Sudan/ Rządowa ofensywa źródłem nowej fali uchodźców z Darfuru
Sudańska armia kontynuuje zakrojone na szeroka skalę działania zbrojne w Zachodnim Darfurze. Celem nowej operacji militarnej jest zepchnięcie do defensywy rebeliantów z Ruchu na rzecz Sprawiedliwości i Równości (JEM).
Według informacji organizacji humanitarnych, wojskowa ofensywa, która rozpoczęła się 8 lutego, zmusiła do ucieczki około 12 000 Darfurczyków, a 60 000 osób zostało bezpośrednio dotkniętych skutkami starć. Świadkowie walk twierdzą również, że śmierć poniosło około 100 cywilów, chociaż przedstawiciele armii utrzymują, że byli to rebelianci ukrywający się pośród lokalnych społeczności.
Uciekinierzy, którzy nie przedostali się do Czadu, szukają schronienia w przygranicznym mieście Kondobe. Uchodźcy wskazują na plemienne milicje jako główne zagrożenie. Według ich relacji, operacjom wojskowym towarzyszą ataki dżandżawidów, którzy dokonują rabunku pozostawionej własności, niszczą domy, a także wykorzystują przemoc seksualną jako skuteczną metodę zniechęcania uchodźców do powrotu.
Władze Sudanu zaprzeczają jakimkolwiek związkom z plemiennymi milicjami i utrzymują, że za przemoc odpowiadają uzbrojone grupy kryminalistów, którzy wykorzystują panujący w Darfurze chaos. Jednakże ofiary walk twierdzą, że dżandżwidzi często noszą wojskowe uniformy oraz korzystają z wojskowego uzbrojenia.
W poniedziałek 18 lutego, przedstawiciele Armii na rzecz Wyzwolenia Sudanu (SLA) poinformowali również, że sudańskie lotnictwo zbombardowało opuszczony obóz dla uchodźców Aru Shurow. Większość mieszkańców Aru Shurow uciekła na kontrolowany przez rebeliantów obszar Jabel Moun już tydzień temu, po pierwszych atakach sił rządowych.
Na podstawie: news24.com, mg.co.za.