USA: Potwierdzono 48 przypadków świńskiej grypy
- IAR
Do 48 wzrosła liczba potwierdzonych przypadków świńskiej grypy w Stanach Zjednoczonych. Chorzy w znaczącej większości przechodzą chorobę łagodnie. Tymczasem w Meksyku liczba ofiar grypy zbliża się do 150-ciu.
Przypadki świńskiej grypy wykryto dotąd w 5 stanach. Najwięcej zachorowań bo aż 28 miało miejsce w Nowym Jorku. Wszyscy chorzy to uczniowie katolickiego liceum Świętego Franciszka. Świńską grypę przechodzili oni łagodnie, większość powróciła już do zdrowia. 11 przypadków zakażenia nowym wirusem wykryto w Kalifornii, 6 w Teksasie, dwa w Kansas i jeden w Ohio.
Jak dotąd w USA tylko jedna osoba trafiła do szpitala. Reakcja amerykańskich władz na epidemię świńskiej grypy u południowych sąsiadów jest powściągliwa. Nie zamknięto granic z Meksykiem choć wczoraj rząd USA zalecił odłożenie, jeśli jest to możliwe, podróży do tego kraju. Służby graniczne rozpoczęły też monitorowanie podróżnych wracających z Meksyku. Jednocześnie rząd odblokował z zapasów strategicznych 12 milionów dawek leków Tamiflu i Relenza, które okazują się skuteczne w walce ze świńską grypą. Amerykańskie władze oraz media cały czas instruują Amerykanów by stosowali standardowe środki zapobiegawcze, takie jak mycie rąk, unikanie dotykania oczu, nosa i ust czy unikanie kontaktu z osobami chorymi.
Barack Obama oświadczył wczoraj, że rząd USA prowadzi działania zapobiegawcze, ale na razie nie ma powodu do wszczynania alarmu.