Na rynkach nadal dominuje sprzedaż
- Jacek Kałużny, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Po wczorajszych spadkach na giełdach w USA i dzisiejszym słabym zamknięciu w Japonii sytuacja nie napawa optymizmem. Byliśmy świadkami znacznej przeceny walorów za Atlantykiem, gdzie odżyły obawy dotyczące kondycji sektora finansowego. Długo oczekiwana korekta jest na wyciągnięcie ręki.Na rynku kapitałowym nadal dominuje podaż. Dzisiejsze otwarcie na GPW i spadek indeksu WIG20 w okolice 2150 pkt. pokazuje, że inwestorzy zdecydowali się kontynuować realizację imponujących zysków osiągniętych na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy.
W ostatnich godzinach wczorajszego handlu mieliśmy do czynienia z gwałtownym umocnieniem dolara. W godzinach wieczornych kurs EURUSD spadł do poziomu 1.4180, najniższego od 19 sierpnia. Powracający niepewność związana z sytuacją banków spowodowała zwiększenie awersji do ryzyka i poszukiwanie bezpiecznych aktywów. Jeśli w ciągu najbliższych kilku dni inwestorzy nie otrzymają pozytywnych bodźców chociażby ze strony danych makroekonomicznych, dalsze umocnienie dolara wobec euro jest prawdopodobne, nawet do poziomu 1.4050. Kurs USDJPY pozostaje na poziomach 92.85, a waluta japońska nadal pozostaje silna po ostatnich wyborach parlamentarnych w Kraju Kwitnącej Wiśni. Awersja do ryzyka wpływa oczywiście negatywnie na notowania złotego. Kurs USDPLN dziś rano testuje poziom 2.9290. W przypadku dalszego wzmocnienia waluty amerykańskiej i przebicia poziomów z okolicy 2.9390 możliwy jest dalszy wzrost kursu i tak na poziomu 2.9750. Na parze EURPLN sytuacja rysuje się podobnie. Po przebiciu poziomu 4.1730 droga w okolice 4.1950 pozostaje otwarta.
Niepewna sytuacja na rynkach kapitałowych i zyskujący na sile dolar mają przełożenie na notowania surowców. Baryłka ropy potaniała wczoraj o około 2 dolary i dziś jej cena znajduje się na poziomie niewiele powyżej 68 dolarów. Na notowania tego surowca istotny wpływ będą miały dzisiejsze publikacje dotyczące stanu zapasów paliw w USA. Słabość popytu jest również widoczna na rynku miedzi. Tona tego metalu była dziś rano warta około 6050 dolarów, czyli 500 dolarów poniżej tegorocznego rekordu z ubiegłego tygodnia.