Uganda przeprasza za aresztowanie urzędników Królestwa Bugandy
Ugandyjski premier Apolo Nsibambi przeprosił parlamentarzystów za sposób w jaki aresztowano przedstawicieli Królestwa Bugandy.
Buganda to największa grupa etniczna żyjąca na terenie centralnej Ugandy, a ich Królestwo, zlikwidowane w 1966 r., cztery lata po odzyskaniu niepodległości, zostało oficjalnie przywrócone przez prezydenta Yoweri Museveniego w 1993 r., jednak z ograniczonymi kompetencjami politycznymi. Od tego czasu Królestwo domaga się zwrotu ziemi należącej do wspólnoty Buganda, jednakże rząd chciałby, aby osiedleńcy, którzy od dekad ją uprawiają, pozostali na swoich farmach. Spór wokół reformy własności ziemskiej może być jedną z przyczyn wzrastającej niechęci władz do Królestwa Bugandy.
Trzej wysocy urzędnicy Bugandy zostali aresztowani w piątek 18.07 pod zarzutem promowania wojny, terroryzmu i utrzymywania bliskich kontaktów z kongijskimi rebeliantami. Zatrzymani, m.in. minister ds. informacji, byli przetrzymywani przez blisko tydzień mimo wyroku sądu nakazującego ich natychmiastowe zwolnienie jeszcze przed postawieniem formalnych zarzutów. Postępowanie władz spotkało się z ostrą krytyką ze strony organizacji broniących praw człowieka.
Nagłośnienie aresztowania sprawiło, że 100 deputowanych podpisało petycję domagając się zwołania nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu w celu omówienia tej kwestii. Zarówno opozycja jak i partia rządząca potępiły zatrzymanie jako pogwałcenie praw człowieka. Premier Ugandy, przemawiając przed deputowanymi, przyznał, że władze popełniły wiele błędów i zapowiedział podjęcie rozmów z Królestwem Bugandy. Opozycja utrzymuje jednak, że działania rządu nie gwarantują, że taka sytuacja nie powtórzy się w przyszłości, a sprawcy zostaną ukarani.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, news24.com