Somalia/ Talibowie otwierają port
Po dwudniowych walkach bojówki klanowe przejęły władzę w Kismayu. Ich przywódcy oficjalnie ogłosili wznowienie żeglugi.
Starcia między różnymi fakcjami klanów trwają w tym regionie od ponad miesiąca. Spowodowało to znaczne utrudnienie w żegludze. Obecnie, po kilkudniowych walkach, pojawiła się szansa na stabilizację sytuacji w Kismayu. Władzę w mieście przejął jeden z klanów.
Ogłoszenie przez przywódców klanu otwarcia głównego portu stanowić ma dowód na stabilizację w Kismayu. W podobny sposób działania w Mogadishu uzasadniali w zeszłym roku fundamentaliści. Pod hasłem reform, wprowadzili wtedy serię zakazów dotyczących różnych sfer życia – zarówno prawa, mediów, jak i mody.
Polityka prowadzona przez talibów w Mogadishu doprowadziła ostatecznie do interwencji wojsk etiopskich. Wcześniej jednak sytuacja w mieście poprawiła się. Wzrosło bezpieczeństwo i rozwinął się drobny handel.
Zdaniem zagranicznych komentatorów, do podobnej sytuacji może dojść w Kismayu. Objęcie władzy w mieście przez jeden z klanów powinno ustabilizować sytuację w mieście. „Otwarcie portu” nie jest zatem jedynie przejawem propagandowej retoryki.
Wznowienie żeglugi i handlu morskiego – nawet kontrolowane przez oddziały klanowe – jest niezwykle ważne dla ekonomiki całego kraju. Przywódcy klanowi zadeklarowali także „rozprawienie się” z piratami – sprawującymi od początku roku kontrolę nad wodami przybrzeżnymi.
Stabilizacja dokonywana na poziomie lokalnym za sprawą wzrostu znaczenia klanów wyzwala wiele kontrowersji. Z jednej strony, mamy do czynienia ze wzrostem wpływów półformalnych struktur, w których skład wchodzą często fundamentaliści i osoby oskarżane o terroryzm. Z drugiej jednak strony, obszary będące pod ich kontrolą cechuje o wiele większa stabilizacja niż w regionach walk z oddziałami etiopskimi.
Na podstawie: www.shabelle.net, www.allafrica.com
Saudyjska wojna cenowa
