Rebelianci z Delty Nigru znów atakują
Rebelianci z Delty Nigru zaatakowali w sobotę terminal naftowy Twon Brass należący do włoskiego koncernu Agip. Strzegący go nigeryjscy żołnierze odparli atak.
Dwa tygodnie temu rebelianci z Ruchu Wyzwolenia Delty Nigru (MEND) zagrozili, że rozpoczną serię ataków na obiekty należące do włoskich firm, także te należące do koncernu naftowego Agip (filia włoskiego koncernu paliwowego Eni). Przyczyną jest rzekome dostarczanie przez włoski rząd sprzętu militarnego nigeryjskiej armii.
Delta Nigru pogrążona jest w konflikcie od 2006 r., gdy miejscowi rebelianci (skupieni głównie w MEND) zainicjowali serię ataków na instalacje przemysłu naftowego w delcie oraz masowe porwania ich pracowników. Miejscowa ludność (głównie przedstawiciele plemion Ijaw i Ogoni) żąda bardziej sprawiedliwego podziału dochodów, jakie osiąga państwo z wydobywania ropy naftowej, oraz sprzeciwia się ich zdaniem rabunkowej gospodarce prowadzonej przez koncerny naftowe, która ma prowadzić do fatalnych skutków ekologicznych w regionie. Atakom motywowanym politycznie towarzyszy również fala przemocy na tle rabunkowym i rozkwit piractwa. Co więcej, coraz bardziej rozprzestrzenia się ona poza terytorium Nigerii.
Konflikt pogrążył region w chaosie i znacząco ograniczył wydobycie i przetwórstwo nigeryjskiej ropy naftowej. W rezultacie Nigeria straciła na rzecz Angoli pozycję największego producenta ropy w Afryce.
Na podstawie: iol.co.za, allafrica.com