Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Brazylia zbroi się z pomocą Francji


07 wrzesień 2009
A A A

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy odwiedził Brasílię. Efekt: największe porozumienie wojskowe od 50 lat i kontrakty opiewające na 14 mld dolarów. ImageSarkozy został zaproszony przez prezydenta Lulę na obchody dnia niepodległości – 7. września. Nieprzypadkowo – główny cel jego wizyty to kontrakty zbrojeniowe. Brazylia chce z pomocą Francji zbudować 5 okrętów podwodnych (w tym jeden atomowy) oraz 50 helikopterów, a także rozważa kupno 36 myśliwców wielozadaniowych Rafale Dassault. W każdym wypadku, Brazylijczycy stawiają jako warunek transfer technologii.

Precedensowy jest nie tylko rozmiar kontraktu – w maksymalnym wymiarze 14 mld dolarów – ale i tempo podejmowania decyzji. Brazylijski Senat zatwierdził umowę na temat okrętów i helikopterów w rekordowym czasie 48 godzin, bez sprzeciwu ze strony opozycji. Jeśli porozumienie dojdzie do skutku, państwo kierowane przez Lula da Silvę stanie się niekwestionowanym liderem zbrojeń w Ameryce Południowej, wyprzedzając Kolumbię i Wenezuelę. Z większych krajów regionu, jedynie Argentyna zostaje w tyle w tej dziedzinie: również Peru i Chile ogłosiły ostatnio inwestycje w wojsko.

Według analityków, Brazylia odpowiada w ten sposób na zwiększenie obecności Stanów Zjednoczonych w Ameryce Łacińskiej. Chodzi tu m.in. o ostatnią umowę wojskową USA-Kolumbia, którą odbierają jako zagrożenie wszystkie państwa regionu i która stała się głównym tematem ostatniego szczytu Unasul. Brazylijczycy z niepokojem odebrali też reaktywację Czwartej Floty USA, operującej na wodach Ameryki Łacińskiej. Brasília łączy ten fakt z odkryciem złóż ropy (tzw. pré-sal) na własnych wodach terytorialnych. Dowódca marynarki wojennej Brazylii adm. Moura Neto podał właśnie ochronę złóż pré-sal jako powód budowy okrętów podwodnych.

Oprócz porozumienia wojskowego, prezydenci deklarowali chęć współpracy politycznej. W wywiadzie dla dziennika „O Globo”, Sarkozy podkreślał, że Brazylia jest istotnym podmiotem współczesnej geopolityki. Zapewnił też, że podczas francuskiej prezydencji G8 w 2011 roku grupa ta zostanie na stałe powiększona do G14 (oprócz Brazylii dołączyłyby Chiny, Indie, Meksyk, RPA i Egipt). Sarkozy potwierdził także, że Francja popiera stałe miejsce Brazylii w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Na podstawie: O Globo, O Estado de São Paulo, Clarín