Konflikt na linii stany - rząd federalny
Finansowy plan stymulacyjny i coraz większa ingerencja rządu federalnego w sprawy ekonomiczne oraz społeczne staje się przyczyną konfliktów politycznych pomiędzy Republikanami a administracją prezydenta Obamy. „Rząd próbuje porzucić zasady Reaganomics, starając się dyktować firmom, co mają robić” – stwierdził republikanin z Pensylwanii Sam Rohrer.
W większości stanów Republikanie wystosowali rezolucje, w których starają się uczulić władze stanowe na ekspansję rządu federalnego. Rohrer ostrzega, że plan stymulacyjny może pogłębić zależność pomiędzy stanami a rządem federalnym.
Republikanin z Pensylwanii nie jest osamotniony w swoich staraniach. W Północnej Dakocie władze stanowe zatwierdziły w kwietniu ustawę, która wzywa rząd: „do zaprzestania praktyk poszerzających władze w dziedzinach, które nie są mu przypisane w Konstytucji Stanów Zjednoczonych”. Podobną ustawę przyjęto w Tennessee.
Teksas i Georgia w obronie swojej suwerenności posunęły się jeszcze dalej i nie wykluczają nawet secesji. „Tworzymy wspaniałą wspólnotę, jeśli jednak Waszyngton nadal będzie próbował ingerować w życie obywateli, wiecie doskonale, jak może się to skończyć” – ostrzega gubernator stanu Teksas, Rick Perry.
Wyniki sondażu przeprowadzone przez firmę Rasmussen pokazują, że 18 proc. Teksańczyków w przypadku głosowania opowiedziałoby się za secesją. Zdecydowana większość, bo aż 76 proc. byłaby temu przeciwna.
na podstawie: politico.com, realclearpolitics.com