Zanzibarze od XV wieku, a prawdziwą popularność zdobyła w wieku XIX, za czasów panowania Sułtana Barghash'a. Sułtan Barghash, mający kontakty w Indiach, sprowadził rzeźbiarzy z Indii, którzy spopularyzowali modę na rzeźbione drzwi.

Początkowo drzwi były wykonywane ze sprowadzanego z Indii i z wnętrza kontynentu drewna tekowego, który gwarantował odporność na wilgoć i termity. Później drzwi zaczęto wykonywać z lokalnego drewna pozyskiwanego z drzew owocowych.

Image
fot. (cc) kevin H., flickr
 

Zdobienia na zanzibarskich drzwiach często nawiązują do handlu i wykorzystują motywy nadmorskie. Na framugach w całym Stone Town można odnaleźć kształty ryb, łusek rybnych, falujących linii, które uświadamiają wagę jaką odgrywa Ocean w życiu mieszkańców Zanzibaru. Bogate rzeźbiarskie motywy mają swoją ukrytą wymowę. Lotos symbolizuje potencję, ryba płodność, łańcuch bezpieczeństwo, daktyl obfitość a drzewo bogactwo. Ponadto, gdzie niegdzie można dopatrzeć się również wyrzeźbionych wersetów z Koranu czy nazwiska właściciela domu.

Większość z budynków, jakie możemy dziś tu spotkać została zbudowana w XIX wieku, kiedy Zanzibar był jednym z najważniejszych centrów handlowych w regionie Oceanu Indyjskiego.

Kamienne miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO.

Historia Zanzibaru byłaby niekompletna bez goździków, gałki muszkatołowej, cynamonowej, pieprzu i wielu innych przypraw, przywiezionych przez Sułtanów z Omanu. Do dziś Zanzibar jest jednym z najważniejszych eksporterów goździków na świecie.

Malindi i Watamu

Na zmęczonych zwiedzaniem czekają dwa niezykłe kienijskie morskie parki narodowe Malindi i Watamu. Malindi to miejscowość położona 120 km na północ od Mombasy. Malindi jest turystycznym rajem z białymi plażami i licznymi rafami koralowych. Malowniczy port w mieście, na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego, posiada bogatą historię. Już w roku 1498 wylądował tutaj słynny Vasco de Gamma, ze swą flotylą, w trakcie podróży do Indii.. Na więcej niż 100 lat port stał się centrem handlu na wybrzeżu wschodniej Afryki. Hisotrię tę przypomina dzisiaj biały słup Vasco de Gammy, znajdujący się blisko mola, portugalski cmentarz oraz malutki kościółek. Dzisiaj Malindi jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynkowych miłośników piaszczystych plaży, oceanu, słońca oraz sportów wodnych.

Image
fot. (cc) matt and kim rudge, flickr
 

Watamu to niewielka miejscowość położona 20 km na południe od Malindi. Turystów przyciąga tutaj głównie ponad 100 gotanków koralowca oraz 600 gatunków ryb, chronionych na obszarze morskiego parku narodowego.

W Watamu znaleźć można idealne warunki do nurkowania. Miejscowe rafy koralowe odznaczają się pięknymi kolorami i kształtami. W parku zobaczyć można również delfiny i rekiny. Jedną z najsłynniejszych osobistości, która odwiedziła to przepiękne miejsce był Ernest Hamingway, którego przyciągnęło łowienie wielkich ryb w okolicy Malindi i Watamu.

Źródła:

en.wikipedia.org
http://www.zanzibartourism.net
http://www.mombasainfo.com/
podroze.onet.pl
turystyka.gazeta.pl