Kuba i Angola nierozerwalnymi partnerami
Angola jest czwartym po Algierii, Egipcie i Namibii etapem podróży prezydenta Kuby Raula Castro po kontynencie afrykańskim. Podczas spotkania w stolicy kraju, Luandzie we wtorek (21.7), przywódcy obydwu krajów zadeklarowali pogłębienie wieloletniego, strategicznego partnerstwa.
Kubański dziennik "Granma" podkreśla, że podróż Castro do Angoli i jego rozmowy z prezydentem Eduardo Dos Santosem przyczynią się do jeszcze większego rozwinięcia wspólpracy krajów, które przez długie lata wiązała wspólna walka narodowowyzwoleńcza. Kuba udzielała Angoli szeroko zakrojonej pomocy wojskowej, politycznej i logistycznej podczas walk o zrzucenie zależności kolonialnej od Portugalii w latach 60. i 70. oraz w czasie późniejszej wojny domowej pomiędzy rządzącym Ludowym Ruchem Wyzwolenia Angoli (MPLA) a opozycyjnym Narodowym Związkiem na Rzecz Całkowitego Wyzwolenia Angoli (UNITA), wspieranym do końca lat 80. przez RPA i USA.
Prezydenci ocenili, że najdynamiczniej rozwijającymi się obszarmi współpracy Hawany i Luandy są ochrona zdrowia i wymiania naukowo-techniczna. Od 2006 roku liczba kubańskich lekarzy, nauczycieli oraz inżynierów realizujących w Angoli szereg programów socjalnych i infrastrukturalnych wzrosła o ponad 2 tys. Prawie pół tysiąca kubańskich wolontariuszy pracujących w afrykańskim kraju posiada wyższe tytuły naukowe.
Prezydent Eduardo Dos Santos zwrócił uwagę, że dzięki pomocy kubańskich specjalistów, w zakończonym roku szkolnym ponad 200 Angolańczyków rozpoczęło edukację w prowadzonych przez wyspiarzy centrach naukowych, z czego ponad 140 osób mogło rozpocząć studia medyczne. Na 5 fakultetach medycznych w Angoli znaczna część wykładowców pochodzi właśnie z Kuby.
Innymi dziedzinami współpracy obydwu krajów jest rolnictwo i wymiana żywnościowa. Wielu kubańskich specjalistów jest zatrudnionych przy dużych projektach nawadniania gruntów oraz uzdatniania żródeł wody pitnej. Import z Kuby stanowi znaczny odsetek obrotów angolańskiego handlu zagranicznego.
Raul Castro i Eduardo Dos Santos omówili również wyniki ubiegłotygodniowego XV Szczytu Ruchu Niezaangażowanych, który odbywał się w egipskim kurorcie Sharm El Sheikh. Prezydenci zgodzili się, że organizacja skupiająca 118 państw Afryki, Ameryki Łacińskiej i Azji powinna odgrywać kluczową rolę w formułowaniu strategii politycznej krajów Południa na arenie globalnej i pomóc w wypracowaniu metod walki z szerzącym się w Trzecim Świecie ubóstwem i wykluczeniem społecznym.
Afrykańskie tournee prezydenta Raula Castro jest znakiem, że Hawana nie zamierza rezygnować ze swojego tradycyjnego zaangażowania dyplomatycznego i społecznego w krajach Południa, stanowiącego od czasów zwycięstwa rewolucji kubańskiej w 1959 roku główny wektor polityki zagranicznej Wyspy.
Na podstawie: granma.cu, cubaminrex.cu
Na zdjęciu: prezydenci Kuby Raul Castro i Angoli Eduardo Dos Santos (z prawej), Luanda, 21.7, za: cubaminrex.cu