Prezydent Liberii zeznaje przed Komisją Prawdy i Pojednania
Prezydent Ellen Johnson-Sirleaf przyznała, że niegdyś wsparła Charlesa Taylora w jego próbie przejęcia władzy w Liberii. Dzisiaj Taylor sądzony jest w Hadze za zbrodnie, których dopuścił się w trakcie czternastoletniej wojny domowej.
Pani prezydent powiedziała, że w 1990 roku widziała konieczność zmian w Liberii i dlatego wsparła finansowo Charlesa Taylora. "Byli wśród nas tacy, którzy uważali, iż rebelia jest niezbędna. Ja także się do nich zaliczałam", powiedziała zeznając przed komisją. Zaprzeczyła jednak jakoby miałaby pomóc w jego ucieczce z amerykańskiego więzienia (Taloyr był poszukiwany za sprzeniewierzenie państwowych pieniędzy i po ucieczce do USA został aresztowany na mocy międzynarodowego listu gończego).
Ellen Johnson-Sirleaf potwierdziła, że odwiedziła Taylora w jego bazie na granicy z Wybrzeżem Kości Słoniowej w 1990 roku, już w trakcie wojny domowej. Teraz przyznała się do błędu oraz przeprosiła za to, że wówczas "dała się nabrać". Prezydent zapewniała jednak, ze nigdy nie była członkinią ruchu Taylora.
Wojna domowa w Liberii wybuchła w 1989 roku, gdy Charles Taylor stanął na czele rebelii przeciwko ówczesnemu prezydentowi Samuelowi Doe. Wojna domowa, w którą wmieszały się sąsiednie państwa i która później rozszerzyła się na sąsiednie Sierra Leone, rychło przekształciła się w kompletną anarchię i łupieżczą wojnę o kontrolę nad złożami surowców (zwłaszcza diamentów), podczas której liczni „Panowie wojny” na czele swych band pustoszyli kraj grabiąc, mordując i gwałcąc bezbronnych cywilów. W trakcie czternastu lat wojny śmierć poniosło ok. 200 tys. ludzi.
Wojna zakończyła się dopiero w 2003 r. gdy wobec gwałtownej eskalacji konfliktu społeczność międzynarodowa wymusiła zawarcie pokoju i ustąpienie Charlesa Taylora ze stanowiska prezydenta.
Obecnie sytuacja w Liberii zdaje się powoli wracać do normalności. Postępuje też proces odbudowy państwa i demokratyzacji.
Pani prezydent rządzi w Liberii od wyborów w 2005 roku, kiedy zakończył się okres zamachów i niepokojów, które miały miejsce w tym zachodnioafrykańskim kraju przez ponad dwadzieścia lat. Liberyjska Komisja Prawdy i Pojednania (TRC), wzorująca się na swoim południowoafrykańskim odpowiedniku, działa od stycznia 2008 roku. Jej celem jest wyjaśnienie wielu kwestii dotyczących tamtego czarnego okresu w liberyjskiej historii.
Na podstawie: news24.com, reuters.com