Zimbabwe/ Morgan Tsvangirai stawia ultimatum Robertowi Mugabe
Opozycyjny lider Morgan Tsvangirai wystosował w czwartek 24-godzinne ultimatum pod adresem prezydenta Roberta Mugabe.
Tsvangirai domaga się natychmiastowego wznowienia negocjacji między opozycyjnym Ruchem na rzecz Demokratycznej Zmiany a rządem. W przeciwnym wypadku Robert Mugabe uznany zostanie za uzurpatora odpowiedzialnego za śmierć cywilów.
Tsvangirai, który znalazł schronienie w holenderskiej ambasadzie w Harare, zapowiedział, że czas rozmów dobiegnie końca jeśli Mugabe ogłosi się zwycięzcą zaplanowanej na piątek drugiej tury wyborów prezydenckich. Ponowił również oskarżenia o rozpętanie kampanii przemocy wobec zwolenników opozycji i zabijanie opozycyjnych aktywistów.
Jednocześnie Morgan Tsvangirai zaprzeczył jakoby wzywał do zewnętrznej interwencji militarnej w Zimbabwe, przeprowadzonej pod auspicjami ONZ lub jakiejkolwiek innej organizacji międzynarodowej.
W niedzielę 22.06 lider opozycyjnego Ruchu na rzecz Demokratycznej Zmiany Morgan Tsvangirai wycofał się z drugiej tury wyborów prezydenckich zaplanowanej na 27 czerwca i schronił na terenie holenderskiej ambasady w Harare.
Jako powód swojej decyzji Tsvangirai podał kampanię przemocy rozpętaną przez prezydenta Roberta Mugabe i jego zwolenników oraz obawy przez sfałszowaniem wyników głosowania.
Morgan Tsvangirai stwierdził, że jego ugrupowanie nie może wymagać od wyborców, aby zagłosowali przeciwko Mugabe i narażali w ten sposób swoje życie. Tsvangirai podkreślił, że przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów w Zimbabwe jest obecnie niemożliwe. Wezwał jednocześnie ONZ, Unię Afrykańską i Wspólnotę Rozwoju Afryki Południowej do interwencji
Na podstawie: iol.co.za, news.bbc.co.uk