Nowy prezydent Peru objął władzę
Ponad 100 przywódców latynoamerykańskich, w tym wiceprezydent Kuby uczestniczyło w uroczystości zaprzysiężenia Ollanty Humali na stanowisko głowy państwa. Zwycięzca czerwcowych wyborów prezydenckich zapowiada znaczne zmiany w polityce kraju, w tym zbliżenie z Wenezuelą, Kubą i Boliwią.
48-letni Ollanta Humala, emerytowany wojskowy i lider Peruwiańskiej Partii Nacjonalistycznej (PNP) od 28 lipca jest 97 z kolei prezydentem w liczącej prawie 190 latr historii niepodległego Peru. Na stanowisku zastąpi Alana Garcię Pereza, sprawującego władzę od 2001 roku. W drugie turze wyborów 5 czerwca br. 3-procentową przewagą Humala pokonał Keiko Fujimori, córkę urzędującego w latach 1990-2000 prezydenta Alberto Fujimoriego, obalonego przez zbrojne wystąpienie armii (w którym Humala odegrał znaczną rolę) i oskarżanego o korupcję, defraudację środków publicznych i łamanie praw człowieka.
Już w czasie kampanii wyborczej Humala zapowiadał reorientację polityki zagranicznej kraju i wstąpienie do Boliwariańskiego Sojuszu Ludów na Rzecz Ameryki (ALBA), stworzonego przez przywódcę Wenezueli Hugo Chaveza. Polityk z sympatią wypowiadał się również o niezależnej polityce prowadzonej przez Kubę, Boliwię oraz Nikaraguę. W polityce krajowej, Humala obiecywał zerwanie z neoliberalnym modelem gospodarczym i realizację szeroko zakrojonych programów socjalnych umożliwiających awans społeczny najbiedniejszym warstwom ludności. Nowy prezydent opowiada się również za bardziej sprawiedliwą redystrybucją dochodu narodowego. Przy zbliżonej do pozostałych przywódców latynoamerykańskich retoryce, Humala podkreśla jednak niezależność swojego kraju i unikając definiowania swoich poglądów na tradycyjnej osi sporu lewicy i prawicy, zabiega o poparcie szerokich grup wyborców.
Tydzień przed zaprzysiężeniem, Humala udał się w głośno komentowaną podróż na Kubę, podczas której spotkał się z najważniejszymi przywódcami tego kraju oraz odbył rozmowę z przebywającym na leczeniu na wyspie wenezuelskim liderem Hugo Chavezem. W Hawanie, prezydent elekt skrytykował utrzymywaną od ponad półwiecza amerykańską blokadę Kuby i opowiedział się za integracją polityczną krajów Ameryki Łacińskiej prowadzących niezależną politykę od Waszyngtonu, przy zachowaniu ich suwerenności narodowej.
Podczas inauguracyjnego przemówienia w parlamencie w Limie 28 lipca, nowy prezydent zapowiedział odejście od uchwalonej w 1993 roku przez prezydenta Fujimoriego ustawy zasadniczej i powrót do jego zdaniem zapewniającej większe swobody demokratyczne konstytucji z 1979 roku.
"Pragnę całym swoim sercem i pracować dla kraju, w którym każdy będzie miał tę samą godność i równe prawa, a każde ludzkie życie będzie bezwględnie chronione" - zapowiedział nowy peruwiański prezydent.
Za: larepublica.pe, prensa-latina.cu
Na zdjęciu: Ollanta Humala podczas uroczystości zaprzysiężenia, Lima 28 lipca br. za: presidencia.gob.pe