USA: Sąd wypuścił jednego z podejrzanych o szpiegostwo
- IAR
Sędzia z Nowego Jorku zgodził się na wypuszczenie za kaucją jednej z 10 osób oskarżonych o współpracę z rosyjskim wywiadem. Dwójka aresztowanych pozostanie w areszcie. Decyzję dotyczące reszty rzekomych szpiegów sędziowie odłożyli na później.
Sędzia Federalny Roland Ellis uznał, że pracująca dla hiszpańskojęzycznej gazety Vicky Pelaez raczej nie była szkolona przez rosyjski wywiad. Sędzia wyznaczył kaucję w wysokości 250 tysięcy dolarów, ale wykonanie swojej decyzji odłożył do wtorku, by dać czas prokuraturze na apelację. Decyzja w sprawie aresztu tymczasowego dla jej męża Juana Lazaro także została odłożona, by obrona miała czas na przygotowanie się do rozprawy.
Zastępca prokuratora generalnego USA Michael Fabiarz poinformował, że Lazaro przyznał się do współpracy z rosyjskim wywiadem. Podczas przesłuchań miał on również ujawnić, że mieszkał w USA pod fałszywym nazwiskiem i że Rosjanie zapłacili za jego dom.
Sędzia nie zgodził się na wypuszczenie za kaucją Richarda i Cynthii Murphy, ponieważ nie udało się ustalić ich prawdziwych nazwisk. W wypadku pozostałych 5 aresztowanych rozprawy dotyczące tymczasowego aresztowania również zostały odroczone na wniosek obrońców, którzy argumentowali, że mieli za mało czasu na zapoznanie się z dowodami.
Najmłodsza z aresztowanych - 28 letnia Anna Chapman, którą amerykańskie tabloidy nazywają "seksownym rudowłosym szpiegiem", przegrała proces o zwolnienie za kaucją w miniony poniedziałek.