Zimbabwe/ Władze blokują zagraniczną pomoc humanitarną
Władze Zimbabwe zablokowały działalność niektórych organizacji humanitarnych, oskarżając je o wspieranie opozycji w obliczu zbliżającej się drugiej tury wyborów prezydenckich i ingerencję w wewnętrzne sprawy kraju.
Restrykcje dotknęły głównie organizację Care International, która została zmuszona do wstrzymania realizowanych programów już w ubiegły piątek. Personel Care oskarżany jest o dystrybuowanie broszur zachęcających do głosowania na lidera Ruchu na rzecz Demokratycznej Zmiany Morgana Tsvangirai i nieudzielanie pomocy osobom odmawiającym wspierania opozycji.
Przebywający na szczycie żywnościowym ONZ w Rzymie prezydent Robert Mugabe oskarżył Wielką Brytanię, dawnego kolonialnego protektora, o spisek i próbę doprowadzenia do nielegalnej zmiany rządu. Mugabe podkreślił, że środki pochodzące z państw zachodnich są kierowane za pośrednictwem organizacji humanitarnych do jego politycznych przeciwników.
Prezydent Mugabe bronił także decyzji o reformie rolnej nazywając ją sposobem na demokratyzację własności ziemskiej, dzięki któremu 300 tys. rodzin uzyskało prawo do posiadania gruntów. Ziemia została odebrana około 4 tys. białych farmerów, co według krytyków polityki Roberta Mugabe doprowadziło do zapaści ekonomicznej Zimbabwe. Obecnie ocenia się, że blisko 4 mln mieszkańców Zimbabwe potrzebuje stałej pomocy w postaci podstawowych produktów żywnościowych.
W tym samym czasie, minister polityki społecznej Zimbabwe, Nicholas Goche, zapowiedział, że władze mogą wstrzymać operacje pomocowe prowadzone przez szereg innych organizacji. Minister poinformował, że władze rozpoczną dochodzenie w sprawie działalności pracowników humanitarnych w prowincji Manicaland.
Prezydenckie, parlamentarne i municypalne wybory w Zimbabwe odbyły się 29 marca. Obserwatorzy uważają, że rządzący od 28 lat prezydent Robert Mugabe po raz pierwszy stoi przed realną groźbą klęski wyborczej, gdyż społeczeństwo jest już zmęczone permanentnym kryzysem gospodarczym. Wybory parlamentarne przyniosły niewielkie zwycięstwo opozycji (która pierwszy raz w historii Zimbabwe zdobyła przewagę w parlamencie) ale publikacja wyników wyborów prezydenckich była kilkakrotnie odwlekana. Gdy 14 kwietnia br. Sąd Najwyższy odroczył ogłoszenie wyników do czasu zbadania zgłoszonych przypadków naruszeń prawa wyborczego, spowodowało to nową falę protestów i starć w całym kraju.
Oficjalne ogłoszenie rezultatów wyborów nastąpiło na początku maja. Według zimbabweńskiej Komisji Wyborczej Morgan Tsvangirai zdobył większą, niż urzędujący prezydent Robert Mugabe, liczbę głosów wynoszącą 47.9 do 43.2 proc. Pierwotnie kolejna runda rywalizacji o prezydencki fotel miała mieć miejsce 23 maja, 21 dni po publikacji wyników. Jednakże rząd przyjął w trybie pilnym akt prawny pozwalający na zorganizowanie drugiej tury wyborów w ciągu 90 dni od ogłoszenia rezultatów.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, mg.co.za