Handlarz bronią z Belgii przyznał się do nielegalnych transakcji z Iranem
- IAR
Belgijski handlarz bronią Jacques Monsieur przyznał się przed sądem w Stanach Zjednoczonych do próby nielegalnego eksportu silników lotniczych do Iranu. Grozi mu za to 5 lat więzienia i 250 tysięcy dolarów grzywny.
Jacques Monsieur został aresztowany w wyniku policyjnej prowokacji. W lutym tego roku amerykański tajny agent skontaktował się z belgiem z ofertą sprzedaży Iranowi silników do myśliwców F-5 i samolotów transportowych C-130, które rząd w Teheranie kupił w USA przed irańską rewolucją.
Monsieur podjął współpracę, utrzymywał stały kontakt z agentem i przelał na konto w Alabamie zaliczkę w wysokości 110 tysięcy dolarów. Gdy w sierpniu przyjechał do Nowego Jorku, został zatrzymany przez policję.
Amerykańscy prokuratorzy postawili Monsieur’owi sześć zarzutów, w tym przemytu, konspiracji, prania brudnych pieniędzy i złamania embarga na eksport broni do Iranu.
Współpracownik Belga, Irańczyk Dara Fotouhi pozostaje na wolności. Według aktu oskarżenia, obaj mężczyźni są doświadczonymi handlarzami bronią i działali w porozumieniu z przedstawicielami rządu Iranu. Ogłoszenie wyroku zaplanowano na styczeń. Po odsiedzeniu kary więzienia Monsieur zostanie deportowany.