Dwie największe firmy górnicze na świecie wycofywują się z wartego 116 mld USD joint venture

• _gospodarka
• _ue
• _usa

BHP Billiton i Rio Tinto - dwie największe firmy wydobywcze na świecie odchodzą od zawartej
w zeszłym roku umowy, na mocy której w Australii powołana miała być do życia spółka joint venture. Dzięki tej operacji, wartej blisko 116 mld USD, BHP Billiton miał uzyskać 10 mld USD oszczędności wynikających z mniejszych kosztów prowadzenia działalności, Rio Tinto natomiast miało ratować się w ten sposób przed finansowymi tarapatami.

Zeszłoroczna umowa zawierana była w momencie, kiedy Rio Tinto generowało duże straty, powiększane dodatkowo poprzez spadające ówcześnie ceny rudy żelaza. Dzisiaj, kiedy cena rudy jest dwa razy wyższa, przekazanie na mocy porozumienia 5 procent australijskich operacji wydobywczych w ręce BHP Billiton za cenę 5,8 mld USD byłoby dla firmy bardzo niekorzystne. Już w momencie zawierania umowy swoje obiekcje co do wyceny zgłaszała duża część akcjonariuszy Rio Tinto.

Czynnikiem, który powoduje, iż umowa wydaje się dzisiaj znacznie mniej opłacalna jest opór ze strony regulatorów rynków, na których obecne są obie firmy. Powstanie joint venture pomiędzy dwoma największymi producentami rudy żelaza mogłoby spowodować zmniejszenie konkurencyjności i wzrost cen, co powoduje, iż na umowę do tej pory nie wyraziła zgody Komisja Europejska oraz regulatorzy
z Azji i Australii. Dodatkowo, w tym roku Rio Tinto ograniczyło znacznie wartość swoich strat, które w porównaniu do roku poprzedniego są mniejsze o niemal 27 mld USD.

Ceną za odejście od umowy przed decyzją urzędów regulujących rynek będzie kara w wysokości 275,5 mln USD, która jednak wydaje się skromna przy całkowitej wartości joint venture. Warto przypomnieć, iż dwa lata temu BHP Billiton próbował przejąć Rio Tinto, jednak transakcja nie doszła do skutku. Obecnie BHP Billiton złożył ofertę kupna największego na świecie producenta nawozów sztucznych Potash Corp opiewającą na 39 mld USD. Rio Tinto natomiast trzy lata temu wykupiło Alcan - jednego z największych producentów aluminium. Transakcja do tej pory nie przyniosła jednak spodziewanych korzyści.

Źródła: online.wsj.com, ft.com, reuters.com