Nowy brazylijski program rozwoju zmieni peryferia?
Według prezydenta Luli da Silva, program rozwoju PAC daje szansę najbiedniejszym regionom Brazylii.

Rozpoczęty w zeszłym roku PAC to państwowe inwestycje w energetykę, transport i infrastrukturę socjalną na terenie całej Brazylii. W ramach programu do 2010 roku mają zostać zainwestowane 503 mld reali (ok. 700 mld PLN). Prezydent zaznaczył, że inwestycje PAC obejmuje 90% municipios (odpowiednik gmin) brazylijskich, co oznacza lepszą wyrównanie szans w kraju. Część inwestycji, zwłaszcza z subprogramu „O PAC das crianças” (PAC dla dzieci), trafi do faveli – dzielnic biedy w największych metropoliach kraju.
Według komentatorów z „The Economist”, PAC „zmusza rząd Brazylii do wykonania projektów, a nie tylko mówienia o nich. Brytyjski tygodnik podkreśla, że „z całego kapitału programu, tylko 68 mld reali (100 mld PLN) pochodzi od rządu federalnego”, a większość inwestycji już zostało wcześniej zapowiedzianych. PAC nie spowoduje więc rewolucji, ale jest krokiem w dobrym kierunku. „Stirred, but not shaken up” (zmieszany, ale ledwo wstrząśnięty) – taki tytuł nosi analiza „The Economist”.
Źródło: Estado de S. Paulo, Folha Online, The Economist