Plaga zorganizowanej przestępczości zalewa Afrykę Zachodnią
Biuro NZ ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) alarmuje, iż mimo zmniejszenia skali przemytu kokainy z Afryki Zachodniej do Europy w regionie kwitnie przemyt ludzi, ropy naftowej, toksycznych odpadów, diamentów, broni, tytoniu i podróbek lekarstw.
Ze względu na relatywnie niewielką odległość od Ameryki Południowej, niestabilną sytuację polityczną i brak kontroli ze strony władz, Afryka Zachodnia od dawna była strategicznym punktem przerzutu kokainy do Europy. W 2006 roku przemycono tam około 40 ton narkotyku, jednak według raportu w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy ilość ta zmniejszyła się o połowę. Nie wiadomo, czy trend ten się utrzyma.
Rośnie natomiast przestępczość zorganizowana: przemyt ludzi, ropy naftowej, toksycznych odpadów, diamentów, broni, tytoniu i podróbek lekarstw. Wartość przerzuconego towaru niejednokrotnie przewyższa PKB danego kraju. UNODC donosi, że zysk z przemytu 45 mln. podróbek tabletek na malarię wyniósł 438 milionów dolarów, czyli więcej niż PKB Gwinei Bissau, zaś wartość przemyconej w regionie ropy naftowej szacuje się na miliard dolarów, czyli równowartość PKB Sierra Leone.
Raport UNODC analizuje wartość, rozmiar, trasy i metody przerzutu. Antonio Maria Costa, dyrektor wykonawczy UNODC, zaznaczył, że Zachodnia Afryka ma wszystko, co potrzebne przestępcom i przemytnikom: zasoby, strategiczne położenie, słabą administrację i niewyczerpane zastępy ochotników, pozbawionych innych źródeł zarobku.
Skutki dla regionu są katastrofalne: destabilizacja, brak bezpieczeństwa, wzrost korupcji, ogromne straty finansowe i zanieczyszczenie środowiska.
Jako największe zagrożenie raport wymienia kradzieże i handel ropą naftową. Np. Nigeria wskutek nielegalnego tankowania statków traci rocznie 55 milionów baryłek ropy, czyli blisko 10% całkowitego wydobycia. Proceder powoduje też zanieczyszczenia środowiska, zaś środki uzyskane z handlu ropą służą finansowaniu rebeliantów i grup przestępczych w delcie Nigru.
W ostatnich latach Afryka Zachodnia stała się wysypiskiem dla zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, w tym starych komputerów i telefonów komórkowych, które zawierają toksyczne substancje. Sama Unia Europejska produkuje rocznie 8,7 miliona ton tego typu odpadów.
Raport donosi również o zagrożeniu dla zdrowia i życia związanym z podróbkami leków: UNODC szacuje, że co najmniej połowa lekarstw używana w Afryce Zachodniej jest gorszej jakości lub podrobiona. Problem jest tym poważniejszy, że region boryka się z malarią i innymi chorobami zakaźnymi, a stosowanie podróbek może doprowadzić do powstania szczepów bakterii odpornych na leki.
Antonio Maria Costa podkreślił, że przestępczość zorganizowana w Afryce Zachodniej „psuje rządy, niszczy środowisko, łamie prawa człowieka i zagraża zdrowiu”. UNODC ostrzega, że wraz ze wzrostem przestępczości i korupcji, maleją szanse na demokrację i rozwój jednego z najbiedniejszych regionów świata. Dyrektor wykonawczy biura zapewnił, że UNODC wraz z innymi organizacjami NZ i Interpolem będą wspierać państwa Afryki Zachodniej w walce z przestępczością.
Zobacz także: "Afryka na celowniku karteli"
Na podstawie: news24.com, news.bbc.co.uk, mg.co.za, af.reuters.com