Chiny/ Blogi na celowniku partii
W piątek Chiny ogłosiły rozpoczęcie kolejnej fazy walki z wolnością słowa w internecie. Szczególną uwagę władze chińskie mają zamiar poświęcić działalności internetowych pamiętników (blogów) i wyszukiwarek, które według nich mogą służyć do zamieszczania nielegalnych treści. Decyzja ta wiąże się ze znacznym zwiększeniem się liczby chińskich blogów w ostatnim czasie.
Zdaniem władz, właśnie blogi i wyszukiwarki mają kluczowe znaczenie dla użytkowników Internetu, i w związku z tym stają się istotnym elementem wpływającym na kształt polityki partii. Dyrektor biura informacyjnego rządu, Cai Wu, podkreślił, iż powodem tak drastycznych kroków podejmowanych przez władze jest nasilenie się zjawiska wykorzystywania blogów i wyszukiwarek do zamieszczania w sieci nielegalnych treści, co musi się spotkać ze stanowczą reakcją partii.
Dyrektor Wu zauważył również, że działania rządu są również odpowiedzią na ogólna tendencję szybkiego rozwoju Internetu w Chinach, co obliguje władze do otoczenia środowiska internautów ochroną przed niepożądanymi treściami, z którymi mogliby spotkać się w sieci.
Polityka cenzury zakładać będzie miedzy innymi takie działania jak rozwój technologii umożliwiającej blokowanie treści niemile widzianych przez partię, ale również wymóg rejestracji stron pod prawdziwymi danymi osobowymi, co ma uniemożliwić prowadzenie serwisów anonimowo.
Szczególnie ten drugi sposób może w dużym stopniu ograniczyć powstawanie blogów prezentujących poglądy będące opozycją w stosunku do polityki partii, bowiem zanim blog stanie się dostępny dla internatów, rejestracja będzie z pewnością zatwierdzana przez służby kontrolujące autentyczność podawanych danych i ich zbieżność z posiadaczem danego łącza internetowego.
Nerwowe działania partii związane są z lawinowym wzrostem liczby Chińskich blogów, jest ich obecnie około 37 milionów, a prognozy zapowiadają, iż będzie ich nawet 60 milionów pod koniec roku.
Obecne działania są kontynuacją prowadzonej od lat polityki cenzury w Chinach, ułatwianej ostatnio przez działania takich firm jak Yahoo.
Na podst. tech.moneycontrol.com, www.theregister.co.uk, www.allheadlinenews.com, www.computerpartner.nl