Polityka i GMO a głód w Afryce
Eksperci ds. żywności i rolnictwa postrzegają brak stabilności politycznej jako jedną z głównych przyczyn braku żywności i głodu w Afryce.
Były ekonomista Departamentu Rolnictwa USA (USDA) i obecnie główny ekonomista John Deere, największego na świecie producenta sprzętu rolniczego JB Penn twierdzi, że inwestycje zagraniczne nie będą płynęły do niestabilnych regionów, nawet jeśli dany kraj jest bogaty w surowce. Stabilny system polityczny pociągnie za sobą inwestycje, z którymi przyjdzie technologia.
Jako przykład można podać Zimbabwe, gdzie chaos polityczny zmienił kraj z eksportera zboża w państwo, w którym bez zewnętrznej pomocy żywnościowej obywatele umarliby z głodu.
Szczególnie narażonym na ryzyko jest grupa krajów w większości znajdujących się w Afryce Subsaharyjskiej, gdzie kombinacja pokaźnych zasobów mineralnych, słabych instytucji i wysokiego przyrostu naturalnego może doprowadzić w najbliższych dekadach do kryzysu żywnościowego na niespotykaną dotąd skalę.
Globalna recesja przyczynia się ponadto do zmniejszenia środków przeznaczanych na pomoc zagraniczną, która uzupełniana jest przez prywatne fundacje takie jak Billa i Melindy Gates, Warrena Buffeta czy Rockefellerów.
Gary Blumenthal, konsultant ds. żywności z World Perspectives podaje, że 10 procent pomocy rozwojowej została przekazana do kategorii „żywność”, a tylko 0,006 procent do kategorii „produkcja żywności”.
Inwestycje w transport płodów i irygację są niezbędne, natomiast eksperci upatrują możliwość największej poprawy plonów w ziarnie. Aline O'Connor Funk, ekspert ds. żywności twierdzi, że genetycznie zmodyfikowane ziarno może zapewnić zrównoważoną i pewną przyszłość pokoleń w Afryce. RPA już dopuściła użycie takich nasion, które są bardziej odporne na zmienne warunki klimatyczne czy owady oraz posiadają dodatkowe elementy jak witaminy czy wartości odżywcze.
Użycie genetycznie zmodyfikowanych nasion bawełny w Indiach pozwoliło na podwojenie jej produkcji. Część krajów afrykańskich takich jak Uganda, Tanzania, Egipt, Mali czy Etiopia zaczyna znosić restrykcje odnoszące się do modyfikacji genetycznej, co w połączeniu z większą stabilności polityczną może uchronić kraje regionu od katastrofy żywnościowej.
Na podstawie: news24.com