Sudan/ Odnaleziono ciało francuskiego żołnierza?
Rzecznik sił EUFOR w Czadzie poinformował, że władze Sudanu najprawdopodobniej odnalazły ciało francuskiego żołnierza, zaginionego w poniedziałek (3.03) w wyniku starcia z sudańską armią.
Według sudańskich źródeł ciało zostało odnalezione w pobliżu granicy z Czadem i przewiezione do Chartumu. Dowództwo EUFORu oraz przedstawiciele ambasady francuskiej w Sudanie wszczęli już procedury mające na celu przeprowadzenie identyfikacji.
W dzień zdarzenia oddziały EUFOR patrolowały okolice miasta Tissi, w południowo-wschodnim rogu Czadu na pograniczu z Sudanem i Republiką Środkowoafrykańską. Dowódca Misji, irlandzki generał Pat Nash, poinformował, że samochód EUFORu omyłkowo wjechał na terytorium Sudanu, na odległości od 2 (według EUFORu) do 5 (według Chartumu) kilometrów od nie oznakowanej granicy. Podczas próby zawrócenia jeep, w którym znajdowało się dwóch francuskich żołnierzy natknął się na patrol armii sudańskiej, który natychmiast rozpoczął ostrzał. Źródła francuskie utrzymują, że żołnierze misji pokojowej nie oddali ani jednego strzału w kierunku sudańskiego patrolu.
Drugi z francuskich żołnierzy uczestniczących w starciu został lekko ranny. Kwatera główna sił EUFORu odmówiła jednak podania jego danych.
Tragiczny w skutkach incydent spowodował wzrost napięcia w relacjach między Francją a Sudanem. Sudańskie władze twierdzą, że "biali żołnierze" dwukrotnie przekroczyli granicę z Darfurem i wdali się w wymianę ognia z oddziałami sudańskiej armii. Samochód, którym jechali Francuzi został całkowicie zniszczony, 5 lub 6 "białych" żołnierzy uciekło w stronę Czadu, a sudańskie patrole nie podjęły pościgu. Chartum zaprzecza również pogłoskom o przetrzymywaniu żołnierza europejskiej misji pokojowej.
Kwatera główna EUFORu, w Mont-Valérien pod Paryżem, ogłosiła jednak, że w godzinę po zdarzeniu na miejsce starć dotarły pojazdy opancerzone EUFORu osłaniane przez helikopter i odnalazły jedynie spalony samochód.
Władze Sudanu przyjęły oficjalne przeprosiny ze strony EUFORu i Paryża i zapowiedziały, że uczynią wszystko, aby tego typu incydent już się nie powtórzył. Jednakże okoliczności zaginięcia i najprawdopodobniej śmierci francuskiego żołnierza pozostają niejasne.
3,5-tysięczny kontyngent EUFORu ma za zadanie ochraniać uchodźców z ogarniętego od blisko 5 lat brutalnym konfliktem sudańskiego Darfuru, uciekających do Czadu i Republiki Środkowoafrykańskiej przed ciągłymi atakami sudańskiej armii i sprzymierzonych z nią plemiennych milicji. Rozpoczęcie misji długo odwlekało się w czasie w obliczu kryzysu wewnętrznego w Czadzie i nieudanej ofensywy rebeliantów zmierzających do obalenia prezydenta Idrysa Déby’ego. W misję Unii Europejskiej w Czadzie zaangażowało się w sumie 21 państw unijnych. Na miejscu znajdą się żołnierze z 14 krajów. Do chwili obecnej udało się rozlokować około 800 żołnierzy różnych narodowości. Trzon kontyngentu stanowią żołnierze francuscy, jako że to właśnie Paryż był największym zwolennikiem wysłania sił pokojowych do Czadu.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, lefigaro.fr, lemonde.fr