Po wyborach w Gabonie: jeszcze nie ma wyników, już jest trzech prezydentów
Wybory na następcę Omara Bongo, który zmarł po 41 latach prezydentury, odbyły się w niedzielę (30.08). Choć nie ma jeszcze ostatecznych ani nawet częściowych wyników, trzech kandydatów ogłosiło się zwycięzcami. Syn zmarłego prezydenta Ali Ben Bongo, przywódca opozycji Pierre Mamboundou i były minister spraw wewnętrznych André Mba Obame deklarują, że odnieśli zwycięstwo.
Za faworyta od dawna uważany był Ali Ben Bongo, syn zmarłego w czerwcu prezydenta i kandydat rządzącej Gabońskiej Partii Demokratycznej (PDG). Sekretarz partii, powołując się na Radio France internationale, ogłosił w poniedziałek (31 sierpnia): „wyniki dają nam zwycięstwo”.
Mamboundou, kandydat opozycji, powiedział, że jest pewny wygranej i dla kraju nadchodzi „nowa epoka”. Z kolei Obame zadeklarował, że wygrał w czterech z dziewięciu stanów, uzyskując 61% głosów, co daje mu zdecydowane zwycięstwo.
Oficjalnych wyników jeszcze nie ogłoszono. Szacuje się, że frekwencja była wysoka. Według obserwatorów, pomimo napiętej atmosfery głosowanie odbyło się bez zakłóceń. Francja pochwaliła obywateli dawnej kolonii za „dobrze przeprowadzone wybory”.
Opozycja obawia się, PDG może sfałszować wyniki, by zapewnić Bongo sukcesję po ojcu. W piątek przed wyborami kilku kandydatów opozycji wycofało się ze startu i udzieliło poparcia Obame, by zjednoczyć siły przeciwko rządzącej partii. Jeden z kandydatów, Cassimir Oye Mba, wycofał się jeszcze w dniu głosowania i ostatecznie do wyborów stanęło 18 osób. Jednak front utworzony przeciwko kandydaturze Bongo jest skłócony i słaby. Tymczasem syn poprzedniego prezydenta był nie tylko kandydatem rządzącej partii, ale dysponował również największymi środkami na przeprowadzenie kampanii.
Oficjalne wyniki wyborów powinny zostać ogłoszone za kilka dni.
Na podstawie: rfi.fr, news.bbc.co.uk