WKS/ Możliwe wznowienie wojny domowej
Kruchy spokój jaki od 22 miesięcy panował na Wybrzeżu Kości Słoniowej został przerwany po tym, jak rządowe lotnictwo dokonało nalotów na kontrolowane przez rebeliantów miasta w północnej części kraju. Przedstawiciele armii rządowej twierdzą, że jest to początek wielkiej ofensywy mającej na celu siłowe zjednoczenie podzielonego de facto na dwie części państwa. Wobec eskalacji konfliktu przewodniczący Unii Afrykańskiej - Olusegun Obasanjo, zapowiedział zorganizowanie w sobotę spotkania kryzysowego z udziałem przywódców państw zachodniej Afryki.
Do zerwania rozejmu doszło w czwartek gdy rządowe lotnictwo zbombardowało miasta Bouake i Korhogo – bastiony rebelianckich „Nowych Sił”. Jednocześnie doszło do kilku potyczek lądowych wzdłuż tymczasowej linii demarkacyjnej. Strzegące jej 10 tysięczne siły pokojowe (złożone z 4 tys. francuskich żołnierzy i 6 tysięcznego kontyngentu ONZ) nie dość, że nie zdołały im zapobiec to jeszcze same wdały się w starcia. Do rozruchów doszło tymczasem największym mieście w państwie - Abidżanie. Tłum złożony głównie z członków rządowej młodzieżówki „Młodzi patrioci” zdemolował siedziby opozycyjnych partii i gazet.
Kryzys wisiał na włosku już od zeszłego tygodnia gdy rebelianci wycofali swych ministrów z tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. Ich przywódca - Guillaume Soro, oskarżył wówczas rząd o przygotowania do wznowienia konfliktu i wspieranie opozycyjnych wobec niego frakcji rebelianckich. Jednocześnie zarządził stan „pełnej gotowości” w swych siłąch zbrojnych.
Przewodniczący Obasanjo, a zarazem prezydent Nigerii zapowiedział zorganizowanie w sobotę spotkania kryzysowego z udziałem przywódców państw zachodniej Afryki, którego celem ma być zapobieżenie eskalacji konfliktu. Spotkanie ma się odbyć w Nigerii na jego farmie w Otta. Nie wiadomo natomiast czy wezmą w nim udział przedstawiciele walczących stron. Tymczasem ONZ zapowiedziało zawieszenie pomocy humanitarnej dla Wybrzeża Kości Słoniowej do czasu aż nie zapanuje tam spokój gwarantujący bezpieczeństwo jego pracownikom.
Wybrzeże Kości Słoniowej, jeden z największych producentów kakao i kawy było niegdyś zamożnym jak na afrykańskie realia państwem. Jednak po nieudanym zamachu stanu przeciwko prezydentowi Laurentowi Gbagbo (wrzesień 2002) kraj ogarnęła wojna domowa. W wyniku 9 miesięcznych walk kraj został de facto podzielony na dwie części – rebeliancką północ i lojalne prezydentowi południe. Po zawartym pod międzynarodowymi auspicjami rozejmie zapanował spokój, lecz na bardzo kruchych podstawach. Mimo powołania wspólnego Rządu Jedności Narodowej prezydent nie wprowadził obiecanych reform politycznych i społecznych, a rebelianci nie dokonali obiecanego rozbrojenia. Rezultatem był wzrost napięcia politycznego, a od czwartku otwarty konflikt.
za BBC, „Mail&Guardian”, www.allafrica.com