Negocjacje w sprawie przyszłości Zimbabwe- bliżej porozumienia ?
Prezydent Zimbabwe Robert Mugabe poinformował, że rozpoczęta w niedzielę kolejna runda negocjacji między ZANU-PF a opozycją nie doprowadziła do zawarcia ostatecznego porozumienia, ale rozmowy będą kontynuowane.
W negocjacjach w południowoafrykańskiej Pretorii uczestniczyli prezydent Mugabe, przywódca opozycyjnego Ruchu na rzecz Demokratycznej Zmiany (MDC) Morgan Tsvangirai, Arthur Mutambara, lider frakcji mniejszościowej w MDC oraz prezydent RPA Thabo Mbeki, główny negocjator z ramienia Unii Afrykańskiej.
Według wstępnych, nieoficjalnych informacji strony zgodziły się, by Robert Mugabe pozostał na stanowisku prezydenta a Morgan Tsvangirai objął funkcję premiera i stanął na czele gabinetu złożonego z przedstawicieli rządzącej partii ZANU-PF oraz opozycji.
Jednakże wciąż nierozwiązanych pozostaje wiele istotnych kwestii dotyczących podziału kompetencji pomiędzy obu politykami. W czerwcu br. Thabo Mbeki zaproponował znaczne ograniczenie prezydenckich prerogatyw na rzecz przekazania większości uprawnień wykonawczych w ręce szefa rządu. Dotychczasowy przebieg rozmów pokazuje jednak, że Robert Mugabe próbuje zatrzymać jak najwięcej władzy dla siebie i swoich zwolenników, podczas gdy przedstawiciele MDC podkreślają, że w wyniku marcowych wyborów to Morgan Tsvangirai uzyskał mandat do rządzenia krajem.
Ponadto, kontrowersje wzbudza skład przyszłego wspólnego gabinetu. Robert Mugabe chciałby, aby na 36 stanowisk ministerialnych reprezentanci ZANU-PF i MDC otrzymali po 15, a pozostałe 6 przypadło frakcji Arthura Mutambary. Tymczasem Morgan Tsvangirai postuluje za zmniejszeniem liczebności rządu oraz przyznaniem Mutamabrze najwyżej 2 stanowisk.Niewiadomo również jak będzie wyglądało rozdzielanie resortów. MDC obawia się, że R. Mugabe będzie próbował zachować kontrolę nad policją oraz służbami specjalnymi, które odegrały znaczącą rolę w trakcie powyborczej kampanii przemocy wymierzonej w zwolenników opozycji. Wciąż nieznana jest także długość kadencji ewentualnego przyszłego rządu. MDC optuje za okresem 2 lat, podczas których przygotowany zostanie projekt nowej konstytucji oraz rozpisane nowe wybory. ZANU-PF jest zwolennikiem pełnej 5-letniej kadencji, głównie ze względu na obawy przed niekorzystnym wynikiem kolejnych wyborów.
Robert Mugabe zwyciężył 27 czerwca drugą turę wyborów prezydenckich w Zimbabwe, uzyskując 85 procentowe poparcie. Wynik nie mógł być inny, gdyż jego kontrkandydat, Morgan Tsvangirai wycofał się z wyścigu tydzień wcześniej na znak protestu przeciwko terroryzowaniu swych zwolenników przez prorządowe bojówki.
Według opozycji, w wyniku kampanii terroru rozpętanej po przegranej przez prezydenta pierwszej turze wyborów (29.03.) z rąk służb bezpieczeństwa i prorządowych bojówek zginęło już ok. 122 osób, 5 tysięcy zaginęło, a 200 tysięcy wypędzono ze swych domów.
W zastraszającym tempie pogarszają się również warunki życia mieszkańców Zimbabwe. Czerwony Krzyż ostrzega przed kryzysem żywnościowym spowodowanym trudną sytuacją ekonomiczną pogrążonego w chaosie kraju, a także niewystarczającymi opadami deszczu. Ocenia się, że już 2 mln osób ma utrudniony dostęp do podstawowych produktów żywnościowych, a liczba ta może wzrosnąć nawet do 5 mln w przyszłym roku.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, mg.co.za