Werdykt w sprawie zniesławienia prezydenta Ekwadoru utrzymany w mocy
Wczoraj rano ekwadorski Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyrok w sprawie zniesławienia prezydenta Rafaela Correi przez dziennik El Universo, w efekcie którego jeden dziennikarz i trzech właścicieli gazety zostało skazanych na trzy lata więzienia, a samo El Universo zobowiązano do wypłacenia 42 mln USD odszkodowania.
„Dzięki Bogu, prawda zwyciężyła” - powiedział Rafael Correa po wyjściu z czternastogodzinnego przesłuchania. Prezydent wystąpił z pozwem po tym, jak El Universo poddało w wątpliwość legalność działań wojska w czasie strajku policjantów z 2010 roku.
W czerwcu zeszłego roku trzech właścicieli gazety, Carlos, Cesar i Nicolas Perez, oraz dziennikarz Emilio Palacio zostało pociągniętych do odpowiedzialności karnej za opublikowanie artykułu sugerującego, że Correa wydał rozkaz ostrzelania cywilnego szpitala i nazywanie w nim prezydenta „dyktatorem”.
Wydarzenia te zwróciły uwagę świata na kwestię wolności mediów w Ekwadorze, jako że El Universo jest jednym z najważniejszych dzienników opozycyjnych w tym państwie. Oskarżeni wraz z przedstawicielami międzynarodowych organizacji, zajmujących się prawami człowieka i wolnością mediów twierdzą, że takie rozstrzygnięcie sprawy jest tylko jednym z elementów wieloletniej kampanii Correi na rzecz ograniczenia wolności słowa w Ekwadorze.
Nicolas i Cesar Perez oraz Emilio Palacio przebywają obecnie w Miami i odmawiają powrotu do kraju. W Ekwadorze pozostał tylko dyrektor El Universo, Carlos Perez. W wydanym oświadczeniu uznał wyrok Sądu Najwyższego za „szczególnie niepokojący, ponieważ obnażył stopień skorumpowania ekwadorskiego systemu sprawiedliwości, który, pod wpływem Correi i jego pomagierów, został wykorzystany do przypuszczenia frontalnego ataku na naszą gazetę i nasze święte prawo wolności słowa”. Wyrok Sądu Najwyższego jest ostateczny.
Źródła: ABC, El Universo, BBC