Zaskakująco dobre dane z USA
- Adam Mizera, DM TMS Brokers S.A.
Niewątpliwie wydarzeniem numer jeden na światowym rynku finansowym była dzisiejsza publikacja istotnych danych makroekonomicznych z USA. Okazały się one lepsze od oczekiwań rynkowych.
Zrewidowane tempo rozwoju gospodarczego za drugi kwartał wyniosło 3,3 proc., przy prognozie mówiącej o odczycie na poziomie 2,7 proc. Zweryfikowana wartość deflatora także za drugi kwartał wzrosła o 1,3 proc. (konsensus: 1,1 proc.). Dodatkowo poznaliśmy również korzystniejsze od prognoz dane z amerykańskiego rynku pracy. W ubiegłym tygodniu liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek wyniosła 425 tys., podczas gdy analitycy oczekiwali wartości na poziomie 428 tys. Na tak korzystne informacje kurs EUR/USD zareagował naturalnie spadkami (czyli umocnieniem dolara). Wartość euro wyrażona w dolarze zniżkowała z poziomu nieco poniżej 1,4800 chwilowo nawet do 1,4730. Później jednak kurs najbardziej płynnej pary walutowej wrócił na drogę wzrostu i zbliżył się ponownie do pułapu 1,4800.
Z brytyjskiej gospodarki napływają ciągle niekorzystne informacje. Sierpniowy indeks sprzedaży detalicznej odnotował spadek do najniższego od 25 lat poziomu. Czynnikami, które negatywnie wpływają na wartość sprzedaży są z pewnością wysoka inflacja oraz załamanie na rynku nieruchomości. Przypomnijmy, iż gospodarka Wielkiej Brytanii rozwijała się w drugim kwartale w zerowym tempie.