Obama skuteczniejszy od Busha
Administracja prezydenta Baracka Obamy skuteczniej walczy z terroryzmem, niż ekipa Georga W. Busha - takiego zdania jest Jim Jones były generał Marines, a obecnie doradca narodowy do spraw bezpieczeństwa. W jego opinii jest to spowodowane zmianą polityki zagranicznej przez nową administrację.
Jones w wywiadzie udzielonym ABC podkreśla, że skuteczniejsze zwalczanie terroryzmu jest możliwe dzięki bliższej współpracy z przywódcami innych państw oraz organizacjami międzynarodowymi, ponieważ globalny terroryzm jest zagrożeniem dla całego świata, a nie tylko dla USA. Jones uważa również, że bardzo ważne jest postawienie na klasyczną działalność wywiadowczą, w której to najważniejszym dostarczycielem informacji jest człowiek. Według niego coraz skuteczniejsze działania CIA oraz użycie nowej inteligentnej broni mają swój rezultat w coraz większej liczbie złapanych terrorystów oraz zabitych przywódców, jak np. Baitullah Mehsuda.
Wypowiedź Jonesa to odpowiedź na krytykę ze strony byłego wiceprezydenta Dicka Cheneya, który oskarża obecną administrację o prowadzenie nieskutecznej polityki wobec terrorystów. Jego zdaniem postawa administracji wręcz zachęca terrorystów do atakowania Stanów Zjednoczonych.
Były wiceprezydent bardzo głośno krytykował również decyzję prokuratora generalnego Erica Holdera o podjęciu śledztwa w sprawie przekroczenia prawa przy przesłuchiwaniu podejrzanych. Jim Jones odrzucił zarzuty jakoby wszczęcie śledztwa miało charakter polityczny oraz zapewnił, że ci którzy przestrzegali prawa nie mają się czego obawiać. Nie odrzucił jednak argumentu Cheneya, że ta decyzja może mieć negatywny wpływ na prace CIA.
Według Jonesa argumentacja byłego wiceprezydenta Cheneya, który uważa, że poprzednia administracja skutecznie walczyła z terroryzmem czego dowodem był brak kolejnego zamachu na terytorium Stanów Zjednoczonych, jest błędna.
Na podstawie: reuters.com; abcnews.go.com