Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Afryka Protesty wstrząsają stolicą Madagaskaru

Protesty wstrząsają stolicą Madagaskaru


29 marzec 2009
A A A

Dziesiątki tysięcy przeciwników i zwolenników obalonego prezydenta Marca Ravalomanany demonstrowało w niedzielę w stolicy Madagaskaru, Antananarywie. Tymczasem wyspie coraz bardziej grozi międzynarodowa izolacja.

Image
Demonstracja zwolenników Ravalomanany
Niedzielne protesty, w przeciwieństwie do tych z poprzednich dni, przebiegły w pokojowej atmosferze. Blisko 35 tysięcy mieszkańców stolicy zebrało się na olbrzymiej mszy, zorganizowanej przez jeden z protestanckich kościołów na miejskim stadionie. Zgromadzenie oficjalnie miało charakter wyłącznie religijny, lecz de facto było też wyrazem sprzeciwu wobec obalenia Ravalomanany i niedemokratycznego przejęcia władzy przez przywódcę opozycji, Andry’ego Rajoelinę.

„Jesteśmy tu bo jesteśmy chrześcijanami i popieramy Ravalomananę” powiedział agencji AFP jeden z uczestników mszy. „Jesteśmy tu, bo cierpimy z powodu tego co dzieje się na Madagaskarze. Żyjemy w terrorze, strachu i cierpieniu” mówił kolejny. Msza miała jednak całkowicie pokojowy przebieg.

W tym samym czasie, w innej dzielnicy Antananarywy, zebrało się około 600 zwolenników Rajoeliny aby uczcić pamięć 28 zwolenników opozycji zabitych przez gwardię Ravalomanany podczas protestów w lutym tego roku.

Image
Marc Ravalomanana
Protesty zwolenników obalonego przed kilkunastoma dniami prezydenta trwają już od sześciu dni. W środę (25.03.) i sobotę (28.03.) wierna nowej władzy policja rozpędziła demonstrantów, stosując gaz łzawiący i strzelając w powietrze. Tylko w sobotę rannych zostało 31 osób.

Zwolennicy Ravalomanany wzywają do rozpoczęcia strajku powszechnego. „Kontynuujcie, umacniajcie nasz ruch aby cały świat się dowiedział, że nie ustąpimy póki rządy prawa nie zostaną przywrócone” zagrzewał ich przebywający na emigracji w RPA eks-prezydent.

16 marca wojsko wypowiedziało posłuszeństwo Ravalomananie i zaatakowało pałac prezydencki. Dzień później prezydent podpisał dekret oddający wszystkie uprawnienia w ręce grupy najwyższych rangą wojskowych, którzy zgodnie z zapowiedziami przekazali władzę przywódcy opozycji (byłemu burmistrzowi Antananarywy) Andry’emu Rajoelinie.

Ten zapowiedział, że obejmie urząd prezydenta, by przewodzić pracom rządu przejściowego i przygotować kraj do nowych wyborów, które mają zostać przeprowadzone w ciągu 2 lat. Rajoelina chce również zmienić obecną konstytucję, zgodnie z którą o najwyższe stanowisko w państwie może ubiegać się osoba, która ukończyła 40 rok życia. Sam Rajoelina ma bowiem dopiero 34 lata.

Image
Andry Rajoelina
Rywalizacja i pogłębiająca się wzajemna  niechęć pomiędzy Ravalomananą a Rajoeliną trwają od kilku lat i doprowadziły wyspę na skraj wojny domowej. Rajoelina oskarżał prezydenta o łamania prawa i cenzurę, a jego krytyka wzmogła się, gdy w styczniu br. władze zamknęły należący do burmistrza kanał telewizyjny Viva, po tym jak nadał on wywiad z  nieprzychylnym obecnemu rządowi byłym prezydentem wyspy, Didierem Ratsiraką.  W tym samym miesiącu Rajoelina zaczął organizować antyrządowe protesty, w których zginęło ponad 100 osób.

Przejecie władzy przez Rajoelinę potępiła społeczność międzynarodowa. Unia Afrykańska zawiesiła Madagaskar w prawach członkowskich, a USA i UE uznały wydarzenia na wyspie za zamach stanu. Prawdopodobnie w poniedziałek sankcje na Madagaskar nałoży Południowoafrykańska Wspólnota Rozwoju (SADC).

Na podstawie: news.bbc.co.uk, news24.com, iol.co.za

Zdjecia: thierry_ratsiz (pierwsze) oraz toiletgoose2002 (pozostałe)